0°   dziś 1°   jutro
Niedziela, 24 listopada Flora, Emma, Emilia, Chryzogon, Jan, Aleksander, Roman

List na XVI Dzień Papieski

Opublikowano 02.10.2016 00:04:30 Zaktualizowano 04.09.2018 18:29:36 pan

Słowa św. Jana Pawła II o tym, jak bardzo dzisiejszy świat potrzebuje Bożego miłosierdzia przypominają biskupi w liście pasterskim przed XVI Dniem Papieskim, który przypada 9 października. Tegoroczny Dzień Papieski nazywają kontynuacją i dopełnieniem Światowych Dni Młodzieży w Krakowie. List jest odczytywany w dzisiaj

Hasłem tegorocznego Dnia Papieskiego są słowa „Jan Paweł II – Bądźcie świadkami miłosierdzia”. W Roku Miłosierdzia polscy biskupi zachęcają za Papieżem Polakiem do wcielania w życie wyobraźni, a nawet fantazji miłosierdzia. Przypominają przeżycia Światowych Dni Młodzieży i towarzyszące im słowa „Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią”, które towarzyszyły spotkaniom z Ojcem Świętym Franciszkiem.
W liście pasterskim czytamy, że doznawana przez nas łagodność Boga domaga się „szlachetnej postawy bliskości i dobroci wobec bliźnich”. Biskupi zapraszają do lektury encykliki Jana Pawła II „Dives in misericordia”, której treść – jak piszą – ma fundamentalne znaczenie dla rozumienia miłosiernej miłości Boga. Podkreślają, że XVI Dzień Papieski stawia nam pytania o czyny, gesty, o konkretne zaangażowanie.
Dzień Papieski jest obchodzony w całej Polsce oraz środowiskach polonijnych każdego roku, w niedzielę poprzedzającą wybór kard. Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową. Tym razem będzie to 9 października. Tradycyjnie tego dnia odbędzie się zbiórka przy kościołach na rzecz nazywanej żywym pomnikiem św. Jana Pawła II Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”. Jednocześnie do końca października będzie trwała kwesta publiczna.
Fundacja „Dzieło Nowego Tysiąclecia” pomaga duchowo i materialnie ponad dwu tysiącom młodych, zdolnych ludzi pochodzących z małych miejscowości. „Dzięki ofiarności Polaków w kraju i poza jego granicami, stypendyści mogą realizować swoje aspiracje edukacyjne” – piszą w liście pasterskim biskupi. Zachęcają, by obok refleksji, przedsięwzięć kulturalnych i charytatywnych, XVI Dzień Papieski był też „okazją do intensywnej modlitwy o Boże miłosierdzie dla każdego z nas i dla całego świata”.
Poniżej treść listu, który jest dzisiaj odczytywany w kościołach w całej Polsce
„JAN PAWEŁ II – BĄDŹCIE ŚWIADKAMI MIŁOSIERDZIA!”
List Episkopatu Polski zapowiadający obchody XVI Dnia Papieskiego
Drodzy Bracia i Siostry!
„Jan Paweł II – bądźcie świadkami miłosierdzia!” to hasło XVI Dnia Papieskiego, który będzie obchodzony już za tydzień, w niedzielę 9 października. Tegoroczne jego obchody przypadają na czas wyjątkowy, bo wręcz przepojony w Kościele tajemnicą miłosierdzia Bożego.
Trwa przecież zwołany przez Ojca Świętego Franciszka Nadzwyczajny Jubileusz Miłosierdzia, którego mottem są słowa: „Miłosierni jak Ojciec”. Obecny Rok Święty niesie ze sobą liczne dobra duchowe, z których nadal możemy korzystać. Z kolei niezapomniane Światowe Dni Młodzieży przypominały ewangeliczną prawdę: „Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią”. Te słowa Pana Jezusa uczynił Ojciec Święty Franciszek osnową swoich homilii, wygłoszonych przemówień i licznych spotkań. Zarówno towarzyszący modlitwom wizerunek Jezusa Miłosiernego, patroni wydarzenia – św. siostra Faustyna i św. Jan Paweł II, jak i wzmocnione papieskim przykładem, pełne pasji i zatroskania nauczanie Franciszka, ukazały wyjątkową aktualność tajemnicy Bożego miłosierdzia.
Tegoroczny Dzień Papieski jawi się zatem, jako swoista kontynuacja i niejako dopełnienie Światowych Dni Młodzieży, które miały miejsce w lipcu w całej Polsce ze swym ukoronowaniem w Krakowie.
1. Wiara, odwaga i duch pokornej służby są potrzebne do bycia świadkiem miłosierdzia.
Przyjrzyjmy się teraz przesłaniu czytań mszalnych dzisiejszej niedzieli. Najpierw prorok Habakuk, rozgoryczony upadkiem dobrych obyczajów w Narodzie Wybranym, szczególnie u osób piastujących najwyższą władzę, błaga Boga o szybką reakcję. Otrzymuje on odpowiedź zapewniającą, że wszelka nieprawość zostanie ukarana, a „sprawiedliwy żyć będzie dzięki swej wierności”. Miłosierny i sprawiedliwy Bóg objawia w ten sposób aktualny do dzisiaj własny sposób działania.
Z kolei Psalmista napomina nas, abyśmy strzegli się zatwardziałości serca, która zamyka człowieka na głos Boga prowadzącego do zbawienia owce swego pastwiska.
W drugim czytaniu święty Paweł kieruje do biskupa Tymoteusza słowa delikatnego, acz stanowczego napomnienia, aby rozpalił na nowo „charyzmat Boży”. Ta przynaglająca zachęta kierowana pośrednio także do każdego z nas, oznacza konieczność troski o odpowiednią „temperaturę” wyznawanej wiary. Chrześcijaninowi grozi bowiem stan letniości, trwanie w marazmie czy brak gorliwości.
Antidotum na te choroby stanowi wiara, do której wzywa Pan Jezus w dzisiejszej Ewangelii. Wiara nawet tak mała, jak ziarnko gorczycy, ma moc wyrwania i przeniesienia świetnie ukorzenionego drzewa morwy. A zatem głębia wiary nadprzyrodzonej może doprowadzić nas do rezultatów wykraczających poza granicę pojmowania i ludzkiej wyobraźni. Sformułowanie „słudzy nieużyteczni jesteśmy” oznacza z kolei, że nasze świadectwo jest silniejsze, jeśli wyznawanej wierze towarzyszy postawa pokory i służby.
Obrazy ukazane w dzisiejszych czytaniach liturgicznych są jak najbardziej aktualne na drodze stawania się świadkami miłosierdzia.
Jezus Chrystus objawia miłosiernego Ojca
Tajemnica Bożego miłosierdzia objawiona już w doświadczeniu Narodu Wybranego, o czym wielokrotnie zaświadcza Stary Testament, znajduje swoje dopełnienie w Nowym Przymierzu. Jezus Chrystus nie tylko mówi o miłosierdziu i tłumaczy je przez porównania oraz przypowieści, ale nade wszystko sam je wciela i uosabia. „Poniekąd On sam jest miłosierdziem” (Dives in misericordia, 2). Kościół przez wieki na różne sposoby świadczy o miłosierdziu Boga poprzez wyznawaną wiarę i wypływające z niej świadectwo życia chrześcijan. Dzisiaj nie sposób kontemplować tajemnicy miłosierdzia Bożego bez szczególnego wsłuchiwania się w głos św. siostry Faustyny i św. Jana Pawła II, których papież Franciszek nazwał „łagodnymi i zdecydowanymi głosicielami miłosierdzia”, „kanałami” miłości Pana, poprzez które „owe bezcenne dary dotarły do całego Kościoła i całej ludzkości” (Jasna Góra, 28 lipca 2016 r.).
W „Dzienniczku” czytamy słowa Pana Jezusa skierowane do św. siostry Faustyny: „Miłosierdzie jest największym przymiotem Boga” (Dzienniczek, 301). „Serce Moje jest miłosierdziem samym. (…) Wszelka nędza tonie w Moim miłosierdziu, a wszelka łaska tryska z tego źródła – zbawcza i uświęcająca” (Dzienniczek, 1777). W innym miejscu rozmowy z siostrą Faustyną Pan Jezus objawia, w jaki sposób odnosi się do grzeszników: „Jestem święty po trzykroć i brzydzę się najmniejszym grzechem. Nie mogę kochać duszy, którą plami grzech, ale kiedy żałuje, to nie ma granicy dla Mojej hojności, jaką mam ku niej. Miłosierdzie Moje ogarnia ją i usprawiedliwia” (Dzienniczek, 1728).
Aby stawać się autentycznymi świadkami miłosierdzia, powinniśmy najpierw doświadczyć Bożego przebaczenia i usprawiedliwienia. Widząc własny grzech i niedoskonałość oraz szczerze za nie żałując, idąc z nimi do bezwarunkowo i nieodwołalnie miłującego nas Pana Jezusa, przekonujemy się o radości płynącej z Jego przebaczenia i odpuszczenia win. Pełne współczucia, zrozumienia i akceptacji otwarte ramiona Zbawiciela potrafią ukoić wszelki ból i zagoić ranę zadaną przez grzech i brak miłości. W ten sposób rozpoczynamy nowe życie. Przekonani, że Bóg nas kocha, jesteśmy zdolni okazać miłość, której ważnym znakiem jest umiejętność przebaczenia. Człowiek, który nie doświadczył jeszcze wyzwalającej i uzdrawiającej mocy miłości, zazwyczaj zamyka się w sobie. Na ogół wypełnia go niechęć wobec bliźnich. Liczne blokady frustrują go, czego objawem bywa narastający lęk, izolacja, agresja a nawet dojmująca samotność, załamanie czy rozpacz.
W tym kontekście lepiej rozumiemy słowa św. Jana Pawła II, który wołał podczas konsekracji Bazyliki w Łagiewnikach: „Jak bardzo dzisiejszy świat potrzebuje Bożego miłosierdzia! Na wszystkich kontynentach z głębin ludzkiego cierpienia zdaje się wznosić wołanie o miłosierdzie. Tam, gdzie panuje nienawiść, chęć odwetu, gdzie wojna przynosi ból i śmierć niewinnych, potrzeba łaski miłosierdzia, która koi ludzkie umysły i serca i rodzi pokój. (…) Trzeba przekazywać światu ogień miłosierdzia. W miłosierdziu Boga świat znajdzie pokój, a człowiek szczęście! Bądźcie świadkami Miłosierdzia!” (Kraków, 17 sierpnia 2002 r.)
Ojciec Święty Franciszek podczas pielgrzymki do Polski kontynuował głoszenie prawdy o łaskawym i dobrym Bogu. Opowiadał też o zmagającym się ze sobą człowieku, rozpiętym pomiędzy pragnieniem świętości i służby miłosierdziu a doświadczeniem słabości i niemocy. Na zakończenie drogi krzyżowej w Krakowie, omawiając wagę uczynków miłosierdzia, powiedział: „bez miłosierdzia ja, ty, my wszyscy nic nie możemy uczynić. (…) Jesteśmy powołani, aby służyć Jezusowi ukrzyżowanemu w każdej osobie zepchniętej na margines, by dotknąć Jego błogosławionego ciała w człowieku wykluczonym, głodnym, spragnionym, nagim, uwięzionym, chorym, bezrobotnym, prześladowanym, uchodźcy, imigrancie. (…) W przyjęciu osoby usuniętej na margines, która została zraniona na ciele i w przyjęciu grzesznika zranionego na duszy, stawką jest nasza wiarygodność jako chrześcijan”.
O wielkości wyznawcy Chrystusa wyrażającej się w prostocie mówił na Jasnej Górze: „Pragnienie władzy, wielkości i sławy jest rzeczą tragicznie ludzką i jest wielką pokusą, która stara się wkraść wszędzie; dawać siebie innym, eliminując dystanse, pozostając w małości i konkretnie wypełniając codzienność – to subtelnie Boskie”. Wzór miłości pełnej poczucia realizmu i współczucia ukazał Ojciec Święty Franciszek w osobie Matki Bożej, która na weselu w Kanie Galilejskiej wzięła sobie do serca prawdziwe problemy i interweniowała. Maryja, mówił Papież „potrafi uchwycić trudne chwile oraz dyskretnie, skutecznie i stanowczo się o nie zatroszczyć. (…) Prośmy o łaskę, abyśmy sobie przyswoili Jej wrażliwość, Jej wyobraźnię w służbie potrzebującym, piękno poświęcenia swojego życia dla innych, bez szukania pierwszeństwa i dzielenia” (Jasna Góra, 28 lipca 2016 r.).
Tegoroczny Dzień Papieski jest jeszcze jedną okazją, aby przyjrzeć się sobie w świetle tajemnicy Boga bogatego w miłosierdzie. Chciejmy wcielać w życie wezwanie do wyobraźni, a nawet fantazji miłosierdzia, o co mocno prosi nas Kościół głosem swych Pasterzy. Doznawana przez nas łagodność Boga domaga się szlachetnej postawy bliskości i dobroci wobec bliźnich. Realizując ją, wypełnimy wezwanie św. Jana Pawła II: „Bądźcie świadkami miłosierdzia!”
Tegoroczny Dzień Papieski
Drodzy Bracia i Siostry!
Za tydzień, podczas XVI Dnia Papieskiego, będziemy mogli powrócić do nauczania Ojca Świętego Jana Pawła II. Zachęcamy do ponownego pochylenia się nad drugą encykliką Papieża Polaka Dives in misericordia, której treść ma fundamentalne znaczenie dla rozumienia miłosiernej miłości Boga. Św. Jan Paweł II słowem i czynem zachęcał nas, abyśmy byli już nie tylko głosicielami czy apostołami miłosierdzia, ale wzywał z mocą, byśmy stawali się autentycznymi świadkami miłosierdzia, a więc tymi, którzy miłosierdzie głoszą życiem (Kraków 2002 r.). Dzień Papieski stawia nam zatem pytania o czyny, gesty, o konkretne zaangażowanie.
Jednym z wielu uczynków miłosierdzia jest troska o potrzebujących naszej pomocy. Możemy ją okazywać poprzez modlitwę, dobre słowo, cierpienie i ofiarę. W przyszłą niedzielę podczas kwesty przy kościołach i w miejscach publicznych będziemy mogli wesprzeć materialnie jedno z ważnych dzieł Kościoła, od lat nazywane żywym pomnikiem św. Jana Pawła II. Fundacja „Dzieło Nowego Tysiąclecia” pomaga duchowo i materialnie ponad dwu tysiącom młodych, zdolnych ludzi z całej Polski. Może pochwalić się także kilkoma tysiącami absolwentów. Dzięki ofiarności Polaków w kraju i poza jego granicami, stypendyści mogą realizować swoje aspiracje edukacyjne. W duchu wartości, którym służył święty papież Jan Paweł II, stypendyści pragną dobrze przygotować się do zadań czekających ich w dorosłym życiu. Wyrazem wdzięczności podopiecznych Fundacji wobec swego Świętego Patrona było ich zaangażowanie w wolontariat podczas Światowych Dni Młodzieży, które zainicjował Papież Polak. To wyjątkowe wydarzenie, owo „wielkie dzieło Boga”, dało im motywację do stawania się czytelnymi świadkami miłosierdzia.
Obok refleksji, przedsięwzięć kulturalnych i charytatywnych, niech XVI Dzień Papieski będzie też okazją do intensywnej modlitwy o Boże miłosierdzie dla każdego z nas i dla całego świata. Na owocne przeżywanie XVI Dnia Papieskiego udzielamy wszystkim pasterskiego błogosławieństwa.
Podpisali: Pasterze Kościoła katolickiego w Polsce
(Źródło/fot.: episkopat.pl)
Zobacz również:

Komentarze (14)

Hiena
2016-10-02 04:20:30
3 0
Analizując ,, zapiski' niejakiej Faustyny można stwierdzić,że większe problemy miała z głową niż z płucami. Patrząc na nie z innej perspektywy zastanawia fakt, skąd u kobiety o wyksztalceniu 3 klas szkoły podstawowej umiejętność bezbłędnego pisania dzienników, dodatkowo bez skreśleń i poprawek? Na koniec zastanawia mnie czemu Wojtyła zrobił święta z tej, którą jego koledzy uznali za szurniętą?
Odpowiedz
TuronGorski
2016-10-02 07:08:00
0 0
tylko dlaczego 99% pary wylatuje przez gwizdek......
Odpowiedz
AdamKnight
2016-10-02 10:25:40
0 0
Świat jest pełen niespodzianek, Hieno. Czasem nawet tacy jak Ty się nawracają.
Odpowiedz
Hiena
2016-10-02 13:25:00
3 0
@AdamieK. Dokladnie, świat jest pełen niespodzianek i wierzę,że nawet tacy jak Ty mogą myśleć racjonalnie...
Odpowiedz
dzidek84
2016-10-02 16:07:57
0 0
Hieno byłaś bierzmowana ?
s.Faustyna była natchniona Duchem Świętym jeśli coś ci to mówi
Odpowiedz
AdamKnight
2016-10-02 16:17:07
0 0
Ograniczając się do myślenia racjonalnego byłbym koniem z klapkami na oczach lub też cymbałem brzmiącym.
Odpowiedz
Hiena
2016-10-02 19:50:37
2 0
@dzidek84, na szczęście nie byłem, miałem na tyle świadomości żeby nie brać udziału w takich bzdurach. Nie wiem co to natchnienie duchem, bo nie ma czegoś takiego, to zwykła bzdura.
@AdamieK, masz prawo tak uważać, oczywiście. Nie bronię Ci mieć klapek na oczach i brzmieć jak cymbał w opowieściach o rzekomo świętych.
Odpowiedz
Hiena
2016-10-02 19:50:58
2 0
@dzidek84, na szczęście nie byłem, miałem na tyle świadomości żeby nie brać udziału w takich bzdurach. Nie wiem co to natchnienie duchem, bo nie ma czegoś takiego, to zwykła bzdura.
@AdamieK, masz prawo tak uważać, oczywiście. Nie bronię Ci mieć klapek na oczach i brzmieć jak cymbał w opowieściach o rzekomo świętych.
Odpowiedz
konto usunięte
2016-10-02 23:53:38
0 0
Hiena - to masz wielkie szczęście. Mnie niestety bierzmowali ci, którzy chcą by wszyscy żyli według ich książki, którą czczą, ale niestety nie czytają i nie znają. A mogliby przeczytać inne książki.
Odpowiedz
konto usunięte
2016-10-03 00:21:31
2 0
@teresa2 Zawsze możesz to zmienić:) Koran bardziej by ci odpowiadał?
Odpowiedz
konto usunięte
2016-10-03 01:10:01
0 0
Właśnie, że nie odpowiadają mi żadne takie książki. Zwłaszcza Nowy Testament z powodu jego kiepskiej wiarygodności.
Brak oryginalnych dokumentów, reszta źle tłumaczona i fałszowana, o czym piszą rzymscy historycy z I i II wieku. Brak jakiejkolwiek ciągłości między życiem reformatora judaizmu, a tym co się stało 350 lat później w Rzymie.
Rzymskokatolicy to nie są chrześcijanie. To po prostu rzymskokatolicy.
Następnie spalenie Biblioteki Aleksandryjskiej, gdzie były w zasadzie wszystkie księgi świata. Ukrycie prawdy o pierwotnych księgach.
Słynna 'Donacja Konstantyna' - największe oszustwo w historii ludzkości, autorstwa papiestwa.
Cała koncepcja rzymskich katolików jest ściągnięta z zaratustrianizmu i jedynie wzbogacona o elementy religii krajów, które podbiła.

Przykro mi, żyjesz w kłamstwie, tak wielkim, że nawet boisz się o tym myśleć.
Odpowiedz
konto usunięte
2016-10-03 02:40:48
2 0
@teresa2 To zapewnie wiesz , że opierając się na dekalogu, stworzono podwaliny prawa. Nie będę wdawała się w głębsze dywagacje. Przekaże głowną myśl: według mnie nie ważne w co ludzie wierzą. Ważne jest natomiast to ,żeby w coś wogóle wierzyli, i przestrzegali przynajmniej te podstawowe zasady na których oparte jest prawo. Wiara jest ważna , nawet z psychologicznego punktu widzenia. To bowiem siła napędowa naszych działań , która nadaje sens wszystkiemu co robimy. Tyle na dzisiaj, wybacz jest już bardzo późno, wcześniej byłam zajęta, więc teraz dopiero odpisałam.Nie wydaje mi się, że żyję w kłamstwie. Odnośnie myślenia, to jedynym problemem jest to, że trudno mi przestać myśleć. :)
Pozdrawiam
Odpowiedz
Hiena
2016-10-03 08:39:49
2 0
@teresa2, zawsze możesz wystąpić o apostazję, nie musisz trwać w czymś wbrew siebie. Instytucja KK wymyśliła sakrament chrztu, I komunii, bierzmowania w taki sposób aby ,,okaleczyć'' tym młodego, nieświadomego człowieka. Obłudnie przemyślane aby podnosić frekwencję wiernych. Nie prawdą jest, że dekalog stanowił podwaliny prawa jak pisze koleżanka GH. Dekalog powstał jako nakazy moralne i dotyczył judaizmu, potem sobie zmodyfikowali to katolicy pod siebie, nakazy moralne KK nie stanowią zatem prawa, a na dodatek zostały zaczerpnięte z innych kultur.
Odpowiedz
daniel393
2016-10-03 10:32:52
0 0
Jeśli Bóg istnieje, to życzę Wszystkim : niewierzącym, wątpiącym, poszukującym... by dał Im łaskę..., mówię to bardzo poważnie.

Natomiast krytyka Kościoła Katolickiego, jako instytucji, instytucji w której dochodzi często do patologicznych zachowań..., a raczej krytyka tych zachowań właśnie, nie musi być przejawem ataku na Kościół jako wspólnotę... (atakiem na wiarę)

Trzeba piętnować patologię w każdej instytucji, a zwłaszcza w kościele!

Tu taki mały cytat, (fragment tekstu...) :) Dla poprawy nastroju... :)


'...Wybudować pomnik, najlepiej papieżowi
Trzeba być mądrym, każdy mądry tak zrobi!
O Kościele, jak o zmarłym, mówić tylko dobrze
Dziewięćdziesiąt procent ludzi może cię poprze
Indywidualność jest jak choroba
Indywidualność jest tutaj tępiona
Jedynie słuszna ideologia i słuszne wyznanie
Jeden jedynie słuszny Kościół
Zlituj się nad nami, Panie
Ksiądz jest bezkarny, ksiądz jest święty
Wrogowie Radia Maryja niech będą przeklęci
Dziecko głoduje, nowy kościół się buduje
Dziecko głoduje, pan Premier współczuje
Niech umiera, proboszcz skasuje za pochówek
Niedrogo - pogrzeb w promocji, to nowość!
Trzy msze, liczone za zmarłego
W pakiecie abonament, jakby było mało tego
Trzy lata darmowego spoczynku wiecznego
Każdy wie, że każdy bierze w rękę
Każdy wierzący ma to na względzie...'
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"List na XVI Dzień Papieski"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]