10°   dziś 12°   jutro
Środa, 06 listopada Feliks, Leonard, Ziemowit, Jacek, Arletta

Karpacki Oddział Straży Granicznej ponownie w Nowym Sączu

Opublikowano 16.05.2016 20:44:03 Zaktualizowano 04.09.2018 18:55:35

O północy 16 maja historia zatoczyła koło. Do Nowego Sącza powrócił Karpacki Oddział Straży Granicznej. Oficjalną decyzję odczytał na sądeckim Rynku Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Błaszczak.

Jeszcze nie tak dawno KOSG miał rozpocząć działalność od 1 stycznia. Ministerstwo ze względu na „wzrost migracji i powiązanej z nią działalność grup przestępczych” przyspieszyło decyzję o reaktywacji Karpackiego Oddziału Straży Granicznej z siedzibą w Nowym Sączu. Śląsko-Małopolski Oddział Straży Granicznej w Raciborzu będzie działać tylko na terenie województwa śląskiego i opolskiego. Małopolska znajdzie się pod opieką KOSG.

W poniedziałek, 16 maja odbyły się uroczystości jubileuszowe – Straż Graniczna świętowała 25-lecie.

- Do likwidacji tego oddziału nigdy nie powinno było dojść – mówił przed kilkoma tygodniami Wojciech Szczygieł – pułkownik rezerwy, komendant KOSG w latach 2006-2009. – Karpacki Oddział Straży Granicznej miał bardzo dobre wyniki. Dzięki temu udało się nawiązać dobrą współpracę ze Słowakami, którzy początkowo trochę się chowali, a potem współpraca z nimi była coraz lepsza. Również Austriacy z nami współpracowali, wymienialiśmy się doświadczeniami. I w pewnym momencie to wszystko zabrano – podkreślał.

W poniedziałek oddział ten, zlikwidowany dnia 31 grudnia 2013 r. za rządów koalicji PO-PSL, w którym w najlepszych czasach pracowało ok. 1700 osób, został uroczyście przywrócony. Uroczystości na sądeckim rynku zgromadziły komendanta głównego Straży Granicznej, pułkownika SG Marka Łapińskiego, wojewodę małopolskiego Józefa Pilcha, parlamentarzystów, władze miasta oraz powiatu, a także przedstawicieli Biura Ochrony Rządu, gości z Czech, Niemiec, Ukrainy.

Zdaniem ministra Mariusza Błaszczaka, data 16 maja zapisze się w historii zarówno Nowego Sącza, Straży Granicznej, jak i w historii Polski. - Przywracamy Karpacki Oddział Straży Granicznej z siedzibą w Nowym Sączu. To ważne wydarzenie chociażby z tego względu, że Straż Graniczna musi być formacją, która strzeże bezpieczeństwa granic naszego kraju. Nasze granice w części są granicami Unii Europejskiej. W sytuacji międzynarodowej z jaką mamy dziś do czynienia, niezwykle ważne jest to, żeby na straży granic Polski i Unii Europejskiej, stała profesjonalna, dobrze wyposażona formacja. Taką jest niewątpliwie Straż Graniczna.

Minister wspomniał także o kryzysie migracyjnym w Europie. - W związku z tym odtworzenie Karpackiego Oddziału Straży Granicznej jest niezbędne. Zastanawiam się, czym kierowali się poprzednicy z rządu koalicji PO-PSL, że przeszło dwa lata temu doprowadzili do likwidacji KOSG. To już, na szczęście, przeszłość. Dziś ten oddział został reaktywowany – dodał.

- Powrót KOSG – to wielkie wydarzenie dla Nowego Sącza i Sądeczan – powiedział prezydent Ryszard Nowak. – To spełnienie marzeń mieszkańców naszego miasta. Przez te ponad dwa lata żyliśmy w niepewności, co będzie ze Strażą Graniczną, która była, jest i będzie chlubą Nowego Sącza.

Minister Błaszczak zapewnił, że wrócą jednostki podległe KOSG. Mowa o jednostkach m.in. w Wysowej i Piwnicznej – Zdroju. - Mamy pieniądze w budżecie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji i w budżecie Straży Granicznej. Nie będzie wymagała dodatkowych funduszy - mówi Mariusz Błaszczak.

Według władz resortu Spraw Wewnętrznych i Administracji Straż Graniczna jest potrzebną instytucją. - Kilka lat temu panowało przekonanie, że Straż Graniczna jest formacja zbędną. Nic bardziej mylnego – powiedział sekretarz stanu w MSWiA Jakub Skiba. - Straż Graniczna jest jednym z podstawowych elementów utrzymywania systemu bezpieczeństwa państwa. Trzeba tworzyć elastyczną strukturę, która będzie odpowiadała na wyzwania przyszłości. Środki na funkcjonowanie KOSG są zapewnione – dodał. Mowa o 200 milionach, które obecny rząd zamierza przeznaczyć na funkcjonowanie Karpackiego Oddziału Straży Granicznej w Nowym Sączu.

W KOSG praca już wrze. Pierwsi zatrzymani trafili w ręce funkcjonariuszy KOSG już w nocy z 15 na 16 maja na lotnisku w Balicach. Poinformował o tym nowy komendant KOSG w Nowym Sączu, ppłk Stanisław Laciuga. - W reaktywowanym KOSG pracują już funkcjonariusze z przejętych placówek – mówi nowy komendant. – Mamy zatrudnionych kierowników poszczególnych wydziałów, delegowanych ludzi z Komendy Głównej SG, z oddziału bieszczadzkiego, czy śląsko-małopolskiego oddziału SG – zapewnia komendant, dodając, że w najbliższych tygodniach nastąpi przejęcie wszystkich funkcjonariuszy Karpackiego Ośrodka Wsparcia Straży Granicznej. - Docelowo w komendzie oddziału pracować będzie 358 funkcjonariuszy i około 200 pracowników cywilnych – zaznaczył komendant Stanisław Laciuga.

Podczas obchodów nie zabrakło odznaczeń, widowiskowej musztry paradnej oraz pokazu umiejętności funkcjonariuszy KOSG.

(Fot. AM)

Komentarze (3)

konto usunięte
2016-05-17 12:28:50
2 0
ale antypatyczny z twarzy ten Błaszczak.
Odpowiedz
antyPUCHALA
2016-05-17 14:17:28
2 0
Janczyk skorumpowany zdrajco PiSu, twoje stare służby PO musza cie wszędzie wepchnąć?????!!!!
Odpowiedz
antyPUCHALA
2016-05-17 14:22:26
1 0
weszłeś Wiesiu w układy z ubekiem puchałą i musisz teraz proszki na głowe brać:)
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Karpacki Oddział Straży Granicznej ponownie w Nowym Sączu"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]