8°   dziś 5°   jutro
Środa, 27 listopada Walerian, Wirgiliusz, Maksymilian, Franciszek, Ksenia

Korona z Sącza wśród najcenniejszych eksponatów

Opublikowano 01.08.2016 08:20:01 Zaktualizowano 04.09.2018 18:41:35

„Korona Chrobrego”, należąca do sądeckiego antykwariusza Adama Orzechowskiego, znalazła się na prestiżowej wystawie Lux in Oriente - Lux ex Oriente w Gdańsku. To ekspozycja zorganizowana z okazji 1050. rocznicy chrztu Polski.

Korona z Nowego Sącza jest prezentowana wśród eksponatów, które wystawiane są w Polsce po raz pierwszy. W Gdańsku można bowiem zobaczyć m.in. dokument Dagome iudex, Polski przekład bulli papieskiej Piusa IX Ineffabilis o Niepokalanym Poczęciu NMP – jedyny egzemplarz na świecie, kapę i stułę papieża Urbana VIII, czy tiarę papieża Piusa IX. Niektóre z eksponatów są wystawiane w ogóle po raz pierwszy publicznie, pochodzą bowiem ze zbiorów Watykanu, w tym z Tajnego Archiwum Watykańskiego, kolekcji polskich diecezji i muzeów państwowych oraz zbiorów prywatnych. Do tych ostatnich należy właśnie „Korona Chrobrego”.

- Z prośbą o wypożyczenie korony zwrócił się do mnie ks. dr Marek Rostkowski, dyrektor Biblioteki Papieskiego Uniwersytetu Urbanianum i Papieskiej Biblioteki Misyjnej w Watykanie. A ponieważ zawsze reaguję pozytywnie na tego typu prośby, więc tak było i tym razem – opowiada Adam Orzechowski.

Samo przekazanie złotej korony zdobionej 88 szafirami, rubinami, szmaragdami, 80 perłami i ponad 200 mniejszymi kamieniami odbyło się przy najwyższych rygorach zabezpieczeń.

– Miałem nazwiska konwojentów, numery ich dowodów osobistych, numery rejestracyjne samochodu, dane konserwatora, który im towarzyszył. Oczywiście eksponat został też ubezpieczony – wyjawia Orzechowski.

Wystawę można zwiedzać do 20 października w Muzeum Narodowym w Gdańsku w Oddziale Zielona Brama. Sam Orzechowski na otwarcie wystawy, które odbyło się 24 lipca, się nie wybrał. Ale zapowiada, że na pewno do Gdańska pojedzie, bo jest to jedyna okazja, by te bezcenne eksponaty zobaczyć.

Wystawiona w Gdańsku „Korona Chrobrego” może też być rarytasem dla samych sądeczan, bo w Nowym Sączu zrekonstruowaną koronę można było zobaczyć zaledwie trzy razy. Ciekawostką jest, że korona nie była nigdy wystawiana w Krakowie.

Przypomnijmy, że eksponat jest rekonstrukcją legendarnej „Korony Chrobrego”. Odtworzona korona zgadza się w każdym szczególe z rysunkiem Wernera z 1764 r. Jej wykonanie zajęło dwa lata i zaangażowało kilku rzemieślników oraz historyków sztuki pracujących pod okiem Adama Orzechowskiego. Pierwszy publiczny pokaz korony oraz berła i jabłka królewskiego odbył się z okazji otwarcia wystawy „Potop szwedzki” w Muzeum Okręgowym w Nowym Sączu w 2005 r.

Oryginalna korona, według podań, została zrabowana przez pruskich zaborców. Sam Adam Orzechowski mocno w to wątpi.

- Historia mówi, że korona została przetopiona na pruskie monety. Kilka takich pruskich monet z 1811 r. zostało w zrekonstruowaną koronę wtopionych, może w ten sposób historia zatoczyła koło i oto cząstka oryginalnej korony jest w „Koronie Chrobrego”. Chociaż ja cały czas twierdzę, że prawdziwa korona jest ukryta. Wszystko wskazuje na to, że ukrył ją ks. kanonik Sebastian Sierakowski. Co może to potwierdzać? Otóż następca tronu Prus Fryderyk III Hohenzollern humanista, filozof, zwiedzając Kraków, odpowiedział na zaczepkę ówczesnego rektora UJ: Daję panu cesarskie i królewskie słowo honoru, że polskie korony nigdy nie były w pruskim ręku. A wtedy honor i słowo coś znaczyły, a danie cesarskiego i królewskiego słowa to naprawdę było coś.

Czytaj w Dobrym Tygodniku Sądeckim: https://issuu.com/dobrytygodnik/docs/29_2016

Fot. Agnieszka Małecka

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Korona z Sącza wśród najcenniejszych eksponatów"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]