M. Kamiński i M. Wąsik weszli na salę obrad sejmowych; M. Kamiński wykonał "gest Kozakiewicza"
Posłowie PiS Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik weszli w czwartek na salę obrad przed zaplanowanymi głosowaniami. Kamiński po zajęciu miejsca w ławie poselskiej wykonał gest zwycięstwa oraz "gest Kozakiewicza". Marszałek Sejmu Szymon Hołownia przypomniał, że wydał postanowienie ws. wygaszenia ich mandatów.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia wydał w czwartek postanowienia w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatów poselskich Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. W środę Sąd Okręgowy w Warszawie, orzekając w II instancji, wymierzył prawomocne kary po dwa lata więzienia dla Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, po roku więzienia dla dwóch pozostałych b. szefów CBA za działania operacyjne podczas "afery gruntowej".
Prezydencka minister Małgorzata Paprocka odnosząc się do tego powiedziała: "Stanowisko prezydenta w sprawie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika jest jednoznaczne i niezmienne: w 2015 r. zostali ułaskawieni i w żaden sposób ta decyzja nie została zmieniona". "Będziemy monitorować dalszy rozwój sytuacji" - zapowiedziała.
W czwartek podczas posiedzenia Sejmu pozbawieni mandatów - Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik - weszli na salę obrad. Towarzyszyły temu okrzyki części posłów: "do więzienia", a także brawa.
Zobacz również:Po zajęciu miejsca na sali obrad poseł Kamiński wykonał gest zwycięstwa, a następnie gest Kozakiewicza.
Marszałek Sejmu zwracając się do Kamińskiego i Wąsika powiedział: "Chcę poinformować państwa o stanie faktycznym. Stan faktyczny jest następujący: w dniu dzisiejszym po dostarczeniu przez Ministerstwo Sprawiedliwości wyroku sądu ws. obu wspomnianych panów posłów, podpisałem postanowienie o wygaszeniu ich mandatów dołączając do niego list proszący o powstrzymanie się panów posłów od wykonywania obowiązków związanych z mandatem posła. Jednocześnie mając świadomość tego, że służy obu panom procedura odwoławcza do Sądu Najwyższego, wstrzymałem się z podejmowaniem wszelkich kolejnych działań takich, jak np. stwierdzenie o wstąpieniu na ich miejsce kogoś innego do czasu zakończenia procedury odwoławczej, która obu panom przysługuje".
"Z wypowiedzi medialnych wnoszę, że obaj panowie takie zażalenie na moją decyzję do Sądu Najwyższego złożą, w związku z powyższym za 10 dni powinniśmy mieć decyzję Sądu Najwyższego w tej sprawie, która będzie kolejnym krokiem pozwalającym nam podjąć kolejne decyzje" - przekazał Hołownia.
Po rozmowie z Kamińskim przekazał także: "Pan Kamiński zwraca uwagę, że nie otrzymał jeszcze ode mnie tej korespondencji, więc rozumiem, że nie czuje się zobowiązany treścią tej korespondencji i prośbą, być może było tak samo w przypadku pana posła Wąsika".
W uzasadnieniu postanowień wyjaśniono, że Konstytucja RP przewiduje, że wybraną do Sejmu i Senatu nie może być osoba skazana prawomocnym wyrokiem na karę pozbawienia wolności za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego lub umyślne przestępstwo skarbowe. Dodano, że skutkiem utraty prawa wybieralności jest, w myśl przepisów Kodeksu wyborczego, wygaśnięcie mandatu posła.
Prezydent Andrzej Duda w piśmie do marszałka Sejmu wskazywał wcześniej, że na skutek zastosowania w 2015 r. prawa łaski wobec Kamińskiego i Wąsika, którzy byli wówczas skazani nieprawomocnie przez sąd pierwszej instancji, nie zachodzą przesłanki do stwierdzenia wygaśnięcia mandatu.
W czwartkowym piśmie do prezydenta Hołownia poinformował go, że wydał postanowienia w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatów poselskich Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. "Pragnę wyrazić głębokie przekonanie, że wydanie postanowień jest moim ustawowym obowiązkiem" – napisał marszałek Sejmu. Dodał, że wyrok sądu z 20 grudnia jest dla niego wiążący i obliguje do wydania postanowień.
Sprawa byłych szefów CBA ma już niemal dziesięcioletnią historię. W marcu 2015 r. Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście skazał w I instancji byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika na 3 lata więzienia m.in. za przekroczenie uprawnień i nielegalne działania operacyjne CBA podczas "afery gruntowej" w 2007 r. Na kary po 2,5 roku skazano dwóch innych byłych członków kierownictwa CBA. Kamiński oceniał wtedy, że wyrok "godzi w elementarne poczucie sprawiedliwości, jest kuriozalny, rażąco niesprawiedliwy i niezrozumiały".
Sprawa wróciła na wokandę po ponad ośmiu latach w związku z czerwcowym orzeczeniem Sądu Najwyższego. SN w Izbie Karnej po kasacjach wniesionych przez oskarżycieli posiłkowych uchylił umorzenie sprawy b. szefów CBA dokonane jeszcze w marcu 2016 r. przez Sąd Okręgowy w Warszawie w związku z zastosowanym przez prezydenta Andrzeja Dudę prawem łaski wobec nieprawomocnie skazanych b. szefów CBA i przekazał sprawę SO do ponownego rozpoznania.
W środę Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł prawomocnie kary po dwa lata więzienia dla Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, po roku więzienia dla dwóch pozostałych b. szefów CBA za działania operacyjne podczas "afery gruntowej".
Może Cię zaciekawić
Bp Dec: człowiek odwracający się od Boga jest często barbarzyńcą, a in vitro nazwał „zakamuflowaną aborcją”
Biskup senior diecezji świdnickiej przewodniczył sumie pontyfikalnej na jasnogórskim szczycie, przed którym zgromadziły się tłumy wiernych – ...
Czytaj więcejWojskowa defilada po raz pierwszy na lądzie, morzu i w powietrzu
Defilada ruszyła po pokazie desantu wojskowych spadochroniarzy, którzy podczas opadania na spadochronach rozwinęli wielką flagę państwową, salu...
Czytaj więcejMiłość z internetu mniej intensywna? Wyniki międzynarodowych badań
W międzynarodowym badaniu online, obejmującym 50 krajów, wzięło udział ponad 6,6 tys. osób będących w związkach. Próba została dobrana tak...
Czytaj więcejSzłapka: prezydent i premier ustalili, że w fundamentalnych sprawach musi być współpraca
Po spotkaniu, które miało miejsce w Pałacu Prezydenckim, rzecznik rządu powiedział, że dotyczyło ono kwestii fundamentalnych - dyplomacji i bez...
Czytaj więcejSport
Michał Probierz zrezygnował z funkcji selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski
"Doszedłem do wniosku, że w obecnej sytuacji najlepszą decyzją dla dobra drużyny narodowej będzie moja rezygnacja ze stanowiska selekcjonera" - ...
Czytaj więcejSukces Limanowskiej Grupy Rowerowej na L’Étape Poland by Tour de France 2025
Mateusz Dyrek na podium – drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Największy sukces podczas tegorocznej edycji odniósł Mateusz Dyrek, któ...
Czytaj więcejKlaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejWiększość nie wypełnia zaleceń odnośnie aktywności fizycznej
Na jego podstawie można stwierdzić, że ćwiczą przede wszystkim ludzie młodzi, z przewagą mężczyzn, osoby pracujące, z miast powyżej 200 tys...
Czytaj więcejPozostałe
"Aktywny rolnik" - weryfikacja na podstawie realnych kosztów
Resort wskazał, że projekt ustawy (o zmianie niektórych ustaw w celu wzmocnienia pozycji rolników aktywnych zawodowo) i zaproponowana definicja �...
Czytaj więcejPrezydent Karol Nawrocki reprezentował Polskę podczas wideorozmowy z udziałem prezydenta USA
Na piątek zaplanowano spotkanie prezydenta USA Donalda Trumpa z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem na Alasce. Przed tymi rozmowami w środę, ...
Czytaj więcejWe wrześniu rozpoczną działalność Wojska Medyczne
Szef MON wziął udział w środę udział w uroczystym wręczeniu powołań ekspertów - medyków, ale także m.in. prawników czy ekonomistów - do ...
Czytaj więcejRaport: w lipcu zakupy podrożały o 5,7 proc. rdr
W lipcu codzienne zakupy zdrożały średnio o 5,7 proc. w ujęciu rocznym – wynika z raportu „Indeks cen w sklepach detalicznych”, opracowanego...
Czytaj więcej- Bp Dec: człowiek odwracający się od Boga jest często barbarzyńcą, a in vitro nazwał „zakamuflowaną aborcją”
- Wojskowa defilada po raz pierwszy na lądzie, morzu i w powietrzu
- Miłość z internetu mniej intensywna? Wyniki międzynarodowych badań
- Szłapka: prezydent i premier ustalili, że w fundamentalnych sprawach musi być współpraca
- "Aktywny rolnik" - weryfikacja na podstawie realnych kosztów
Komentarze (13)
...
Może Kamiński taki zuchwały, bo wie , że lada chwila w Polsce zrobi PiS przewrót.
Po Pisie to się wszystkiego można spodziewać
Tym wszystkim Macierewiczom, Bąkiewiczom, Czarnkom to nie patrzy dobrze z oczu.