24°   dziś 24°   jutro
Poniedziałek, 20 maja Aleksander, Bazyli, Bernardyn, Krystyna

Lelek: 'Moje pomysły i wiedza mogą się przydać'

Opublikowano 25.11.2011 03:35:52 Zaktualizowano 05.09.2018 11:24:52

Rozmowa z Jackiem Lelkiem, pełniącym obowiązki burmistrza Starego Sącza.

Panie komisarzu, zaskoczyła Pana decyzja premiera Tuska o powołaniu na tę funkcję?

Przepraszam, ale jednak nie komisarzu. Komisarz wchodzi do urzędu, kiedy w mieście czy gminie dzieje się źle, a w Starym Sączu tak nie jest. W Starym Sączu dzieje się bardzo dobrze, więc nie mam mowy o zarządzie komisarycznym. Jak pewnie wszyscy wiedzą, poprzedni burmistrz, pan Marian Cycoń został posłem, otrzymał nowy mandat społeczny, dlatego ktoś musiał przejąć jego dotychczasowe obowiązki.

Łatwo jest zastąpić burmistrza w takim miejscu jak Stary Sącz, gdzie unosi się duch silnej osobowości poprzednika?


Nie jest to takie proste. Marian Cycoń był charyzmatycznym –przywódcą tego miasta. Swoją osobowością, stylem zarządzania, zaangażowaniem i pracą na rzecz społeczeństwa wyrobił sobie markę, z którą teraz każdemu byłoby się ciężko zmierzyć. Nie chcę się więc  porównywać do poprzednika, ale wypracowywać własny styl zarządzania gminą.

Czyli słynne „nie chcem, ale muszem”?

Absolutnie nie! To przecież zaszczyt i wyzwanie dla mnie. Zostałem wyznaczony przez premiera do pełnienia tej funkcji i z zadania się wywiążę.

To nie jest dla Pana nowe zajęcie.

Nie jest. Przez cztery lata byłem zastępcą burmistrza urmistrza Cyconia, więc ani sprawy gminy, ani urząd, ani pracujący tu ludzie nie są mi obcy. Ale nawet po tych czterech latach w urzędzie, zakładając i kierując działalnością Fundacji Rozwoju Ziem Górskich i Stowarzyszenia „Lokalna Grupa Działania” byłem blisko starosądeckich spraw. Również w tej roli spotykałem się z ludźmi i ich problemami, a od 2010 r. ponownie włączyłem się w pracę samorządu jako radny i przewodniczący komisji budżetowej. Jak widać, nigdy od spraw gminy nie odszedłem daleko. Oczywiście przyznaję, że co innego rozmawiać, konsultować, rozważać, a co innego podejmować konkretne decyzje.

Czas pełnienia obowiązków burmistrza to będzie czas decyzji czy raczej czas administrowania?


Myślę, że dojrzeliśmy już do naszej demokracji i do tego, że burmistrz wybrany w powszechnych wyborach ma silny mandat społeczny. Osoba wybrana w taki sposób posiada tytuł do tego, by podejmować strategiczne decyzje. Moim obecnym zadaniem jest płynne przeprowadzenia gminy Stary Sącz do wyborów. Czas jest akurat znaczący, bo przełom roku to okres przyjmowania budżetu na rok 2012. Są sprawy, które nie mogą czekać i tu na bieżąco rozpocząłem podejmowanie decyzji, choć pewnie bliżej jest temu od administrowania niż do strategicznego zarządzania. Nie znaczy to, że pewnych przymiarek do dalekosiężnych decyzji w tym okresie nie będzie.

Czasami słychać, że gmina Stary Sącz jest jedną z najbardziej zadbanych inwestycyjnie, jednak nowy burmistrz będzie się musiał zmierzyć z konkretnymi zadaniami.

Najpoważniejszym zadaniem, które zresztą jest już realizowane, jest rozbudowa sieci kanalizacji sanitarnej. Jesteśmy gminą miejsko-wiejską o sporym zagęszczeniu ludności. I o ile miasto jest już w znaczącej części skanalizowane, to w wiejskiej części gminy dopiero w tym roku zaczęły się inwestycje. Pamiętamy, że w 2015 r. wejdą w życie dyrektywy unijne, które na nieskanalizowane gminy będą nakładały znaczące kary. Te inwestycje trzeba doprowadzić do końca.

Najświeższy temat, jaki się pojawił, to budowa tzw. Węgierskiej bis, czyli drugiej drogi do Nowego Sącza mającej rozładować korki na istniejącym odcinku. To pomysł rzucony przez poprzednika w samej końcówce urzędowania.

Każdy, kto choć raz w godzinach szczytu próbował dostać się ze Starego do Nowego Sącza ten wie, że budowa takiej drogi jest absolutną koniecznością. Liczę tu przede wszystkim na ogromne wsparcie pana posła Cyconia, bo to był jego pomysł. Znając go, jestem pewien, że to nie było tylko hasło wyborczei pomoże uzyskać wsparcie samorządów na ten cel.. Mam również nadzieję, że będzie tu zgodna współpraca z prezydentem Nowakiem. To jedno z tych zadań, których realizacja znacząco może poprawić komfort życia mieszkańców.

Podpisałby się Pan pod pomysłem uruchomienia m.in. w Dolinie Popradu tramwaju szynowego dowożącego pasażerów również ze Starego Sącza bez korków niemal do rynku w Nowym Sączu.


Kiedyś zastanawiałem się, dlaczego takie rozwiązanie jeszcze nie funkcjonuje? Obok stacji w Starym Sączu jest mnóstwo miejsca na parkingi, gdzie mogliby zostawiać samochody wszyscy dojeżdżający z Doliny Popradu i przesiadać się do pociągu. W mojej ocenie to świetne i tanie rozwiązanie, ale widać są tu jakieś inne przeszkody.

Wystartuje Pan w wyborach na burmistrza Starego Sącza?

Wystartuję. Chcę wykorzystać moje doświadczenie zdobyte w dotychczasowej pracy. Myślę, że moje pomysły i wiedza mogą się Staremu Sączowi przydać. Podchodzę do tego jak do pewnej kontynuacji pracy rozpoczętej u boku pana burmistrza Cyconia. Mam też własne pomysły na rozwój Starego Sącza.

Ktoś zażartował, że burmistrzem zostanie ten, z kim poseł Marian Cycoń zrobi sobie zdjęcie na wyborczy plakat.


Chyba nie można tego żartu lekceważyć, choćby dlatego, że Marian Cycoń zawsze w wyborach samorządowych miał bardzo znaczące poparcie. To sygnał, że jego polityka podobała się ludziom. Obiecująca dla Starego Sącza jest też perspektywa dobrej współpracy przyszłego burmistrza z posłem Cyconiem, wszak jego możliwości, jako parlamentarzysty mocno się zwiększyły. Warto to wykorzystać dla rozwoju tej ziemi. - Poprzednik w tym gabinecie stosował taki system pracy: jak najmniej czasu za biurkiem, jak najwięcej w terenie i urzędach, gdzie zapadają kluczowe decyzje. Tej obecności we wszystkich ważnych wydarzeniach miasta i gminy z pewnością się uczyłem. Burmistrz musi być blisko ludzi i ich spraw, nawet w najdalszych zakątkach gminy. Ale jednocześnie musi mieć czas na zabieganie o pozyskiwanie dodatkowych pieniędzy do budżetu oraz zapewnienie sprawnej pracy urzędu. 


Fot.: Archiwum DTS

Zobacz również:

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Lelek: 'Moje pomysły i wiedza mogą się przydać'"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]