Jak postępować z oparzeniami? Kilka rad od dr hab. Anny Chrapusty
Pochodząca z Limanowej dr hab. n. med. Anna Chrapusta - specjalista chirurgii plastycznej, estetycznej i rekonstrukcyjnej, przygotowała kilka praktycznych rad jak postępować z oparzeniami termicznymi. - Mam nadzieję, że nie będziecie nigdy musieli z nich korzystać, ale jeśli komuś oparzenie niestety się przydarzy, to postępujcie zgodnie z moimi wskazówkami - zaleca Anna Chrapusta.
Kontakt z gorącym płynem, powietrzem lub przedmiotami nie zawsze jednak kończy się łagodnie. Jeżeli świeżo zalana herbata wyleje się na malutkie dziecko, które niespodziewanie zaczyna chodzić lub sięgać ręką wyżej niż dotychczas, wówczas konsekwencje mogą być poważne. Leczenie szpitalne będące następstwem przykładowego zdarzenia zawsze wymaga znieczulenia ogólnego i to nie tylko u małego dziecka ale u większości dorosłych z oparzeniem wymagającym hospitalizacji jest koniecznym elementem na wielu etapach leczenia. Leczenie to zależy od powierzchni i głębokości rany oparzeniowej. Ta sama ilość gorącej herbaty wylana na małe dziecko spowoduje dużą powierzchnię oparzenia i zniszczenie skóry nawet pełnej grubości, które określamy jako III stopień. Jeżeli dokładnie taki sam wypadek spotka dorosłego, wówczas nie tylko powierzchnia ale i głębokość oparzenia będzie znacznie mniejsza a przy uszkodzeniu temperaturą niepełnej grubości skóry, co oceniamy jako stopień IIa lub IIb, zastosowanie opatrunków specjalistycznych i gojenie około 1,5 do 2,5 tygodnia może być wystarczające. Jeżeli natomiast płynem, którym możemy oparzyć się w kuchni jest olej np. z pieczenia frytek, wówczas nie ma wątpliwości, że oparzenie będzie bardzo głębokie (III stopnia) i przy dużych powierzchniach musi być związane z wycięciem martwicy i pokryciem rany przeszczepem skóry pośredniej grubości.
Rozległe, głębokie oparzenie to najcięższy uraz jakiego może doznać organizm. Największym niebezpieczeństwem dla człowieka jest oparzenie płomieniem lub wybuch, którym towarzyszy zaaspirowanie do płuc gorącego powietrza, co powoduje oparzenie dróg oddechowych. Pacjent po takim wypadku musi jak najszybciej zostać przetransportowany do specjalistycznego ośrodka oparzeniowego, a prawidłowe leczenie ogólnoustrojowe choroby oparzeniowej rozwijającej się od momentu urazu, jest warunkiem utrzymania szans na uratowanie życia. Nawet w tak ciężkich wypadkach rola pierwszej pomocy udzielonej na miejscu wypadku przez osoby z najbliższego otoczenia może mieć ogromne znaczenia dla dalszego rozwoju wydarzeń.
Pierwszy krok w pierwszej pomocy to odizolowanie od czynnika parzącego. Oznacza to np. ugaszenie płomienia przy zapaleniu się ubrania i zdjęcie ubrania jeżeli jest to możliwe a w wypadku oparzeń płynem zdjęcie ubrania polanego wrzątkiem. Następną optymalną czynnością jest chłodzenie rany oparzeniowej np. bieżącą wodą. Ten element pomocy jest kluczowy w celu maksymalnego ograniczenia głębokości rany. Chłodzenie wodą powinno mieć miejsce przez min 15 do 20 minut. Czas ten jest związany z prawami fizyki. W momencie, kiedy niezależnie od przyczyny dochodzi do rozgrzania się skóry, w wyniku którego doznajemy oparzenia, gorąca skóra niszczona temperaturą utrzymuje tą temperaturę i po ustaniu działania czynnika parzącego zaczyna ją oddawać zgodnie z procesem fizycznym wyrównywania temperatury. To oddawanie temperatury zachodzi nie tylko na zewnątrz, ale również do wewnątrz czyli w głąb tkanek. Proces ten trwa około 20 minut. W tym czasie pomimo ustania czynnika parzącego dochodzi do niszczenia kolejnych warstw tkanek, tym razem tych leżących głębiej. Schładzanie zimną bieżącą wodą oparzonej skóry hamuje opisany proces oddawania temperatury głębiej, czyli pomaga ograniczyć zakres zniszczeń doznanych samym wypadkiem. Należy tu podkreślić, że nie wolno chłodzić oparzonej skóry lodem, gdyż to może spowodować dodatkowy uraz niszczący tkanki jakim jest odmrożenie.
Zobacz również:

Jednym z pierwszych kroków pomocy na miejscu wypadku, szczególnie w ciężkich oparzeniach, jest ocena parametrów życiowych, czyli krążenia, oddychania i kontaktu. Odpowiedzi na te pytania udziela się zawsze wzywając karetkę na miejsce wypadku. W momencie oczekiwania na wezwaną pomoc lub w wypadku, kiedy sami podejmujemy decyzję o transporcie bliskiej osoby do szpitala, musimy pamiętać zabezpieczeniu rany oparzeniowej na czas transportu. W wypadku małych dzieci bardzo ważne jest nie dopuszczenie do wychłodzenia organizmu. Po etapie chłodzenia rany dziecko należy starannie owinąć kocem po wcześniejszym zabezpieczeniu rany np. czystym ręcznikiem lub np. jałową gazą, jeżeli posiadamy taką w domowej apteczce. Ważnym elementem towarzyszącym oparzeniu jest ocena bólu. Jeżeli rana oparzeniowa jest bolesna, wówczas mamy nadzieję, że rana oparzeniowa jest płytsza, czyli głębokości IIa lub miejscami IIb. Brak bólu oznacza zniszczenie receptorów czuciowych. Jest to charakterystyczne dla stopnia III lub też głębokiego IIb, w którym warstwa martwicy powstałej w wyniku zniszczenia skóry temperaturą oddziela żywą skórę z receptorami od środowiska zewnętrznego. U większych pacjentów zgłaszających ból, do czasu udzielenia pomocy medycznej można stosować na ranę wilgotne okłady w celu zmniejszenia dolegliwości bólowych. Przed transportem do szpitala należy pamiętać, że po przyjęciu na oddział pacjent może wymagać chirurgicznego opracowania rany oparzeniowej czyli zabiegu w znieczuleniu ogólnym. Do znieczulenia pacjent musi być na czczo tzn. przynajmniej 3 godziny bez picia i 6 godzin bez jedzenia, dlatego nie karmimy pacjenta przed transportem do szpitala obawiając się o głód w trakcie dalszych godzin o niepewnym dla najbliższych przebiegu.
Zastosowanie się do tych zaleceń może przyczynić się do poprawy przebiegu leczenia oparzenia, co stawia pomoc przedlekarską na bardzo ważnym miejscu. Edukacja prowadzona od najmłodszych lat powinna skupiać się zarówno na prewencji wypadków jak i na nauce prawidłowego zachowania. Zapewnienie najbliższym skutecznej pierwszej pomocy może procentować szczególnie w krytycznych chwilach, w których stres powinien przegrać z rutyną dzięki dobremu wyszkoleniu w pierwszej pomocy na miejscu wypadku.
***
Dr hab. n. med. Anna Chrapusta - specjalista chirurgii plastycznej, estetycznej i rekonstrukcyjnej. Laureatka wielu nagród i absolwentka szkoleń klinik amerykańskich, niemieckich i innych. Poprawianie urody, szczególnie twarzy - jak operacje powiek, nosa czy lifty twarzy, są jej hobby. Operacje wad wrodzonych rąk, powiek lub uszy są jej sztandarowymi zabiegami. W mediach znana jest ze spektakularnych mikrochirurgicznych zabiegów replantacji uciętych kończyn czy leczenia ciężkich oparzeń. Na co dzień kierownik Małopolskiego Centrum Oparzeniowo-Plastycznego w Krakowie. Prywatnie prowadzi gabinet chirurgii plastycznej przyjmując pacjentów z całego kraju.
Może Cię zaciekawić
Trump: Krym zostanie przy Rosji
Według magazynu Trump najprawdopodobniej będzie zapamiętany jako lider, który odstąpił od polityki zagranicznej prowadzonej latami przez prezy...
Czytaj więcejPalenie, picie i brak ruchu szkodzą już w młodym wieku
Fiński zespół, na łamach periodyku "Annals of Medicine" podał mocne argumenty za jak najszybszą rezygnacją z głównych szkodzących zdrowiu na...
Czytaj więcejW Małopolsce w 2024 r. o ponad 25 proc. więcej turystów niż rok wcześniej
Marszałek przekazał, że wpływy z turystyki wyniosły w poprzednim roku prawie 20 mln zł, co oznacza wzrost o prawie 50 proc. rok do roku. Liczba...
Czytaj więcejCBA przeszukuje siedziby PKOl i PZKosz; chodzi o śledztwo ws. faktur VAT
Dobrzyński zaznaczył, że na tym etapie sprawy nie ma mowy o żadnych zatrzymaniach. Rzeczniczka PKOl Katarzyna Kochaniak-Roman powiedziała PAP, ż...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejWiększość nie wypełnia zaleceń odnośnie aktywności fizycznej
Na jego podstawie można stwierdzić, że ćwiczą przede wszystkim ludzie młodzi, z przewagą mężczyzn, osoby pracujące, z miast powyżej 200 tys...
Czytaj więcejHokej na lodzie w Tymbarku: wskrzeszają piękną sportową tradycję
Spotkanie trwało II tercje, a na koniec zawodnicy zaserwowali widzom dodatkowe rzuty karne Spotkanie komentował Marian Jaroszyński, który na...
Czytaj więcejDwunasty zawodnik – wspólny apel wojewody małopolskiego i klubów piłkarskich
Wspólny apel podpisali: wojewoda małopolski Łukasz Kmita, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej prof. Andrzej Matyja oraz wiceprezes Wisły Kraków SA M...
Czytaj więcejPozostałe
Borelioza w Małopolsce: ponad 17 tys. zachorowań w 2024 roku
Borelioza w liczbach – dane NFZ za 2024 rok Według danych Małopolskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia, tylko w zeszłym ...
Czytaj więcejNaukowcy: superfoods korzystne dla zdrowia; warto wybierać produkty lokalne
Dr Małgorzata Starowicz z Zespołu Chemii i Biodynamiki Żywności Instytutu Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN w Olsztynie przypomniała, że...
Czytaj więcejWirusolog: pięć lat od wybuchu pandemii nadal odczuwamy jej skutki zdrowotne. Objawy
4 marca 2020 r. stwierdzono pierwszy w Polsce przypadek zakażenia SARS-CoV-2. 12 marca potwierdzono pierwszy zgon. Prof. Tomasz Dzieciątkowski z War...
Czytaj więcejAlergia na pyłki: sposoby na łzawiące i szczypiące oczy
Alergia spojówek jest dość łatwa do rozpoznania, bo najczęściej są to objawy sezonowe, powtarzające się w okresie pylenia drzew lub/i traw. �...
Czytaj więcej- Trump: Krym zostanie przy Rosji
- Palenie, picie i brak ruchu szkodzą już w młodym wieku
- W Małopolsce w 2024 r. o ponad 25 proc. więcej turystów niż rok wcześniej
- CBA przeszukuje siedziby PKOl i PZKosz; chodzi o śledztwo ws. faktur VAT
- Kard. Grzegorz Ryś o pontyfikacie Ojca Świętego Franciszka i o Konklawe (wywiad wideo)