5°   dziś 3°   jutro
Niedziela, 29 grudnia Dawid, Tomasz, Dominik, Dionizy

Małopolanie za dobrym węglem i kontrolami, a przeciwko paleniu śmieci

Opublikowano  Zaktualizowano 

Mieszkańcy Małopolski popierają sprzedaż wyłącznie dobrej jakości węgla, zgadzają się również na częste kontrole palenisk w domach. Znaczna większość Małopolan spotyka się też z przypadkami palenia śmieci, choć niemal wszyscy są temu przeciwni – wynika z badań przeprowadzonych przez Małopolskie Obserwatorium Rozwoju Regionalnego.

Wśród mieszkańców całej Małopolski świadomość dotycząca negatywnych skutków złej jakości powietrza rośnie od kilku lat. Jak pokazują badania MORR, wśród głównych przyczyn zanieczyszczenia powietrza Małopolanie wymieniają opalanie złej jakości paliwami, transport samochodowy, przemysł, a także palenie śmieci. Niemal wszyscy respondenci (aż 97,4%) twierdzą, że palenie odpadów w gospodarstwach domowych negatywnie wpływa na jakość powietrza.
Palisz śmieci?
Mieszkańcy wciąż spotykają się z sytuacjami palenia śmieci – co czwarty respondent jest tego częstym świadkiem. Co trzeci – choć sporadycznie – słyszał o takich przypadkach. Jedynie prawie 40% Małopolan deklaruje, że nie spotkało się nigdy z taką sytuacją. Na dostrzeganie zjawiska ma też wykształcenie – im lepiej wyedukowani respondenci, tym więcej z nich deklaruje, że często spotykają się z takim postępowaniem. Nie bez znaczenia jest też płeć - więcej kobiet niż mężczyzn zauważa przypadki palenia śmieci.
Ankietowani zgadzają się na wysokie kary za palenie śmieci – niemal co czwarty z mieszkańców jest za takim rozwiązaniem (79,3%). Wśród nich to krakowianie i mieszkańcy Podhala w największym odsetku są za karaniem palących śmieci (odpowiednio 83,4% i 81%).
Jakim węglem palić?

Naukowcy zwracają uwagę na problem wykorzystywania w domach złej jakości węgla, który jest tańszy, ale biorąc pod uwagę jego kaloryczność i wartość opałową – okazuje się w ostatecznym rozrachunku droższy. MORR zapytało Małopolan, czy w sprzedaży powinien być tylko dobrej jakości węgiel. Co mówią wyniki? Zdecydowana większość jest na tak – aż 85,3%, tylko 6,4% jest przeciwko. Aż 9 na 10 Podhalan (90,6%) jest za takim rozwiązaniem.

Czy w sprzedaży powinien być dostępny tylko dobrej jakości węgiel?

Kontrolować czy nie kontrolować?

Eksperci MORR sprawdzili również, czy mieszkańcy zgadzają się na kontrole służb publicznych w domach. Wedle zdecydowanej większości Małopolan służby powinny mieć prawo do częstych kontroli materiału spalanego w domowych paleniskach. Twierdzi tak aż 80,1% ankietowanych, a jedynie 15% jest temu przeciwna. Na częste kontrole zgadzają się najchętniej – podobnie jak w przypadku karania za palenie śmieci – mieszkańcy Krakowa i subregionu podhalańskiego (ponad 82%).

Przyzwolenie na kontrole jest także największe w przypadku osób, które ogrzewają swoje domy i mieszkania ciepłem sieciowym, prądem czy też innymi ekologicznymi źródłami energii (ponad 85% ankietowanych). Mniej przychylni domowym kontrolom są natomiast osoby palące węglem czy drewnem (niemal 75% zgadza się na kontrole).

Warto przypomnieć, że w lutym zarząd województwa zaapelował do ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Błaszczaka o odpowiednie regulacje prawne na poziomie krajowym, które miałyby dodatkowo wzmocnić skuteczność przepisów antysmogowych. Chodzi m.in. o możliwość karania mandatami przez strażników gminnych i miejskich tych mieszkańców, którzy będą ogrzewać domy i mieszkania niskiej jakości paliwami. Władze Małopolski zwróciły się również do resortu o większe zaangażowanie policji w kontrole palenisk. Jest to ważne, gdyż w wielu miejscowościach naszego regionu nie funkcjonują straże gminne, które mogłyby je prowadzić. Marszałek województwa poprosił również ministra Błaszczaka, aby w Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa mieszkańcy mieli możliwość zgłaszania przypadków palenia w piecach śmieci lub kiepskiej jakości paliw, których uchwała zakaże od 1 lipca br.

Zanieczyszczenie powietrza – problem, ale czy dla wszystkich?

Jak pokazują badania MORR, różnice w postrzeganiu problemu zanieczyszczenia powietrza zależą od miejsca zamieszkania. W Krakowie problem smogu określany jest jako „bardzo duży” lub „duży” przez ponad ¾ mieszkańców (76,4%). Problem ten jest dużo mniejszy także zaraz za rogatkami Krakowa, gdzie opinie są już zupełnie odmienne – w Krakowskim Obszarze Metropolitalnym odsetek tych osób wynosi zaledwie 27,4%, a w subregionie tarnowskim zaledwie 24,4%.

Władze lokalne – czy walka ze smogiem przynosi efekty?

Małopolanie są zgodni – niemal 90% Małopolan uważa, że bardzo istotne lub istotne jest podejmowanie przez władze lokalne działań, które mają zmniejszyć poziomu zanieczyszczenia powietrza. Stąd tak duża odpowiedzialność samorządów w tej kwestii. Jednak według ponad połowy ankietowanych tego typu inicjatywy nie przynoszą pożądanych zmian (55%). Tylko niespełna 18% osób dobrze ocenia działania władz na rzecz poprawy powietrza. Prawie 20% twierdzi, że władze lokalne nie podejmują żadnych działań. Co ciekawe, mężczyźni lepiej niż kobiety oceniają działania podejmowane przez samorządy.

„Badanie opinii mieszkańców Małopolski na temat istotnych dla rozwoju województwa obszarów działań samorządu wojewódzkiego. Edycja 5” zostało przeprowadzone na próbie 3000 Małopolan, przy czym w każdym z 6 obszarów terytorialnych (Krakowski Obszar Metropolitalny, subregion tarnowski, subregion sądecki, subregion podhalański, Małopolska Zachodnia) oraz dodatkowo w Krakowie, przeprowadzonych zostało po 500 wywiadów CATI.

Już jutro radni Sejmiku Województwa Małopolskiego zajmą się tzw. tymczasową uchwałą antysmogową na obszarze miasta Krakowa. Od lipca w Małopolsce zacznie obowiązywać uchwała antysmogowa dla całego regionu. Oznacza to, że do jej przepisów będą musieli dostosować się wszyscy mieszkańcy województwa małopolskiego. Dotyczy to również osób mieszkających w Krakowie – i choć uchwała antysmogowa dla stolicy Małopolski zacznie obowiązywać dopiero za ponad dwa lata (od 1 września 2019 r.), to 24 kwietnia zapadnie decyzja radnych województwa o przyjęciu tymczasowej uchwały. Ma ona obowiązywać w okresie przejściowym, czyli od 1 lipca 2017 r. do 31 sierpnia 2019 r.

***

Małopolskie Obserwatorium Rozwoju Regionalnego działa w strukturach Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego w Departamencie Polityki Regionalnej. Głównym celem działalności MORR jest dostarczanie informacji niezbędnej do monitorowania rozwoju społeczno-gospodarczego Małopolski poprzez realizację badań, analiz, pozyskiwanie i dostarczanie danych i informacji; dostarczanie rekomendacji i prognoz; nawiązywanie i pogłębianie współpracy z instytucjami prowadzącymi badania oraz innymi regionami w Polsce i Europie, a także zbieranie dobrych praktyk i upowszechnianie wypracowanej wiedzy.

(Źródło/fot.: UMWM)

Komentarze (12)

TuronGorski
2017-04-23 08:59:53
2 0
czy dale na limanowskim rynku panuje kominowa smrodliwa mgła? a obywatele i radni są zaczadzeni?
i czy dalej niektóre kobiety zbierają plastykowe paliwo na trasie od bazyliki do własnej chałupy?........
Odpowiedz
konto usunięte
2017-04-23 09:14:07
0 1
Uważam że o paleniu śmieciami piszą ci którzy to robią. Więc problem jest, pytanie czy spotkałeś się z przypadkiem palenia śmieci jest dość niefortunne bo pewnie każdy widział pożar śmietnika.
Co do jakości opału to tylko regulacje ogólnokrajowe mają sens bo nie ma możliwości kontroli przesyłu towaru między województwami. Na początek edukacja może ktoś by policzył ile kosztuje dżul energii z gazu, oleju opałowego, węgla, ekogroszku itd. Takie wyliczenie wyeliminuje w naszej okolicy niskoenergetyczne gatunki węgla ze względu na koszt transportu.
Co do jakości powietrza to można się odnieść do badań laboratoryjnych a nie opinii.
Jest jeszcze temat przyczyny i środka działania. Co powiedzieć o kilkudniowym ograniczeniu ruchu zimą w Krakowie? Ruch był faktycznie mniejszy. Czy przełożyło się to na jakość powietrza? Brak danych.
Odpowiedz
Envee
2017-04-23 10:03:16
0 0
Zasadniczy problem co do spalania śmieci na wsi polega na tym, że wszelki ewentualny donos spotka się z ostracyzmem ze strony mieszkańców, bo będzie traktowany jako donosicielstwo, a jak wiadomo stopień zainteresowania odnośnie tego 'co robią inni' na wsi jest ogromny. Tej mentalności nie da się zmienić z dnia na dzień i ludzie będą tracić zdrowie byle się nie wychylać. Jedynym sposobem są wyrywkowe kontrole służb, co też jest nierealne, biorąc pod uwagę hermetyczność wsi i ich ogromne obszary. Przymusem administracyjnym można polepszyć jedynie jakość węgla i dotować wymianę pieców, plus edukacja w szkole, chociaż na pozytywne efekty i tak będzie trzeba czekać kilka pokoleń...
Odpowiedz
Julek
2017-04-23 12:34:01
1 3
A czy dla dobra społecznego nie można sprzedawać gazu tylko po kosztach pozyskania i dystrybucji? Traktując ekologiczne paliwo jak używkę zmusza się ludzi mniej zamożnych do palenia czym popadnie.
Odpowiedz
jurk
2017-04-23 12:42:14
0 4
a kiedy mieszkańcy małopolski przyjdą po rozum do głowy i upomną się o dobrą jakoś kupowanej żywności w sklepach o naturalny produkt A NIE CHEMIA która nas ZABIJA I NISZCZY ZDROWIE a nie słuchanie jak wciskają że to jest spowodowane paleniem jakimiś śmieciami chyba zapomnieli ile dawniej spalano węgla w każdym domu ile HUT dymiło elektrociepłowni A LUDZIE W TYM CZASIE DOŻYWALI prawie 100 LAT dlatego że jedli zdrową ŻYWNOŚĆ a dziś niema hut i tak dalej a największa umieralność to 55 a 65 lat i to możemy zawdzięczać tylko temu co podamy ŻOŁĄDKOWI I TO POTEM PRZEKŁADA SIĘ NA NASZE ZDROWIE
Odpowiedz
konto usunięte
2017-04-23 12:42:26
0 1
@Julek błądzisz. Dla dobra społecznego to się wprowadza podatki. Tu chodzi o dobro osobiste kieszeń palącego i zdrowie wdychającego spaliny. No i jest jeszcze nadrzędny interes Gazpromu o który raczej chodzi w całej tej anty smogowej zadymie.
Odpowiedz
elf1
2017-04-23 13:39:01
0 1
Jedzenie ,to można sobie kupić według uznania, zdrowe lub można się wrócić tam skąd do Limanowej się przyszło i popracować na tej ojcowiźnie by mieć swoje.Można też kupić taniochę popić gorzałą i łazić jak krowa po ulicy,narzekać, że ciasno i skąd ludzi stać na samochody.Można po trzeźwemu zastanowić się nad piątym przykazaniem,, nie zabijaj'.NIE PAL TRUCIZNĄ,NIE TRUJ SIEBIE SWOICH DZIECI I SĄSIADÓW.Stać was na domy stać na samochody,stać na gorzałę.nie mówcie ,że nie macie na węgiel,bo we wrześniu odpust i trzeba zdać z tego sprawozdanie.
Odpowiedz
Rys
2017-04-23 14:02:04
0 1
Obecnie na portalowej stronie lim.in widnieje : „Stężenie pyłów pyłów PM10 i PM2,5 w Limanowej. Dobre powietrze. Możesz bez obaw wyjść na zewnątrz i cieszyć się dniem.”
A więc Natura taka przeciwna PO-PSL-owi w Sejmiku Województwa Małopolskiego. Bo przecież czytamy: Od lipca w Małopolsce zacznie obowiązywać uchwała anty-smogowa dla całego regionu. Oznacza to, że do jej przepisów będą musieli dostosować się wszyscy mieszkańcy województwa małopolskiego.
Nowy biznes tylko wykreowano dla bogatych.
Ps. Nie popieram spalania śmieci, które także produkują koncerny a my nie mamy wyboru kupując np. te produkty tak opakowane..
Odpowiedz
elf1
2017-04-23 14:27:52
0 0
RYS to właśnie jest bezmózgowie wyczyszczone gorzałą, nie ma wyboru, bo nawet nie wie że należy oddać zbierającym.Chwali porządek zachodni, a nie wie jak jest tu, bo pewno pracuje za zachodnie i nie ma pojęcia ,że płacimy za zbiórkę więc pali, wyrzuca do rzek lub wywozi i zostawia w lasach.
Odpowiedz
zabawny
2017-04-23 17:58:36
0 2
Zaprawdę powiadam Wam : palenie drewnem w kotłach CO strasznie szkodzi - szkodzi tym, co nie zarobią grubej forsy na piecach piątej generacji i opale. :)
Szkodzi również elektrociepłowniom, czyli ich właścicielom, oraz wszystkim tym co dostarczają nośniki ciepła. :)
Odpowiedz
cichy1
2017-04-23 17:58:48
0 3
Zjezdiłem cała Europe i nie spotkałem aby na zachodzie palono weglem a i drewnem jest całkowity zakaz. Nie mozemy porownywac sie do zachodu tam jest iinna kasa z pensji inna gospodarka mieszkaniowa inaczej planuje sie budownictwo mieszkaniowe wraz z infrastruktora, bardziej skupiona co potania uzbrojenie w medja i korzystanie z nich. Polska stare miasta od niedawna modernizowane wioski domy porozrzucane mało uzbrojone w medja a i zrodła energi nie na kieszen wiekszosci polakow . Technicznie wszystko da sie zrobic aby ogrzewac ekologicznie tylko nie na kieszen wiekszosci polakow . Rozwiazanie jest proste trzeba ludziom dac wiecej zarobic . Skoro sa to dyrektywy Unijne to my to wszystko zrobimy tylko niech daja kase . Z tym ,ze pieniadze do rak zainteresowanych zmiana ogrzewania a nie tak jak dotychczas .Jak modernizacje wezma w łape urzedasy to przy pomoca wspolnikow ceny kilkakrotnie wyzsze niz w Ameryce.Urzedasy zawsze uszczesliwiaja nas na siłe . To jest tak jakbys kupił auto a nie miał na jego utrzymanie , ale samochud jest . Ciekawe ,ze 40% gazu ziemnego wydobywane jest w Polsce a cena taka ja wysoka Sowieckiego. Ktos nas tu oszukuje i nie moze sie nazrec . Koncerny ???
Odpowiedz
cichy1
2017-04-24 13:59:06
0 1
Ponoc bzdziny tez naleza do gazow kontrolowanych urzedasow przewietrzyc ,zeby nie pierdzieli w stołki a zajeli sie konkretami.Czy nie prawdaz.!!!
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Małopolanie za dobrym węglem i kontrolami, a przeciwko paleniu śmieci"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]