Groźne prognozy. Podobnie jak w 2010?
Polscy Łowcy Burz ostrzegają o kilkudniowych ulewnych opadach deszczu, które nadciągają na południe Polski. IMiGW również ostrzega - na razie w komunikacie - prognozując najwyższy stopień intensywnych opadów deszczu.
- W ciągu ostatnich dni wszystkie wiodące globalne modele numeryczne zaczęły obliczać dla Polski bardzo pesymistyczne prognozy - informują łowcyburz.pl. - . Już teraz nad rejonem Zatoki Genueńskiej powstaje bardzo aktywny niż, który niebawem przesunie się na północny wschód, a następnie zatrzyma się na pograniczu Węgier, Rumunii i Ukrainy, gdzie zacznie się wypełniać. To zaś doprowadzi do kilkudniowych ulewnych opadów deszczu na południu naszego kraju. Potężny gradient baryczny, silny północny wiatr oraz obecność bariery orograficznej w postaci Karpat i Sudetów będzie nasilać opady. Sytuacja niepokojąco przypomina tę, z którą mieliśmy do czynienia dokładnie 4 lata temu.
- Zanim nastąpi załamanie pogody, czeka nas sporo burz - informują łowcy.
Dzisiaj w pasie od południowego zachodu przez centrum po północny wschód kraju będzie przebiegać strefa burz miejscami z gradem. Pod wieczór zjawiska powinny szybko zaniknąć. Również w środę, zwłaszcza we wschodniej części Polski, będą pojawiać się przelotne opady deszczu i słabe lokalne burze, jednak zjawisk będzie już znacznie mniej. W drugiej połowie dnia na południu Polski zacznie się rozwijać zwarta strefa opadów. Niestety, obok zmiany kierunku wiatru na północny, będzie to pierwszy zwiastun nadciągających poważnych problemów z pogodą w naszym kraju.
- Wędrujący szlakiem Vb wg klasyfikacji szlaków niżów Van Bebbera niż genueński znajdzie się w środę po południu nad Rumunią i zacznie sterować pogodą na południu naszego kraju - informują łowcy. - Tego typu niże niemal zawsze powodują w naszym kraju wystąpienie dużych opadów deszczu w okresie wiosenno-letnim. Niosą one ze sobą olbrzymie ilości wilgoci w powietrzu, która kondensuje i zamienia się w gęste i grube chmury warstwowe podczas przemieszczania się takich niżów na północ. Szczególnie niekorzystna sytuacja występuje, gdy niż zostanie zablokowany przez wyże znajdujące się na wschód, północ i zachód od ośrodka. Niestety, wg wszystkich prognoz właśnie taka sytuacja ma się zdarzyć już za kilkadziesiąt godzin. Napierający od południa na ośrodki wyżowe niż wytworzy nad Polską potężny gradient baryczny, co doprowadzi do występowania dość silnych wiatrów północnych. Ciepłe, zasobne w parę wodną, powietrze znad Europy południowo-wschodniej będzie wpychane przez niż do naszego kraju od wschodu, po czym będzie ono skręcać na południe. Tam będzie napotykać barierę orograficzną, jaką stanowią Karpaty, w związku z tym proces kondensacji pary wodnej po nawietrznej stronie Karpat (a więc nad naszym krajem) będzie przebiegać szczególnie gwałtownie. To zaś będzie bezpośrednią przyczyną powstania wielogodzinnych, obfitych opadów deszczu obejmujących obszar południowej Polski. Dokładnie ten sam proces wywołał opady odpowiedzialne za wielką powódź w maju 2010 roku. Wtedy w Bielsku Białej w ciągu zaledwie trzech dób spadło aż 340 mm deszczu, a w Beskidzie Żywieckim i w Beskidzie Makowskim były takie miejsca, gdzie zaledwie w ciągu doby notowano opad przekraczający 150 mm.
- Niestety, pomimo rozpoczęcia opadów już za niecałe dwie doby, jeszcze dokładnie nie wiadomo, jak tym razem będzie silny opad i jak długo będzie trwać. Należy się jednak liczyć nawet z wystąpieniem podobnych sum opadowych, jak w 2010 roku. Na chwilę obecną największe zagrożenie ulewnymi opadami deszczu ma wystąpić w zlewniach Raby i Dunajca (woj. małopolskie). Niemal pewne jest to, że opady w ciągu zaledwie kilkudziesięciu godzin w wielu miejscach osiągną ponad 100 mm, co przyczyni się do wystąpienia większych podtopień, a także do gwałtownego wzrostu zagrożenia powodziowego. Jednak opady prawdopodobnie będą znacznie większe i pomimo dość korzystnej sytuacji hydrologicznej w tej części kraju, nie można wykluczyć uformowania się fali powodziowej. Na szczęście ewentualna powódź powinna być przy najmniej nieznacznie mniejsza od tej z 2010 roku. Trudno jednak to na tę chwilę prognozować – modele numeryczne prognozują duży udział konwekcji podczas trwania opadów, co może okazać się zgubne w skutkach. Najsilniejsze opady prognozowane są od środowego wieczoru i mają potrwać przy najmniej do soboty. Swoim zasięgiem mogą też objąć zlewnię Górnej Odry, gdzie również nie można wykluczyć gwałtownego wzrostu zagrożenia powodziowego. Sytuacja jest dynamiczna i niebezpieczna, dlatego już teraz apelujemy o przyszykowanie się na prognozowane opady.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał natomiast dwa komunikaty o intensywnych opadach deszczu, którym nadał trzeci - najwyższy stopień zagrożenia. - W nocy prognozuje się początek opadów deszczu okresami o natężeniu umiarkowanym i silnym. Prognozowana wysokość opadów za noc od 20 mm do 30 mm - informuje IMiGW w komunikacie, który jest ważny od godziny 7.30 w środę, do godziny 7.30 w czwartek.
Kolejny komunikat dotyczy czwartku od godziny 7.30 do piątku do godziny 7.30. - Prognozuje się wystąpienie opadów deszczu okresami o natężeniu umiarkowanym i silnym. Prognozowana wysokość opadów od 50 mm do 60 mm, miejscami do 90 mm - komunikują meteorolodzy.
(Źródło: łowcyburz.pl oraz IMiGW)
Fot. 1,2,3 - powódź 2010, 4 - Prognoza modelu ECMWF na czwartek, 15.05.2014, godz. 12 UTC – ciśnienie atmosferyczne i topografia baryczna warstwy izobarycznej 500 hPa. Doskonale widoczny zablokowany przez wyże niż Vb/źródło: wetterzentrale.de)
Może Cię zaciekawić
O ile wzrosną rachunki za prąd? Głos prezesa URE
Do Senatu trafiła już uchwalona przez Sejm ustawa o czasowym ograniczeniu cen energii i o bonie energetycznym. Przewiduje ona, że od 1 lipca do ko�...
Czytaj więcejMedia spekulują o starcie D. Gawryluk w wyborach prezydenckich; socjolog: mogłaby być A. Dudą 2.0
Temat potencjalnej kandydatury Doroty Gawryluk w przyszłorocznych wyborach prezydenckich wrócił w piątek za sprawą artykułu Wirtualnej Polski, w...
Czytaj więcejUwaga na silny wiatr
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMIGW) opublikował ostrzeżenie meteorologiczne pierwszego stopnia dla województwa małopolskiego. Ostrze...
Czytaj więcejEkspert: najczęstszą przyczyną bólu głowy jest nadciśnienie
17 maja obchodzony jest Światowy Dzień Nadciśnienia Tętniczego. To jedna z najpowszechniej występujących chorób na świecie. Szacuje się, że ...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejWiększość nie wypełnia zaleceń odnośnie aktywności fizycznej
Na jego podstawie można stwierdzić, że ćwiczą przede wszystkim ludzie młodzi, z przewagą mężczyzn, osoby pracujące, z miast powyżej 200 tys...
Czytaj więcejHokej na lodzie w Tymbarku: wskrzeszają piękną sportową tradycję
Spotkanie trwało II tercje, a na koniec zawodnicy zaserwowali widzom dodatkowe rzuty karne Spotkanie komentował Marian Jaroszyński, który na...
Czytaj więcejDwunasty zawodnik – wspólny apel wojewody małopolskiego i klubów piłkarskich
Wspólny apel podpisali: wojewoda małopolski Łukasz Kmita, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej prof. Andrzej Matyja oraz wiceprezes Wisły Kraków SA M...
Czytaj więcejPozostałe
Ekspert o bonie energetycznym: wsparcie za niskie
Zapytany przez PAP o odrzucenie poprawek zgłoszonych do projektu bonu elektrycznego, Sokołowski stwierdził, że zaproponowane przez Ministerstwo Kl...
Czytaj więcejObowiązkowe przesyłanie e-faktur przesunięte
Sejm przyjął ustawę przesuwającą termin wdrożenia obowiązkowego KSeF do 1 lutego 2026 r. W kolejnym etapie procesu legislacyjne...
Czytaj więcejNaukowcy: włączcie się w poszukiwania afrykańskich kleszczy
"Uwaga! poszukiwana długonoga bestyjka: Hyalomma. Po opiciu krwią ofiary osiąga nawet 2 cm długości. Biega szybko, śledzi ofiarę nawet przez ki...
Czytaj więcejStanisław Mazur I zastępca prezydenta Krakowa
Swoich najbliższych współpracowników prezydent ogłosił we wtorek podczas konferencji prasowej. Miszalski powiedział, że o wyborze takich wicep...
Czytaj więcej
Komentarze (4)
Zgodnie z zapowiedzią zaczęły się opady stałe.
Nie wygląda to dobrze.