20° dziś 21° jutro
Piątek, 11 lipca Olga, Kalina, Benedykt, Pelagia, Karina

Ekspert: nie da się oszacować, jak długo będzie trwało poszukiwanie Tadeusza Dudy

Opublikowano  Zaktualizowano 

Nie da się na ten moment oszacować, jak długo będzie trwało poszukiwanie 57-latka podejrzanego o zabójstwa w Starej Wsi - ocenił ekspert ds. przestępczości z Collegium Civitas Andrzej Mroczek. Rozmówca PAP podkreślił, że mężczyzna, który trudnił się kłusownictwem, ma doświadczenie w ukrywaniu się.

Od piątku trwa obława na 57-letniego mężczyznę, który miał zastrzelić swoją córkę i jej męża. W akcji bierze udział co najmniej kilkuset funkcjonariuszy oraz policyjne śmigłowce i drony. Policja zaapelowała do lokalnej społeczności o ostrożność i nieopuszczanie domów.

W sobotę po godzinie 22, gdy już było ciemno, policjanci w rejonie zabudowań w Starej Wsi zauważyli mężczyznę, który posturą przypominał poszukiwanego. Mężczyzna oddał strzał w kierunku policjantów. Nikt nie został ranny; cały czas trwają działania policyjne w tym rejonie. Przeszukiwane są pustostany i prywatne posesje.

Były policjant, ekspert ds. przestępczości z Collegium Civitas Andrzej Mroczek pytany przez PAP, dlaczego poszukiwany pojawił się w pobliżu swojego domu, ocenił, że są trzy prawdopodobne scenariusze. „Pierwszy to uzupełnienie zapasów egzystencjonalnych, czyli pożywienia” - powiedział.

Zobacz również:

Drugi scenariusz zakłada, że 57-latek krążył w obrębie swojej posesji, by dotrzeć do skrytki, w której mógł mieć ukrytą broń lub amunicję. „Trzecie rozwiązanie to eskalacja swojego postępowania, np. poprzez zastraszenie sąsiadów i doprowadzenie sytuacji do jeszcze bardziej kryzysowej” - tłumaczył ekspert.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że mężczyzna trudnił się kłusownictwem. Zdaniem Mroczka, doświadczenie to sprawiło, że poszukiwany nie potrzebuje pomocy osób trzecich w ukrywaniu się. „Do kłusownictwa przygotowuje się różnego rodzaju pułapki na zwierzynę czy ukrycia, by na tę zwierzynę polować, więc na pewno ma doświadczenie, jeżeli chodzi o przetrwanie w takim terenie” - ocenił rozmówca PAP.

„On jest po prostu samotną zwierzyną, która porusza się według swoich reguł na terenie, który doskonale zna” - podkreślił.

Według Mroczka w ostateczności pomocy poszukiwanemu mogłaby udzielić osoba przez niego zastraszona, która obawia się o życie swoje lub bliskich. „Natomiast wątpię, żeby jakaś osoba była na tyle współuzależniona, aby z własnej woli, pomagać sprawcy tak okrutnych zbrodni” - podkreślił.

Ekspert przyznał, że nie da się na ten moment oszacować, jak długo będzie jeszcze trwała akcja poszukiwawcza. „Policja musi podchodzić do tego w sposób metodyczny i zabezpieczać przede wszystkim życie i zdrowie mieszkańców” - wskazał.

„Ta logistyka nie jest taka prosta. Policjant nie może całą dobę stać w lesie czy na ulicy, więc trzeba zabezpieczyć kwestię pożywienia i wody pitnej, a mówimy o akcji, w którą zaangażowano 500-600 funkcjonariuszy” - podkreślił.

Mroczek dopytywany, jak mieszkańcy powinni się zachować w sytuacji, gdy spotkają poszukiwanego, wskazał, że ich postawa powinna być uzależniona od okoliczności. „Jeżeli widzimy 57-latka ze znacznej odległości i nie mamy z nim bezpośredniego kontaktu, to od razu powinniśmy skontaktować się z policją oraz poinformować policjantów, gdzie się znajdujemy, co widzimy, czy poszukiwany się przemieszcza” - tłumaczył.

„Kiedy spotkamy się z poszukiwanym >>oko w oko<<, to już jest zupełnie inna sytuacja. W ekstremalnych sytuacjach człowiek może zacząć uciekać, może go sparaliżować ze strachu albo może też włączyć się tzw. syndrom walki i próbować wyeliminować zagrożenie, które stanęło mu na drodze. Tak wyglądają najczęstsze ludzkie reakcje. Natomiast jeżeli poszukiwany wtargnął na teren naszej posesji, powinniśmy zabezpieczyć zamki do domu, spuścić psy i niezwłocznie skontaktować się z bliskimi oraz policją” - powiedział ekspert.

Mężczyzna jest podejrzewany o to, że w piątek ok. 10:30 strzelił do teściowej w jednym z domów w miejscowości Stara Wieś. Następnie w oddalonym o pół kilometra domu córki zastrzelił 26-latkę oraz jej 31-letniego męża. W chwili ataku w domu było również ich roczne dziecko – nic mu się nie stało. Teściowa trafiła do szpitala, gdzie przeszła operację ratującą życie.

Po zabójstwie porzucił swoje auto – niebieskie Audi A4 combi, a następnie uciekł w kierunku pobliskiego lasu. Policja ostrzega, że mężczyzna może być niebezpieczny.

Broń, której użył, nie została odnaleziona. Według nieoficjalnych informacji PAP, mężczyzna mógł strzelać z „obrzyna” – samoróbki, broni domowej roboty.

W akcji biorą udział dodatkowe siły policyjne z oddziałów prewencji i kontrterroryści z innych województw. Do pomocy zaangażowany został również specjalny zespół z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Biura Kryminalnego Komendy Głównej Policji, który przywiózł psy tropiące. Utrzymane są punkty blokadowe na Limanowszczyźnie.

57-latek miał dozór policyjny i zakaz kontaktowania się z rodziną. W 2022 r. usłyszał zarzuty znęcania się nad rodziną i kierowania gróźb karalnych, w tym roku postawiono mu je ponownie. (PAP)

Komentarze (15)

Limka28
2025-06-29 20:52:11
0 3
jako laik również stwierdzam, że nie da się oszacować "jak długo będzie trwało poszukiwanie".
bigi18
2025-06-29 22:17:31
0 1
Najlepiej tak powiedzieć jak sie nie ma pojęcia co sie robi. Podobno jakaś Pani zgłaszała ze go widziała to policja przyjechała po ... 3 godzinach.
Odpowiedz
aniah
2025-06-29 20:57:48
0 4
Ekspert ds. przestępczości z Collegium Civitas to geniusz odkrył że nie da się na ten moment oszacować, jak długo będzie jeszcze trwała akcja poszukiwawcza.
bigi18
2025-06-29 22:18:27
0 2
Takich to ekspertów mamy. Podobnie przy covidzie było.
Odpowiedz
roomserwis
2025-06-29 21:24:21
1 1
ministra obrony dajcie na przynętę.
... wstyd na cały świat
bigi18
2025-06-29 22:20:40
0 0
A co ma minister obrony z policja wspólnego?
roomserwis
2025-06-29 22:43:31
0 0
nic!
i w tym problem!
a powinien dbać o nasze bezpieczeństwo.
Pokaż wiecej (1)
Odpowiedz
heavenshallburn
2025-06-29 21:40:35
0 0
Czy macie świadomość że sprawca jest bardziej rozgarnięty od większości policji i antyterrorystów których nie stać na nic poza służbie. Sprawca miał firmę budowlaną, więc miał środki i odwagę do działania. Tego niestety nie mają służby.
bigi18
2025-06-29 22:26:47
0 2
Że czego nie mają? Chyba odwagi i jaj. Psy ludzi pod śniegiem wywęszą a człowieka w lesie nie? Po prostu sie boją i wola czekać aż z lasu wyjdzie. Z tą nasza policja I tym Duda to polskiego ,, Rambo" można byłoby nakręcić. Sam przeciw setkom policjantów i on sobie pomiędzy domami biega wieczorkiem a policja nie wie skąd sie wziął ani gdzie znikł. Czemu policja do niego nie strzelała skoro on strzelał? Skoro go widzieli o 22 to przecież wzywają posiłki, za 20 min przyjeżdżają i wtedy jest tylko kilometr czy dwa lasu do przeszukania bo przecież za 20 min nie uciekł dalej. Tylko każdy sie boi do lasu za nim wejść poprostu.
Odpowiedz
1qwerty
2025-06-29 21:54:47
0 4
Rambo 6
- groteska
Odpowiedz
bigi18
2025-06-29 22:32:48
0 0
Skoro policja sobie nie daje rady to wezwać wojsko, a nie wstyd robić. Giwery w łapę i do lasu. Są drony, noktowizory, psy, helikoptery i nie da sie chłopka znalesc? Przecież też porusza sie pieszo. Nie przyszło nikomu z ekspertów do głowy że będzie chciał sie wrócić do domu po zapasy?
Odpowiedz
szaradaa
2025-06-29 22:41:47
0 1
Mieszkańcy Starej Wsi i okolicy to do końca życia z traumy sie nie otrząsną, a policja też się boi żeby nie było powtórki z Magdalenki.
Dramat
Chociaż w policji tez nie wszyscy tak do końca rozgarnięci, ale mieszkańcom to należy współczuć.
Odpowiedz
chuck
2025-06-30 00:01:36
0 1
Nie wiem na ile to jest prawda ale podobno jego broń jest warta 26-28 tysiecy złotych wiec chyba nie samoróbka.
Policja powinna dostać zezwolenie na odszczelenie a tak to każdy sie boi że zanim odda strzał ostrzegawczy to juz będzie u św Piotra... A jeśli nawet się uda postrzelić to polskie sądy wsadzą policjanta do więzienia...
Odpowiedz
psikuta
2025-06-30 11:41:23
0 0
WOT pogonić po lesie w ramach ćwiczeń..
bigi18
2025-06-30 20:39:29
0 0
Wot to tylko od zabawy i pomocy przy powodziach jest.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Ekspert: nie da się oszacować, jak długo będzie trwało poszukiwanie Tadeusza Dudy"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na kontakt@limanowa.in