Felieton PAPA: Cisza
Felieton PAPA: Ponieważ są takie miejsca w tym kraju, w których wybory odbywać się będą także w tą niedzielę zapadła cisza. Ani słowa nie można pisać o polityce. A przecież wszystko jest polityką. Zatem cisza.
Cisza to rzecz pożądana. Szukamy jej chcąc uciec od zgiełku miasta. Od szumu ruchu samochodowego, od jazgotu maszyn w pracy lub zgiełku szkolnych korytarzy, nawet od gderających bliskich i stuków sąsiadów na klatce schodowej bloku.
Mój bliski znajomy, mieszkaniec wielkiego miasta kupił około 20 lat temu działkę na wsi w naszej okolicy. Wszystko mu się podobało. Widok z drewnianego tarasu, na którym miał pijać poranną kawę, porykiwania krów wyprowadzanych rano na pastwiska, malownicze kopy siana i snopki poustawiane w mendle w czasie żniw. Sielsko i anielsko. Jak mówił przyjeżdżał w Beskidy i spał jak kamień.
Ale beskidzka wieś zmieniła się. Kopy z sianem zastąpione zostały przez wielkie owinięte folią bele pokrywające łąki niczym jaja dinozaurów, swojskie wiejskie podwórka, po których lata temu biegało domowe ptactwo pilnowane przez drzemiącego koło budy burka zostały zastąpione przez idealnie utrzymane granitowe lub betonowe podjazdy otoczone szpalerem krzewów typu tuja i jednorodną zielenią trawnika.
Zobacz również:Koszenie trawników stało się polską obsesją. Kiedyś było egzotyczną atrakcją znaną z amerykańskich filmów, na których nastolatkowie z pryszczami w ten sposób mogli zarobić parę dolców – kapitału początkowego wielkich biznesów. Teraz zielona jednolita płaszczyzna o wysokości kilku centymetrów nad ziemią, w której życia jest mniej niż na piaskach Sahary stała się wyznacznikiem naszej pozycji społecznej. To emanacja naszego sukcesu. Musi być równo, musi być jednolicie zielono. Swojskie poczciwe mlecze, zwane majami mogą sobie rosnąć – w każdym innym miejscu ale nie na naszym trawniku. Podobnie jest z jakimkolwiek innym kwiatkiem czy chwastem który ośmielił się zapuścić korzenie na naszej przestrzeni.
Dlatego sobotnie poranki nie kojarzą się już ze słuchaniem śpiewu ptaków czy ryczenia krów na pastwiskach. Teraz od rana słychać kosiarki i podkaszarki. Nasze trawniki stały się sobotnim frontem bitwy z naturą. Kosimy, nawozimy, podlewamy. Potem znowu kosimy, nawozimy i podlewamy. Opryskujemy, kosimy, itp. Natura oczywiście się nie poddaje. Mlecze uparcie próbują się wcisnąć w trawnikową zieleń albo w szczeliny naszego betonowego otoczenia. Na naszą złość - albo żeby nam uświadomić, że natura jest silniejsza od ludzkiej maniakalnej potrzeby podporządkowania sobie otoczenia.
A może by spróbować inaczej? Może te mlecze, koniczyny, zioła i chwasty są nie utrapieniem a ozdobą. Do kwitnącej koniczyny przylecą trzmiele, mlecze zmienią się w dmuchawce, za którymi będą uganiać się nasze dzieci, miękka trawa będzie doskonałym dywanem by rozłożyć koce i zrobić piknik. Chwasty oszołomią nas kolorami, a gdy uschną będą idealną ozdobą zimowych suchych kompozycji.
Wrzućmy na luz. Albo kupmy na wiosnę 1 lub 2 kozy. Koszenia nie będzie a i my z pewnością nie będziemy się nudzić.
Czy zgadzasz się z pomysłem PAPA?
Może Cię zaciekawić
Trzaskowski: wybory prezydenckie będą m.in. o bezpieczeństwie
W otwartym spotkaniu Trzaskowskiego w Białymstoku wzięły udział m.in. regionalne władze, samorządowcy i działacze PO. "Jestem przekonany, że t...
Czytaj więcejChcesz skorzystać z wakacji składkowych w ZUS jeszcze w tym roku? Ostatnie dni na złożenie wniosku
Co to są wakacje składkowe w ZUS? Wakacje składkowe to możliwość jednorazowego w roku kalendarzowym zwolnienia z opłacania składek na ubezpie...
Czytaj więcejProjekt MF: obniżenie składki zdrowotnej dla przedsiębiorców od 2026 r.
Projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw został opublikowan...
Czytaj więcejZnana cena prądu w 2025 roku - projekt
W projekcie nowelizacji ustawy o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej oraz wsparciu niektórych...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejWiększość nie wypełnia zaleceń odnośnie aktywności fizycznej
Na jego podstawie można stwierdzić, że ćwiczą przede wszystkim ludzie młodzi, z przewagą mężczyzn, osoby pracujące, z miast powyżej 200 tys...
Czytaj więcejHokej na lodzie w Tymbarku: wskrzeszają piękną sportową tradycję
Spotkanie trwało II tercje, a na koniec zawodnicy zaserwowali widzom dodatkowe rzuty karne Spotkanie komentował Marian Jaroszyński, który na...
Czytaj więcejDwunasty zawodnik – wspólny apel wojewody małopolskiego i klubów piłkarskich
Wspólny apel podpisali: wojewoda małopolski Łukasz Kmita, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej prof. Andrzej Matyja oraz wiceprezes Wisły Kraków SA M...
Czytaj więcejPozostałe
Grubo
Smukła butelka Pepsi. Taka z kręconym szkłem i niebieską etykietką. Marzenie nastolatka w latach 70-tych ubiegłego wieku. Wielkie nieba, jak ona...
Czytaj więcejŻale pomeczowe czyli brzydka rzeczywistość
Pierwsze lekcje historii w czwartej klasie podstawówki. Nauczycielka opowiada nam o bitwie pod Grunwaldem. „Mieczy ci u nas dostatek ale i te przyj...
Czytaj więcejKto rządzi w tym domu?
Ale nie o żonie tu będzie mowa. W moim domu tak naprawdę rządzi całkowicie ktoś inny. Ponieważ z żoną przez lata naszego związku omów...
Czytaj więcejFelieton: Trudna miłość z przeszkodami
Nie, nie będzie o mojej żonie, choć ten tytuł pewnie wielu przypomni czasy młodości, pierwszych miłości, częstochowskich rymów w wierszach, ...
Czytaj więcej- Trzaskowski: wybory prezydenckie będą m.in. o bezpieczeństwie
- Chcesz skorzystać z wakacji składkowych w ZUS jeszcze w tym roku? Ostatnie dni na złożenie wniosku
- Projekt MF: obniżenie składki zdrowotnej dla przedsiębiorców od 2026 r.
- Znana cena prądu w 2025 roku - projekt
- Probierz: nie zamierzam podać się do dymisji
Komentarze (2)
Staliśmy się zakładnikami "cywilizacji" co widzę na swoim przykładzie.
Trawka podrośnie w obejściu to ciągnę wszelakiej maści kosiarki i podkaszarki, no bo spartańsko to wygląda takie zapuszczone koło domu jak by nikt nie mieszkał.
Nawet sąsiadowi radziłam kiedyś, aby kupić koze zamiast tych sprzętów do koszenia, ale doszliśmy do wniosku, że koza i łorkisiana kasza to synonim galicyjskiej biedy.