8°   dziś 9°   jutro
Poniedziałek, 25 listopada Erazm, Katarzyna, Elżbieta, Klemens

Lelek: „Rozpoczynam nowy rozdział”

Opublikowano 23.01.2012 18:38:43 Zaktualizowano 05.09.2018 11:15:20

Stary Sącz. Krajobraz po wyborach nie różni się zbytnio od tego sprzed głosowania. Jacek Lelek zamierza realizować program Gminnego Porozumienia Wyborczego, ale ma też swojego „konika”, który miał być do tej pory zaniedbywany.

Dlaczego frekwencja była tak niska? Starosądeczanom nie chciało się iść na wybory?

To były wybory w trakcie trwania kadencji. Nie towarzyszyło im zainteresowanie mediów takie jak podczas wyborów terminowych. Innym czynnikiem, jaki mógł mieć na to wpływ to zadowolenie z aktualnej sytuacji, a przez co brak mobilizacji. Jestem wdzięczny tym, którzy zdecydowali się udać do lokali wyborczych, bo w kampanii chodziło między innymi właśnie o to, by ludzie na wybory poszli.

Pańska kampania opierała się między innymi  na obietnicy kontynuacji obranego kierunku rozwoju. Zobaczymy więc realizację postulatów Mariana Cyconia czy Jacka Lelka?

W swoim programie przypomniałem punkty programu Gminnego Porozumienia Wyborczego, z którego startowałem też do Rady. W głównych kierunkach rozwoju Starego Sącza poglądy moje i Mariana Cyconia się pokrywają, oczywiście każdy ma swoje własne poglądy i widzę różnice. Moim konikiem jest kultura i promocja gminy z jej wykorzystaniem, co było trochę niedoceniane do tej pory, ale różnic jest więcej.

Pańska kampania wyborcza była zakrojona na wyraźnie szerszą skalę niż Edwarda Ciągło, skąd taka dysproporcja?

Nie chcę oceniać pracy innych komitetów wyborczych, bo każdy komitet sam decyduje jak wydawać dostępne środki. Staraliśmy się korzystać z możliwości jakie daje nam prawo. Wyemitowaliśmy na przykład materiał w Telewizji Kraków, korzystając z przysługującego nam darmowego czasu antenowego, a konkurencja tego nie zrobiła. Chcieliśmy być pomysłowi.

Już od jakiegoś czasu pełni Pan obowiązki burmistrza. Po wyborach coś zmieniło, nawet jeśli chodzi o osobiste odczucia?

Pełnię swoje obowiązki już od dwóch miesięcy. Teraz jednak, chociaż jestem jeszcze przed zaprzysiężeniem widzę różnicę. Mam silny mandat społeczny i czuję się zmobilizowany do dalszej pracy. Moją kandydaturę poparła tak duża liczba osób, że odczuwam presję, ale taką mobilizującą, czuję „powera”.

Marian Cycoń wykazywał się bardzo silną osobowością i dominowaniem. Nie boi się Pan porównań i stwarzania atmosfery konkurowania z wizerunkiem poprzednika?

Chcę uniknąć próby konkurowania na osobowości z Marianem Cyconiem. Ja mam troszkę inny styl zarządzania, więc będzie to wyglądać trochę inaczej. Współpracowaliśmy ze sobą przez tyle lat i mam nadzieję, że teraz z posłem Cyconiem nadal będziemy się dogadywać. Rozpoczynam nowy rozdział, ponieważ teraz wszystko będzie zapisywane na moje konto.

Zobacz również:

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Lelek: „Rozpoczynam nowy rozdział”"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]