Jak umiera nasze ciało? Tajemnice śmierci z powodu starości
Choć śmierć z powodu starości wydaje się naturalna, medycznie jest trudna do zdefiniowania. W Stanach Zjednoczonych od 1951 roku nie zarejestrowano żadnego zgonu z tego powodu, a w Polsce jest to zjawisko rzadkie. Ale co kryje się za tą nieprecyzyjną definicją i dlaczego tak trudno jest określić przyczynę śmierci?
Oddech spowalnia. Krew zaczyna pomału odpływać, a ciało blednie. Rysy twarzy wyostrzają się. Proces umierania zwany agonią może trwać nawet 48 godzin. Chcielibyśmy żyć jak najdłużej i odejść w spokoju. Jednak tylko niewielu z nas zgaśnie z powodu starości, jak angielska królowa Elżbieta II, która zmarła w wieku 96 lat. Dlaczego?
Często słyszymy: „organizm już nie wytrzymał”, „serce ze starości przestało bić”, faktycznie śmierć z powodu starości (R54) jest z punktu widzenia medycznego nieprecyzyjna, a w statystyce oznaczania przyczyn zgonu zaliczana nawet do tzw. garbage codes (kodów bezużytecznych). W Stanach Zjednoczonych od 1951 nie zarejestrowano żadnego zgonu z tego powodu, a w Polsce i Wielkiej Brytanii niezwykle rzadko. Niemniej jednak w akcie zgonu brytyjskiej monarchini napisano: „Brytyjska królowa Elżbieta II zmarła 8 września o godz. 15:10 (czasu miejscowego), a przyczyną zgonu była starość”.
Naturalna śmierć, nagła śmierć
Zobacz również:Ale nie tylko śmierć w wyniku podeszłego wieku wydaje się nieprecyzyjna. Są nimi również określenia „nagła śmierć” czy „naturalna śmierć”. Równie niewiele wyjaśniające, z medycznego punktu widzenia, są także wpisywane przez lekarzy potwierdzających zgon takie przyczyny jak: „ustanie krążenia i oddychania”, „niewydolność wielonarządowa” czy „przyczyna nieznana”.
„W większości można je zinterpretować jako „pacjent zmarł z powodu śmierci” – w żadnym przypadku nie powinny być wskazywane jako wyjściowa przyczyna zgonu, a nawet wpisywane do karty zgonu” – czytamy w publikacji Głównego Urzędu Statystycznego pt. „Na co umarł pacjent – czyli, co jest wpisywane na kartach zgonów?”.
Pomimo jednak tych wszystkich wskazówek nadal w oficjalnych statystykach pojawiają się zgony oznaczone kodem „R”, który odnosi się do „objawów, cech chorobowych i nieprawidłowych wyników badań klinicznych i laboratoryjnych”, których nie sklasyfikowano gdzie indziej.
„Przyczyny z klasy „R” to ok. 6 proc. (prawie 23 tys.) wszystkich zgonów (ok. 63 proc. z nich dotyczy zgonów osób starszych, w tym starość (R54), która jako przyczyna może wystąpić całkowicie sporadycznie, jest wpisywana w kartach zgonów osobom już w wieku niespełna 70 lat)” – czytamy dalej w publikacji GUS.
W 2021 roku przypadków zgonu oznaczonych kodem „R” było 36 710, w tym 36 690 stwierdzonych przez lekarzy.
Polska w raporcie Światowej Organizacji Zdrowia z 2013 roku została wykluczona nawet z analiz porównawczych dotyczących umieralności według przyczyn. Powód? Ponad 25 proc. udziału zgonów o "niedokładnie określonych przyczynach”.
Pomijając jednak kwestie zaszeregowania naszej śmierci do tabeli, to właśnie starzenie staje się najpewniejszą drogą do śmierci. Skóra z roku na rok staje się bardziej sucha i szorstka, pęcherz mniej elastyczny, naczynia krwionośne łatwiej pękają, spada odporność, zmniejsza się też liczba komórek pigmentowych – przybywa plam wątrobowych i starczych, a warstwa tłuszczu pod skórą rozrzedza się (to dlatego osoby starsze częściej odczuwają chłód), serce pompuje mniej krwi, a narządy są coraz gorzej odżywiane. Organizm po prostu z wiekiem słabnie, a szansa na dożycie „stu dziesięciu lat wynosi jeden na siedem milionów” – zauważa Bill Bryson w swojej książce zatytułowanej „Ciało. Instrukcja dla użytkownika”.
Jak uchodzi z nas życie?
Tego tykającego w nas zegara biologicznego często na co dzień nie dostrzegamy. Ale tuż przed samą śmiercią, jeśli oczywiście nie jest to nagła śmierć, nasze ciało samo daje znać, że zbliża się koniec.
„Na dwa, trzy dni przed śmiercią skóra zaczyna inaczej odbijać światło, szczególnie w ciągu dnia. Z miękkiej, sprężystej staje się woskowa i sztywna. Zdecydowanie wyostrzają się rysy. Szczególnie nos, na jego środku pojawia się podłużne zagłębienie. Przytomne osoby cały czas są ruchliwe, zachowują się jakby za kilkadziesiąt godzin nie mieli umrzeć – porządkują rzeczy, rozmawiają, jak gdyby nic się nie działo, jakby nie zauważali, że ich ciało powoli się zmienia” – opisywał swoje doświadczenie związane z opieką nad nieuleczalnie chorymi w hospicjum ks. Jan Kaczkowski w opracowaniu „Jak umiera ciało?”.
Podobnie opisuje ostatnie chwile życia Roland Schulz w swojej książce pt. „Jak umieramy?”.
„Kilka dni przed śmiercią, kiedy nikt jeszcze nie zna godziny twojego zgonu, serce przestaje pompować ci krew do koniuszków palców dłoni. Potrzebna jest bowiem gdzie indziej: w głowie i w centrum ciała, tam, gdzie znajdują się płuca, serce, wątroba. Krew przestaje dopływać również do palców nóg. Stopy robią się zimne a oddech płytki. Zmysły przestają działać. Twoje ciało zaczyna żegnać się z życiem” – to pierwsze zdania z jego książki.
Na kilka dni przed śmiercią większość osób nie chce już jeść i pić. Niektórzy też przestają mówić. Zaczynają się problemy z oddychaniem. „Kiedy zanika zdolność odkasływania lub połykania, często pojawia się chrapliwy dźwięk, powszechnie znany jako grzechotka śmierci. Może on brzmieć niepokojąco dla postronnych, ale wydaje się, że dla tych, którzy go doświadczają, wcale taki nie jest. Jednak inny rodzaj wysiłkowego oddychania przed śmiercią, zwany oddychaniem agonalnym, może już być. Oddychanie agonalne nie pozwala osobie cierpiącej zaczerpnąć wystarczającej ilości powietrza z powodu niewydolności serca i może trwać kilka sekund, ale równie dobrze 40 lub więcej minut (…)” – opisał te ostatnie chwile życia Bill Bryson.
Ten typowy dla procesu umierania objaw fizjologiczny „rzężenie przedśmiertne” dotyczy 90 proc. umierających. Tuż przed samą śmiercią osoba umierająca może czuć niepokój, splątanie, pobudzenie. Może też majaczyć i mieć halucynacje (widzieć bliskie osoby, które już umarły), być senna, wpaść w śpiączkę. W jej organizmie dochodzi do zaburzenia termoregulacji, krążenia obwodowego, sinicy, pojawiają się plamy na skórze związane z zastojem krwi, suchość w ustach, spada ciśnienie krwi, gałki oczne zapadają się. Skóra staje się zimna i lepka.
Ks. Kaczkowski pisał, że gdy „już nadejdą ostatnie chwile, oddech staje się coraz płytszy, człowiek przypomina rybę wyjętą z wody – łapie powietrze ustami”.
„Mogą się zdarzyć nawet kilkunastosekundowe bezdechy. Mówi się, że wydaliśmy ostatnie tchnienie, ale to jest raczej wdech bez wydechu. Serce staje i przez cztery minuty obumiera mózg. Wtedy całe nasze ciało jeszcze przez kilkadziesiąt sekund jak gdyby ostatkiem sił próbowało złapać oddech. Potem nie dzieje się już nic. To koniec. Cisza i kompletny bezruch” – kończy.
Tygodniowo w Polsce umiera blisko 10 tys. osób. To dane z 2021 roku.
(Źródło: Serwis Zdrowie - PAP)
Może Cię zaciekawić
Nowy termin startu misji Ax-4 z Uznańskim-Wiśniewskim
Odlot rakiety Falcon 9 wraz z kapsułą Dragon, która zabierze astronautów na ISS planowany jest obecnie na 2.31 w nocy czasu lokalnego. Start odbę...
Czytaj więcejNicola Zalewski został na stałe piłkarzem Interu Mediolan
"AS Roma ogłasza, że na stałe sprzedała Nicolę Zalewskiego do Interu. Wychowany w naszej młodzieżówce, Zalewski rozegrał 123 mecze i zdobył ...
Czytaj więcejOrlen: jesteśmy dobrze przygotowani do realizacji bieżącej działalności
Orlen podkreślił, że na bieżąco analizuje wszystkie czynniki, w tym geopolityczne, które mogą mieć wpływ na prowadzoną działalność operac...
Czytaj więcejMP w kolarstwie - Niewiadoma i Majka gwiazdami imprezy w Szczyrzycu
Trasę mistrzostw Polski przygotował Zbigniew Klęk, trener Krakusa Swoszowice, wychowawca Majki i Niewiadomej. Pętla będzie liczyła 65 kilometró...
Czytaj więcejSport
Michał Probierz zrezygnował z funkcji selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski
"Doszedłem do wniosku, że w obecnej sytuacji najlepszą decyzją dla dobra drużyny narodowej będzie moja rezygnacja ze stanowiska selekcjonera" - ...
Czytaj więcejSukces Limanowskiej Grupy Rowerowej na L’Étape Poland by Tour de France 2025
Mateusz Dyrek na podium – drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Największy sukces podczas tegorocznej edycji odniósł Mateusz Dyrek, któ...
Czytaj więcejKlaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejWiększość nie wypełnia zaleceń odnośnie aktywności fizycznej
Na jego podstawie można stwierdzić, że ćwiczą przede wszystkim ludzie młodzi, z przewagą mężczyzn, osoby pracujące, z miast powyżej 200 tys...
Czytaj więcejPozostałe
NFZ w trudnej sytuacji; wrócił temat reformy szpitali i podwyżek płac
Dla pacjentów kluczowe jest to, jak szybko i czy w ogóle skorzystają z możliwości, które daje medycyna. To z kolei zależy m.in. od kondycji fin...
Czytaj więcejCzarna fasola i ciecierzyca kontra choroby serca i cukrzyca
W trwającym 12 tygodni badaniu naukowców z Illinois Institute of Technology (USA) wzięły udział 72 osoby ze stanem przedcukrzycowym. Uczestnikom,...
Czytaj więcejOrzeczenia dla osób o trwałej niepełnosprawności będą wydawane na dłuższy okres
O podpisaniu nowelizacji rozporządzenia w sprawie orzekania o niepełnosprawności i stopniu niepełnosprawności ministerstwo rodziny poinformowało...
Czytaj więcejNarodowy Portal Onkologiczny jest już dostępny dla pacjentów
Portal działa pod adresem: onkologia.gov.pl. Działalność portalu zainaugurowano podczas konferencji prasowej w Narodowym Instytucie Onkologii Mar...
Czytaj więcej- Nowy termin startu misji Ax-4 z Uznańskim-Wiśniewskim
- Nicola Zalewski został na stałe piłkarzem Interu Mediolan
- Orlen: jesteśmy dobrze przygotowani do realizacji bieżącej działalności
- MP w kolarstwie - Niewiadoma i Majka gwiazdami imprezy w Szczyrzycu
- SN: dotychczas zarejestrowano 10,5 tys. protestów przeciw wyborowi prezydenta z około 50 tys., które wpłynęły
Komentarze (3)
(screen komentarza, bo zaraz zostanie usunięty, ale będzie na przyszłość) ;)
lepiej sprawdź objawy u siebie bo być może na następne wszystkich świetych będziesz po drugiej stronie?