2°   dziś 0°   jutro
Czwartek, 21 listopada Janusz, Konrad, Albert, Maria, Regina

Ekspert: epidemia koronawirusa nie osiągnęła apogeum i dotrze do Polski

Opublikowano 27.02.2020 08:37:00 Zaktualizowano 27.02.2020 08:38:22 top

Epidemia wywołana w Chinach przez koronawirusa SARS-CoV-2 nie zatrzyma się na obecnym etapie i na pewno dotrze do naszego kraju - powiedziała w wtorek w Warszawie dr Aneta Afelt z UW. Dodała jednak, że epidemia ta nie jest czymś nadzwyczajnym.

Epidemia wywołana w Chinach przez koronawirusa SARS-CoV-2 nie zatrzyma się na obecnym etapie i na pewno dotrze do naszego kraju - powiedziała w wtorek w Warszawie dr Aneta Afelt z UW. Dodała jednak, że epidemia ta nie jest czymś nadzwyczajnym.

Zdaniem specjalistki, która zajmuje się badaniem uwarunkowań rozwoju epidemii w Centrum Technologii Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego Uniwersytetu Warszawskiego, epidemia wywołana przez koronawirusa SARS-CoV-2 nie osiągnęła jeszcze apogeum zachorowań w Chinach. „Wciąż jesteśmy jeszcze przed jej tzw. przełamaniem. Jestem przekonana, że nie zatrzyma się ona na obecnym etapie i na pewno dotrze do naszego kraju” – ostrzegała podczas wtorkowego wykładu „Koronawirusy: gdzie, skąd, dokąd, dlaczego, co dalej".

Dr Aneta Afelt uspokajała jednak, że epidemia ta nie jest czymś nadzwyczajnym, a przede wszystkim nie jest tak groźna jak SARS (zespół ostrej niewydolności oddechowej). Chorobę tę w 2002 r. również wywołał koronawirus, ale jej śmiertelność sięgała aż 30 proc. W przypadku koronawirusa SARS-CoV-2 umieralność w Chinach nie przekracza 2-3 proc., a w Europie jak na razie jest dużo mniejsza, na poziomie grypy i nie przekracza 0,1 proc.

Zobacz również:

Nie ma wciąż pewności, jak rozprzestrzenia się koronawirus SARS-CoV-2. Najprawdopodobniej przenosi się między ludźmi drogą kropelkową (podobnie jak wirus grypy). Nie ma jednak pewności, czy roznoszą go jedynie chorzy czy także osoby, które są zakażone, ale nie mają jeszcze objawów.

Wywołana przez niego choroba zakaźna COVID-19 objawia się gorączką, silnym kaszlem, zapaleniem płuc i trudnościami w oddychaniu, a także zaburzeniami pracy nerek i wątroby. „Do lekarza należy bezwzględnie pójść wtedy, gdy pojawią się duszności” – podkreśliła dr Afelt. Leczenie poza lekami osłonowymi polega głównie na stosowaniu różnego typu preparatów antywirusowych.

Jej zdaniem nie ma na razie powodów, żeby bać się epidemii z Wuhan w Chinach, gdzie doszło do jej wybuchu. Z dotychczasowych danych wynika, że głównymi jej ofiarami są osoby w gorszym stanie zdrowie, najczęściej po sześćdziesiątym roku życia, zwykle cierpiące również na inne schorzenia, takie jak cukrzyca czy choroby sercowo-naczyniowe.

„Należy natomiast obawiać się kolejnych epidemii” – podkreśliła dr Afelt. Przypomniała, że już przed 2-3 laty wraz z innymi specjalistami ostrzegała, że może dojść do wybuchu następnej epidemii wywołanej przez koronawirusy, bo znowu mogą nabyć zdolność pokonywania bariery międzygatunkowej i atakować ludzi.

„Wynika to z tego, że niszczone są lokalne naturalne ekosystemy, w których dotąd wegetowały dzikie zwierzęta. Efektem tego jest recyrkulacja patogenów odzwierzęcych, które przenoszą się na ludzi, a na skutek globalnego handlu i turystyki roznoszone są po całym świecie” – wyjaśniała.

Przykładem są nietoperze, od których pochodzą atakujące ludzi koronawirusy SARS-CoV-2. Podejrzewa się, że patogeny te najpierw przeskoczyły na inne zwierzęta, a dopiero potem na człowieka. Mogły to być zarówno zwierzęta dzikie, jak i domowe. Ale nie można też wykluczyć transmisji tych wirusów bezpośrednio od nietoperzy, tym bardziej, że w Chinach i w Azji ich mięso jest sprzedawane na targu i zjadane.

„Nietoperze w wielu rejonach zostały wypchnięte ze swego środowiska, np. na skutek niszczenia lasów, i zaczęły wykorzystywać inne miejsca i warunki stworzone przez człowieka. Jednocześnie zaczęły sąsiadować ze sobą gatunki nietoperzy, które w naturalnych warunkach dotąd się ze sobą nie kontaktowały. To z kolei sprzyja wymianie patogenów między różnymi osobnikami i ewolucji wirusów” – wyjaśniała dr Afelt.

Specjalistka ostrzega przed kolejnymi epidemiami, mogą je wywołać zarówno koronawirusy, jak i inne patogeny. Jedynie w latach 2000-2013 w Chinach, Tajlandii i Kambodży oraz na Filipinach wykryto wiele koronawirusów wśród nietoperzy - przypomniała. Jednak mało badań prowadzi się w tym zakresie. Tak wiec wiele patogenów pozostaje wciąż nieznanych, a niektóre z nich mogą być zarzewiem kolejnej epidemii.

„Patogeny, które występowały wcześniej tylko w Azji i Afryce pojawiają się również w Europie. Jest też odwrotna transmisja: drobnoustroje występujące jedynie w Europie przenoszą się do Azji, Afryki, obu Ameryk i Australii” – podkreśliła dr Afelt. 

(Źródło: PAP - Nauka w Polsce, Zbigniew Wojtasiński)

Komentarze (8)

wasylis
2020-02-27 12:02:44
2 2
A tymczasem w Polsce... :-) Pokażcie mi chociaż jedno KONKRETNE działanie NA WYPADEK WYSTĄPIENIA, bo że się pokaże to pewne. Oczywiście jako działania nie bierzemy pod uwagę zapewnień ministra, sms- ów czy otaczania Polski kordonem z różańców.
Odpowiedz
wasylis
2020-02-27 12:19:10
2 3
Główny inspektor sanitarny Jarosław Pinkas wzywa do zachowania spokoju: " Musimy zachować dobry stan ducha i emocji, bo to może spowodować, że będziemy wyposażeni w najważniejszy oręż w walce z koronawirusem: tym orężem jest spokój". Nie wiem jakie słowa Wam się cisną na usta, ale mnie tylko te niecenzuralne...
Odpowiedz
pacho
2020-02-27 14:40:17
0 1
tymczasem w Polsce:
Dzięki temu, że umierają najsłabsi, polepsza się jakość danego narodu czy społeczeństwa - mówi polityk Konfederacji Janusz Korwin-Mikke.
https://www.rp.pl/Koronawirus-2019-nCoV/200229434-Korwin-Mikke-Wirus-zabija-Polepsza-sie-jakosc-narodu.html
Odpowiedz
wasylis
2020-02-27 15:23:26
0 1
Pacho, ten facet jest tak dziwny, że robisz mu przysługę, cytując jego "teorie" :-)
Odpowiedz
jerykrol
2020-02-27 16:14:05
2 2
TYLKO W BOGU NADZIEJA jest taka pieśń Wielkopostna w której słowa brzmią; GDY GROM SIĘ ZBLIŻA POSPIESZ DO KRZYŻA ON CIEBIE WESPRZE OCALI.
Odpowiedz
wasylis
2020-02-27 16:46:12
1 2
Rozumiem jerykrol, że jak zachorujesz to zamiast do szpitala pójdziesz do kościoła? Trzymam Cię za słowo :-)
Odpowiedz
jerykrol
2020-02-27 18:17:06
1 1
wasylis najwyższy czas abyś sformatował swój dysk mózgowy bo z moich obserwacji wynika że zaczyna ci mocno szwankować!!!!
Odpowiedz
zajec
2020-02-27 18:54:34
0 3
Trzeba nosić grube majtki, ciepłe skarpetki i podkoszulek. Nie przegrzewać się ani wychładzać. Myć łapki i smarkać w chusteczkę. Nie przebywać w zatłoczonych miejscach. Zjeść sobie trochę rutinoscorbinu, może jakąś panodynkę . Przeżyjemy.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Ekspert: epidemia koronawirusa nie osiągnęła apogeum i dotrze do Polski"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]