Hospicjum to nie umieralnia!
Nowy Sącz. Już w latach 90. czyniono przymiarki do budowy hospicjum stacjonarnego. Wówczas jednak zabrakło osób, które poświęciłyby siebie i swój wolny czas idei. Udało się ją zrealizować po kilkunastu latach i dzisiaj uroczyście oddano do użytku budynek przy ulicy Nawojowskiej, w którym opiekę znajdą terminalnie chorzy.
W 1999 r. na terenie miasta rozpoczęło swoją działalność Towarzystwo Przyjaciół Chorych „Sądeckie Hospicjum” oparte na pracy wolontariuszy. Jego członkowie, wówczas w liczbie ok. 150 osób, za swój cel obrali sobie pomoc drugiemu człowiekowi u kresu jego życia. Nie było to łatwe zadanie. Wielu wolontariuszy, wśród nich przede wszystkim lekarze i pielęgniarki, wypalili się zawodowo lub zwyczajnie wiek czy zdrowie nie pozwalały na pełnienie tego typu funkcji. Dziś stowarzyszenie liczy 34 osoby, w tym ok. 10 działa aktywnie.
- Wiedzieliśmy, że chcemy kiedyś utworzyć w Nowym Sączu hospicjum stacjonarne. Ale trzeba było mierzyć siły na zamiary. Najpierw musieliśmy sprawdzić sami siebie – mówi wiceprezes Towarzystwa Przyjaciół Chorych, Zofia Kubisz-Pajor.
Przez 12 lat działalności pomogli ponad 400 pacjentom terminalnie chorym. Ponieważ nie dysponowali budynkiem, zainicjowali domowe hospicjum. Mimo powstania hospicjum stacjonarnego, będzie funkcjonować nadal.
- Wielu pacjentów chce umrzeć w domu i trzeba to uszanować. Naszym zadaniem jest pozwolić im odejść z godnością, bez bólu, cierpienia i strachu – mówi pulmonolog Zofia Kubisz-Pajor.
Wspomina, że niejednokrotnie zdarza jej się jeździć do pacjentów w środku nocy - choć na drugi dzień ma dyżur w szpitalu - bo rodzina chorego prosi. – Myślą, że zbliża się najgorsze, ale często bywa, że pacjent po prostu błaga, by pielęgniarka czy lekarz do niego przyszli, ponieważ… chce porozmawiać. A my mamy dawać nie tylko wsparcie w postaci leków uśmierzających ból, ale i duchowe. Pacjenta trzeba przygotować na okres umierania. Musi wiedzieć, co się z nim dzieje i pozwolić umrzeć w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku życia – dodaje Zofia Kubisz-Pajor.
Ma nadzieję, że nowo otwarte hospicjum stacjonarne będzie funkcjonować na podobnych zasadach.
– To już co prawda nie może się opierać na wolontariacie, ale zatrudnionym, fachowym personelu medycznym. Niemniej lekarze, pielęgniarki i inni pracujący z umierającymi pacjentami muszą mieć w sobie wrażliwość, ale i siłę psychiczną. Może się bowiem zdarzyć, że w ciągu nocy odejdzie od nas pięciu pacjentów jednocześnie. Takie przypadki się zdarzają i trzeba być na to przygotowanym – dodaje lekarz.
Przyznaje, że właśnie tego typu zdarzenia są najczęstszym powodem „wypalenia” wolontariuszy działających w stowarzyszeniu. – Jesteśmy tylko ludźmi. Przychodząc do pacjenta, w jakiś sposób przywiązujemy się do niego emocjonalnie. Kiedy odchodzi, część nas też wygasa – stwierdza i wierzy, że personel hospicjum stacjonarnego przejmie założenia hospicjum domowego, tak, by umierający pacjenci czuli się bezpiecznie, wiedzieli, że jest przy nich ktoś, kto zauważa ich cierpienie, stara się pomóc, a nie czeka tylko na jego śmierć. - Hospicjum to nie umieralnia! – mówi Zofia Kubisz-Pajor.
Nowo powstałe hospicjum stacjonarne może przyjąć 21 pacjentów. Stowarzyszenie liczy, że uda się podpisać kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia na co najmniej 19 miejsc. Z założenia większość ma być przeznaczona dla osób chorych na nowotwory. – Tylko kilka łóżek będzie zajmowanych przez osoby z przewlekłymi schorzeniami. Dla nich jest bowiem przeznaczona opieka paliatywna. W hospicjum nie wykonuje się badań diagnostycznych, wszyscy mamy świadomość, że pacjent… nie wyzdrowieje.
Budowa hospicjum kosztowała ok. 3,6 mln zł. Środki pochodziły z Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego (ok. 2,4 mln zł), oraz darowizn, przekazywanych przez mieszkańców, lokalne firmy czy pochodzących z akcji charytatywnych, organizowanych specjalnie na ten cel. Do dyspozycji pacjentów jest 11 dwuosobowych pokoi, wyposażonych w wielofunkcyjne łóżka na pilota. Niezbędny sprzęt przekazały również rodziny pacjentów domowego hospicjum, którzy już odeszli.
Może Cię zaciekawić
O ile wzrosną rachunki za prąd? Głos prezesa URE
Do Senatu trafiła już uchwalona przez Sejm ustawa o czasowym ograniczeniu cen energii i o bonie energetycznym. Przewiduje ona, że od 1 lipca do ko�...
Czytaj więcejMedia spekulują o starcie D. Gawryluk w wyborach prezydenckich; socjolog: mogłaby być A. Dudą 2.0
Temat potencjalnej kandydatury Doroty Gawryluk w przyszłorocznych wyborach prezydenckich wrócił w piątek za sprawą artykułu Wirtualnej Polski, w...
Czytaj więcejUwaga na silny wiatr
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMIGW) opublikował ostrzeżenie meteorologiczne pierwszego stopnia dla województwa małopolskiego. Ostrze...
Czytaj więcejEkspert: najczęstszą przyczyną bólu głowy jest nadciśnienie
17 maja obchodzony jest Światowy Dzień Nadciśnienia Tętniczego. To jedna z najpowszechniej występujących chorób na świecie. Szacuje się, że ...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejWiększość nie wypełnia zaleceń odnośnie aktywności fizycznej
Na jego podstawie można stwierdzić, że ćwiczą przede wszystkim ludzie młodzi, z przewagą mężczyzn, osoby pracujące, z miast powyżej 200 tys...
Czytaj więcejHokej na lodzie w Tymbarku: wskrzeszają piękną sportową tradycję
Spotkanie trwało II tercje, a na koniec zawodnicy zaserwowali widzom dodatkowe rzuty karne Spotkanie komentował Marian Jaroszyński, który na...
Czytaj więcejDwunasty zawodnik – wspólny apel wojewody małopolskiego i klubów piłkarskich
Wspólny apel podpisali: wojewoda małopolski Łukasz Kmita, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej prof. Andrzej Matyja oraz wiceprezes Wisły Kraków SA M...
Czytaj więcejPozostałe
Ekspert o bonie energetycznym: wsparcie za niskie
Zapytany przez PAP o odrzucenie poprawek zgłoszonych do projektu bonu elektrycznego, Sokołowski stwierdził, że zaproponowane przez Ministerstwo Kl...
Czytaj więcejObowiązkowe przesyłanie e-faktur przesunięte
Sejm przyjął ustawę przesuwającą termin wdrożenia obowiązkowego KSeF do 1 lutego 2026 r. W kolejnym etapie procesu legislacyjne...
Czytaj więcejNaukowcy: włączcie się w poszukiwania afrykańskich kleszczy
"Uwaga! poszukiwana długonoga bestyjka: Hyalomma. Po opiciu krwią ofiary osiąga nawet 2 cm długości. Biega szybko, śledzi ofiarę nawet przez ki...
Czytaj więcejStanisław Mazur I zastępca prezydenta Krakowa
Swoich najbliższych współpracowników prezydent ogłosił we wtorek podczas konferencji prasowej. Miszalski powiedział, że o wyborze takich wicep...
Czytaj więcej
Komentarze (0)