1°   dziś 1°   jutro
Poniedziałek, 23 grudnia Wiktoria, Wiktor, Sławomir, Małgorzata, Jan, Dagna

Fetor nie do zniesienia

Opublikowano  Zaktualizowano 

Podobin. Działalność zakładu w Podobinie jest utrapieniem dla okolicznych mieszkańców. Firma zajmuje się produkcją pokarmu dla psów z odpadów poubojowych – unoszący się nad zakładem fetor jest nie do zniesienia. W sprawę zaangażował się wójt gminy, który powiadomił już służby, ponieważ jest podejrzenie, iż produkcja jest nie tylko uciążliwa, ale i nielegalna.

Mieszkańcy oraz wójt gminy Niedźwiedź interweniują w sprawie uciążliwej działalności zakładu mieszczącego się w Podobinie.

Na terenie firmy znajdującej się w upadłości powstała nowa spółka, zajmująca się - podobnie jak poprzednie przedsiębiorstwo - przetwórstwem mięsa. Sąsiedzi mają już dosyć hałasu, nieprzyjemnego zapachu i wszędobylskich owadów, które zlatują się by żerować na odpadach.

Jak twierdzą mieszkańcy, jakiś czas temu zakład rozpoczął nielegalną produkcję pokarmu dla psów, do którego wykorzystuje wszelkiego rodzaju odpady poubojowe, dostarczane przez firmę zajmującą się gospodarką odpadami pochodzenia zwierzęcego.

- Nie da się tego wytrzymać, każdego dnia mamy smród na całą okolicę. Nie możemy się opędzić od much. Tak się nie da żyć - mówi nam jeden z mieszkańców, który z redakcją skontaktował się prosząc o interwencję.

W sprawę został zaangażowany także wójt gminy Niedźwiedź. Jak powiedział nam Janusz Potaczek, po otrzymaniu informacji od mieszkańców, zawiadomił odpowiednie służby, m.in. policja, prokuratura, PINB, WIOŚ, sanepid oraz RZGW. Jak udało się nam ustalić, w sprawie zakładu w Podobinie funkcjonariusze Komisariatu Policji w Mszanie Dolnej prowadzą dwa dochodzenia: o wykroczenie oraz przestępstwo.

- Powiadomiłem już o tym fakcie Powiatowego Inspektora Weterynarii, by dowiedzieć się czy produkcja jest legalna i znajduje się pod ich kontrolą - mówi Janusz Potaczek. - Zawiadomiłem także prokuraturę i komisariat policji. W sobotę na tą okoliczność byłem już przesłuchiwany przez policję, ponieważ przez posesję przebiega rurociąg, którym odprowadzane są pozostałości po produkcji trafiające do Porębianki - dodaje wójt.

Rurociąg zdaniem wójta jest samowolą, a Inspektorat Nadzoru Budowlanego prowadzi w tej sprawie postępowanie od 2002 roku. W trakcie majowej powodzi kanał się zatkał i cała zawartość wylała wylała na okoliczne działki, zalewając sąsiadów zakładu.

Zawiadomienie w tej sprawie otrzymała również spółka Górna Raba, ponieważ firma najprawdopodobniej nie zawarła żadnej umowy na odprowadzanie ścieków z terenu zakładu.

Jak powiedział nam Janusz Potaczek, posiada on dokumenty potwierdzające, iż rok temu spółka Górna Raba złożyła do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w postaci nielegalnego zrzutu ścieków i brak podpisanej umowy. Sprawę jednak umorzono w oparciu o wyjaśnienia, że... na terenie nieruchomości nic się nie produkuje.

Mieszkańcy o pomoc w rozwiązaniu „śmierdzącego problemu” zwrócili się również do ogólnopolskich stacji telewizyjnych.

Do tematu powrócimy.

Zobacz również:

Komentarze (12)

Mr4
2014-07-31 08:14:51
0 0
Wcześniejszych wyrobów nie dało się jeść. Wreszcie wyroby tego przedsiębiorstwa trafiają tam gdzie powinny.
A sprawa nielegalnego zrzutu ścieków pewnie kolejny raz zostanie wyciszona, gdy przyjdą psy to rzuci im kiełbasę jak ponoć bywało i po sprawie.
Odpowiedz
zabawny
2014-07-31 08:24:34
0 0
Jak mamy żyć, Panie Premierze? :)))
Odpowiedz
tsutorek
2014-07-31 10:28:37
0 0
Mam pytanie kto wydal pozwolenie na działalność czyżby gmina,smród jest nie do zniesienia,hmm ciekawe czym teraz Spyrka zalagodzi sprawę jak kiebbasy nie ma?
Odpowiedz
david80
2014-07-31 13:01:13
0 0
Co najlepsze gość wystawia ogłoszenie w PUP ze poszukuje pracownika a ci ogłoszenie przyjmują i zamieszczają na stronce.Cos mi o tym wiadomo.Chory człowiek.
Odpowiedz
konto usunięte
2014-07-31 13:31:33
0 0
'Działalność zakładu w Podobinie jest utrapieniem dla okolicznych mieszkańców.'

Mogliby chociaż napisać co to za zakład :) Z tego co mi wiadomo, to w Podobinie działa kilka większych firm, choćby stacja kontroli pojazdów Porębskiego. A z tego raczej nie śmierdzi :)
Odpowiedz
filip3
2014-07-31 14:20:46
0 0
W końcu coś może zrobią z tym Draniem wieczorem na podwórku nie można posiedziec bo taki smród. Już żywcem nie wie chłop jakiego interesu sie ma chwycić żeby mu wypaliło. Jeżeli nie potrafił uczciwie wsółpracowac z ludżmi to teraz niech wie co to jest bieda.Ludzie pracowali na niego to był wielkim panem a jak odeszli to jest dzi...m .
Odpowiedz
goscinna
2014-07-31 19:54:05
0 0
żaden inny zakład nie przychodzi mi na myśl tylko były ''SPYRKA'' współczuję mieszkańcom !! bo pamiętam jak to dziadostwo pływało w rzece Mszanki smród był nieziemski ,aż człowiekowi odchciewało wyjść popływać !!
Odpowiedz
david80
2014-07-31 20:13:18
0 0
Teraz podpisuje się jako 'SPYRKA ||'
Odpowiedz
inkoinko
2014-07-31 22:11:24
0 0
Limanowska prokuratura umarza wszystkie postępowania, wystarczy w wyjaśnieniach im wymyślić jakąś bajeczkę. Przecież oni prawa nie znają lub nie umieją zabezpieczyć dowodów. A nadzór budowlany prowadzi postępowanie od 2002 roku i nic nie wie no śmiech.
Odpowiedz
tsutorek
2014-07-31 22:36:04
0 0
Tym rurociągiem płynęło juz od1996roku do Porebianki,ale zawsze konczylo się to 'porozumieniem'stron
Odpowiedz
Doradca
2014-07-31 23:13:55
0 0
Kiedyś to była Firma najlepsza z najlepszych, lider wśród masarni.

Zabrakło najlepszego z najlepszych menadżera i kiełbasy nie ma. Amba zjadła.

Pozostał smród wręcz fetor nie do zniesienia.
Odpowiedz
dyrygent
2014-08-01 18:26:04
0 0
Doradco czy piszesz o tym najlepszym managere o którym ja myślę a który już w jednej z podobnych firm pracował?
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Fetor nie do zniesienia"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]