Eksperci: skoro wirus szerzy się drogą powietrzną, powinniśmy zmienić nasze zachowania
W związku z tym, że transmisja wirusa SARS-CoV-2 drogą powietrzną odgrywa większą rolę, niż dotąd uważano, powinniśmy zmienić nasze zachowania - uważają eksperci cytowani przez „MIT Technology Review”.
W lipcu ponad 200 naukowców z całego świata podpisało list wzywający Światową Organizację Zdrowia (WHO) do poważnego potraktowania rosnących dowodów na to, że powodujący COVID-19 wirus SARS-CoV-2 może być przenoszony drogą powietrzną. WHO powstrzymała się przed przedefiniowaniem koronawirusa jako przenoszonego drogą powietrzną, przyznała jednak, że nie można wykluczyć transmisji powietrznej koronawirusa poprzez unoszące się w powietrzu drobne aerozole i że „pilnie potrzebne są dalsze badania, aby zbadać takie przypadki i ocenić ich znaczenie dla przenoszenia COVID-19”.
„Szczerze mówiąc, nie wiem, na co ludzie czekają” - mówi mikrobiolog dr Chad Roy z Tulane University w USA. „Nie potrzeba ogłoszenia WHO, abyśmy zdali sobie sprawę, że to choroba przenoszona drogą powietrzną. Nie wiem, o ile jaśniejsze musi to być pod względem dowodów naukowych” - dodaje.
Kropelki aerozolu, które przenoszą wirusa mogą mieć różne rozmiary. Większe szybko opadają na napotkane powierzchnie, mniejsze, o średnicy pojedynczych mikrometrów (tysięcznych części milimetra) unoszą się dłużej, co sprzyja ich wdychaniu. Mówiąc o aerozolach w kontekście COVID-19 eksperci mają zwykle na myśli te mniejsze kropelki.
Zobacz również:Oczywiście SARS-CoV-2 nie jest jedynym czynnikiem zakaźnym zdolnym do unoszenia się w powietrzu. Pod tym względem znacznie przewyższa go na przykład wirus odry, najbardziej zakaźnej ze znanych chorób zakaźnych. Wystarczy, że chory na odrę zajrzy na chwilę do sali pełnej ludzi, by zakazić wielu z nich – wirus potrafi się unosić nawet przez dwie godziny, a ponadto do zakażenia wystarczy niewiele wirusów.
Niektórzy eksperci porównują rozprzestrzenianie SARS-CoV-2 przez „superroznosicieli” do gruźlicy. Prątek gruźlicy (chociaż bakterie są większe i cięższe) jest wyjątkowo lotny – unosi się w powietrzu nawet sześć godzin. Niektóre obszerne badania, wskazują na drogę powietrzną jako na główny sposób szerzenia zakażeń COVID-19. Inne badania sugerują, że wirus w kropelkach aerozolu może unosić się w powietrzu nawet 16 godzin i pozostawać zakaźny znacznie dłużej niż MERS i SARS-CoV-1, inne groźne koronawirusy, które pojawiły się w ostatnich latach.
Nadal nie wiadomo co czyni SARS-CoV-2 tak lotnym, ale zdaniem ekspertów zapewne to właśnie z powodu tej cechy spowodował on pandemię, a nie (jak MERS, SARS-CoV-1 czy „zwykłe” koronawirusy) lokalną epidemię.
To, jak dużą rolę odgrywa przenoszenie się wirusa drogą powietrzną nie jest zagadnieniem czysto teoretycznym. Im lepiej przenosi się drogą powietrzną, tym ostrzejsze środki ostrożności trzeba podjąć i tym wolniej przebiega „otwieranie” gospodarki.
Dr Roy kładzie szczególny nacisk na noszenie maseczek, które ograniczają emisję aerozoli. Jednak emerytowana profesor Lisa Brosseau twierdzi, że maski (zwłaszcza luźno dopasowane) ograniczają głownie emisję większych kropelek. Jej zdaniem transmisja powietrzna może być najważniejszym sposobem szerzenia się wirusa, a co za tym idzie czas i wysiłek wkładany w stałe czyszczenie i dezynfekcję wszelkich powierzchni może się okazać w większości daremny. Większe znaczenie wydają się mieć inne czynniki - na przykład to, gdzie spędzamy czas.
Nadal nie wiemy ile wirusów potrzeba do wywołania infekcji. Mniejsze cząsteczki aerozolu przenoszą mniej wirusów niż większe, ale mogą pozostawać dłużej w powietrzu.
Im więcej osób wchodzi i wychodzi z pomieszczenia, tym większe prawdopodobieństwo, że pojawi się ktoś zakażony. Im dłużej zakażona osoba przebywa w tej przestrzeni, tym większe z czasem stężenie wirusa w powietrzu. Dlatego lepiej unikać miejsc takich jak restauracje, bary, biura, sale lekcyjne i kościoły. Transmisja powietrzna niekoniecznie oznacza, że te miejsca muszą pozostać zamknięte (chociaż byłoby to idealne). Ale nie wystarczy wycieranie powierzchni środkiem dezynfekującym i noszenie maseczek. Trzeba będzie nie tylko zmniejszyć liczbę osób, które mogą wejść do środka w danym momencie, ale i ograniczyć czas przebywania. Podniesieniu bezpieczeństwa pomogłoby zapewne także zwiększenie dystansu społecznego powyżej 2 metrów.
Rośnie także znaczenie właściwej wentylacji. Tam, gdzie dominują starsze budynki z gorszymi systemami wentylacyjnymi problem jest większy.
Badania przeprowadzone przez Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego Stanów Zjednoczonych wykazały, że w obecności światła UV cząstki aerozolu są unieszkodliwiane w ciągu mniej niż minuty. Dlatego wiele firm zaczęło stosować roboty wyposażone w źródła promieniowania UV do dezynfekcji sal szpitalnych, centrów handlowych, sklepów, stacji transportu publicznego i innych miejsc.
Działania konieczne do opanowania zagrożenia w wielu przypadkach mogą opóźnić ponowne uruchomienie gospodarki, ale jeśli się ich nie podejmie, cały wysiłek pójdzie na marne - oceniają eksperci. Gdy w Michigan przedwcześnie otwarto jeden z barów, doszło w nim do ponad 170 zakażeń.
Donald Milton, ekspert w dziedzinie aerobiologii z University of Maryland i jeden z autorów, listu do WHO podkreśla, że podczas zbliżającej się jesieni trzeba będzie dotować bary i restauracje, aby pozostały zamknięte, zwiększyć wentylację tam, gdzie to możliwe i zacząć jak najszerzej korzystać z bakteriobójczego promieniowania UV w pomieszczeniach i miejscach, które muszą być otwarte - jak szkoły podstawowe. Trzeba zróżnicować godziny rozpoczynania pracy, utrzymywać niskie natężenie ruchu w publicznych środkach transportu lub otwierać okna. I nosić maseczki.
Może Cię zaciekawić
Ostrzeżenie IMGW: Zawieje i zamiecie śnieżne
Szczegóły ostrzeżenia Zjawisko: Zawieje i zamiecie śnieżne.Stopień zagrożenia: 1Prawdopodobieństwo: 80 procentCzas obowiązywania: od 20...
Czytaj więcej60 lat temu powstał zespół Czerwone Gitary przez ówczesne media nazywany polskimi Beatlesami
"Z 60 lat historii tego zespołu najmilej wspominam początki, pierwsze spotkania z polską publicznością. Później były różne momenty, i bardzo...
Czytaj więcejUwaga na oblodzenie dróg w całej Małopolsce
Szczegóły ostrzeżenia Zjawisko: OblodzenieStopień zagrożenia: 1Prawdopodobieństwo: 80 procent.Czas obowiązywania: od 2025-01-02 19:00&nbs...
Czytaj więcejTauron opublikował cennik na 2025 rok. Jest nowa taryfa G14dynamic
W taryfie TAURON Dystrybucji obowiązującej w 2025 roku nie zmienia się średnia cena sprzedaży usług dystrybucyjnych w grupach taryfowych G, któ...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejWiększość nie wypełnia zaleceń odnośnie aktywności fizycznej
Na jego podstawie można stwierdzić, że ćwiczą przede wszystkim ludzie młodzi, z przewagą mężczyzn, osoby pracujące, z miast powyżej 200 tys...
Czytaj więcejHokej na lodzie w Tymbarku: wskrzeszają piękną sportową tradycję
Spotkanie trwało II tercje, a na koniec zawodnicy zaserwowali widzom dodatkowe rzuty karne Spotkanie komentował Marian Jaroszyński, który na...
Czytaj więcejDwunasty zawodnik – wspólny apel wojewody małopolskiego i klubów piłkarskich
Wspólny apel podpisali: wojewoda małopolski Łukasz Kmita, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej prof. Andrzej Matyja oraz wiceprezes Wisły Kraków SA M...
Czytaj więcejPozostałe
W 2025 roku kilka długich weekendów i 14 dni ustawowo wolnych od pracy
Pod koniec grudnia 2024 r. prezydent podpisał nowelizację ustawy o dniach wolnych od pracy, zakładającą, że dniem wolnym od pracy będzie także...
Czytaj więcejOstrzeżenia IMGW: silny wiatr w południowej Małopolsce. W Tatrach nawet 110 km/h
Ostrzeżenie 1: Powiat limanowski i południowe powiaty Małopolski Stopień zagrożenia: 1Prawdopodobieństwo: 80 procent.Czas obowiązywania: od&nb...
Czytaj więcejRok 2024 rekordowo ciepły, ale wszystko wskazuje, że rekord szybko zostanie pobity
Według unijnej agencji Copernicus, zajmującej się zmianą klimatu, listopad 2024 r. był drugim najcieplejszym (po listopadzie 2023 r.) listopadem ...
Czytaj więcejPodłęże-Piekiełko: kolejny przetarg ogłoszony
PKP PLK S.A. szuka wykonawców, którzy w dwa lata zmodernizują 15 km torów na odcinku Rabka Zaryte – Mszana Dolna – Fornale (Kasina Wielka). W�...
Czytaj więcej- Ostrzeżenie IMGW: Zawieje i zamiecie śnieżne
- 60 lat temu powstał zespół Czerwone Gitary przez ówczesne media nazywany polskimi Beatlesami
- Uwaga na oblodzenie dróg w całej Małopolsce
- Tauron opublikował cennik na 2025 rok. Jest nowa taryfa G14dynamic
- Sondaż - co myślimy o 2025 roku: boimy się przyszłości; najbardziej wojny
Komentarze (6)
To w odniesieniu do tej informacji:
":Oczywiście SARS-CoV-2 nie jest jedynym czynnikiem zakaźnym zdolnym do unoszenia się w powietrzu. Pod tym względem znacznie przewyższa go na przykład wirus odry, najbardziej zakaźnej ze znanych chorób zakaźnych."
Po drugie : Cokolwiek te oszołomy opłacane przez międzynarodowe korporacje farmaceutyczne piszą, mówią , niech ktoś mi wytłumaczy jak fragment DNA czy RNA może żyć bez swojego żywiciela?
Tym bowiem są ponoć wirusy, to jest fragmentami RNA lub DNA bez organelli, bez ścian komórkowych bez wszystkich funkcji życiowych jakie niosą ze sobą wszystkie żywe organizmy z bakteriami włącznie.
Te wirusy "wykryto: , a w zasadzie powiedziano, a nie wykryto w czasach gdy NIE ISTNIAŁY mikroskopy elektronowe, a TYLKO te mogłyby pokazać coś o wymiarach rzekomego wirusa to jest wielkości rzędu nanometrów czyli na dziewiątym miejscu po przecinku metra. !!
Gdy te elektronowe mikroskopy wymyślono to okazało się, że ten rzekomy koronawirus COVID-19 jest niczym innym jak EGZOSOMEM ,. naturalnie występującym w każdym ludzkim organizmie. !
Głupota ludzka nie zna granic ni kordonów jak w sowieckiej piosence: "Nie zna granic ni kordonów pieśni zew :
Jedno i drugie to kłamliwe ścierwo.
"Dr Andrew Kaufman Czym naprawdę jest COVID-19 według mnie? tłumaczenie polskie symultaniczne "
https://www.youtube.com/watch?v=URb0GgpPutE&t=332s&ab_channel=Czyszczepienias%C4%85bezpieczne%3F
Maseczki przed niczym nie chronią, pomimo masek, zdrowy zarazi się od chorego a chory będzie zarażał zdrowych.
Maseczka to takie placebo dla mało inteligętnych, tak jak powiedział były minister Szumowski
„One nie pomagają, one nie zabezpieczają przed wirusem, nie zabezpieczają przed zachorowaniem”
Dopytywany, dlaczego ludzie noszą te maseczki, odparł: „Nie wiem”.
jak jak kocham cytujących doktora Ziębę,. który cytuje wybiórczo to co mu służy promocji własnych suplementów diety :)
;-)
To nie jest cytat Zięby lecz dr. Jaśkowskiego, który z tytułu bycia doktorem nauk medycznych MUSI śledzić prasę medyczną, wszelkie publikacje i nowinki.
Przy tym wydaje się być NIESKORUMPOWANYM człowiekiem.
;-)
Nie jest też to wierny cytat lecz przekaz oparty na orzecznictwie.