"Dziennik zarazy": dziesiętnica
Zapraszamy do przeczytania kolejnego odcinka felietonu "Dziennik zarazy". Autorem jest nasz Czytelnik, który obecnie przebywa na domowej kwarantannie. Został nią objęty po powrocie z Ukrainy.
Dziesiętnica czyli dzień dziesiąty:
- zaczęło się od razu o poranku. Dzwoni telefon:
- zamawiał Pan pizzę? Dzień dobry - kobiecy głos wyrwał mnie z porannego przed przebudzenia,
- nie, nie zamawiałem,
- ale na pewno musiał Pan zamawiać bo taki mam numer telefonu, hawajska z ananasem,
- proszę pani nie zamawiałem pizzy a szczególnie z ananasem!
- to na pewno pan bo numer telefonu się zgadza - głos w słuchawce świadczył, że wkradło się już pewne zdenerwowanie,
- po pierwsze z czym się pani numer zgadza? A po drugie pizzy z ananasem nie jadam bowiem jestem tradycjonalistą i można tak powiedzieć pizzowym konserwatystą w jednym,
- pan chce się wymigać, tak? A pizza gotowa - słychać, że kobiecie już nerwy puszczają,
- absolutnie nie chcę się wymigać ale niech pani poda zapisany przez was adres, to ustalimy czy aby nie doszło do pomyłki,
- Kwiatkowa cztery - wyraźna ulga w głosie,
- no to przykro mi bo ja mieszkam Bratkowa cztery
Po drugiej stronie zapadła cisza, znaczy cisza skierowana w moją stronę zapadła czyli dziewczę przykryło dłonią słuchawkę ale i tak słyszałem:
- Maryśka! Ja ci nogi z d...y powyrywam! Jak ty adresy zapisujesz?!.....
I znowu spokojniejszym tonem do mnie:
- a nie wziąłby pan tej pizzy bo się zmarnuje? Wie Pan mam stażystkę i jakaś taka nierozgarnięta albo zakochana i teraz nie wiem czy kuriera wysyłać na Kwiatkową?
- mogę w ostateczności wziąć bo głupio jak się ma zmarnować tyle, że tego ananasa to zdejmijcie i połóżcie w to miejsce jakieś jalapeno, no i jeszcze ja na kwarantannie jestem, tak żeby kurier wiedział,
- nie no - głos wyraźnie uspokojony i nawet miły (dziesiąty dzień kwarantanny robi swoje) - mamy specjalnych kurierów dla takich jak Pan. Już go wysyłam, niech Pan przygotuje 21 złotych, a my te pieniądze poddamy denominacji.
Pewnie kobieta miała na myśli dezynfekcję ale kto ją tam wie.
Przygotowałem 25 zeta (wiadomo, napiwek być musi), otworzyłem okno by dostrzec kuriera i czekam.
Ciekawe jak taki specjalny kurier wygląda? Ubiór coś na wzór kosmonauty czy bardziej tradycyjny przypominający szesnastowiecznych lekarzy walczących z dżumą czyli taki z dziobem?
Niestety po około trzydziestu minutach przyjechało zwykłe żółte Seicento, z którego wysiadł zupełnie normalnie ubrany chłopak lat około dwadzieściakilka. Czujnie rozejrzał się wokół aż w końcu dostrzegł moją gębę w oknie.
- pan zamawiał Hawajską bez ananasa ale za to z jalapeno?
- ja, otworzyć panu drzwi?
- nie ma konieczności, pan na pierwszym mieszka to ja ją podam analogowo, powyżej pierwszego dostarczam dronem,
Teraz sobie wyobraziłem, że zaraz gość miotnie tą pizzą jak dyskobol. Więc nawet się trochę odsunąłem od okna żeby w czoło nie zarobić.
- spokojnie, niech się Pan nie boi - uśmiechnął się dostawca ale widać było, że z podobnymi reakcjami klientów już się spotkał.
Z bagażnika wyciągnął coś na kształt łopaty tyle, że zamiast styliska zamontowany był, z aluminiowych rurek, mechanizm teleskopowy. Po rozciągnięciu łopata miała z osiem metrów długości. Położył pudełko z pizzą i wyraźnie wyćwiczonym ruchem podał mi je, można powiedzieć pod nos. Wziąłem i w miejsce pizzy położyłem pieniądze.
Teraz kurier za pomocą takiej dużej pensety wziął kasę i włożył do przygotowanego wcześniej słoika, który następnie zakręcił i schował do auta.
- smacznego i niech się Pan nie martwi my te pieniądze zdemobilizujemy (on też pewnie miał na myśli dezynfekcję ale kto go tam wie) i będą bezpieczne! - rzucił na odchodne, a właściwie odjezdne.
Tak, że teraz jem sobie pizzę z ananasem (jednak zapomnieli zdjąć) i jalapeno (nie zapomnieli dodać). Ot taki eksperyment kulinarny czasu zarazy.
Może Cię zaciekawić
NFOŚiGW zawiadamia prokuraturę ws. "Czystego Powietrza"
Dodano, że podejrzane umowy opiewają na ok. 600 mln zł. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) wyjaśnił, że przepr...
Czytaj więcejKraków: rozpoczął się proces rajdowca Leszka K. i jego partnerów biznesowych
Na rozprawie zjawiło się tylko trzech z 17 oskarżonych. Nie było wśród nich Leszka K., któremu prokuratura zarzuciła założenie i kierowanie ...
Czytaj więcejPonad 81 mln zł dla samorządów z Funduszu Autobusowego w 2025 r.
Jak wyjaśnił wojewoda, z przyznanej puli ponad 81 mln zł blisko 60 mln zł to środki na nowe zadania realizowane w 2025 roku, a ponad 21,6 mln zł...
Czytaj więcejIgnis - pierwsza polska misja na ISS
„Misja na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) z udziałem polskiego astronauty – dr. Sławosza Uznańskiego – będzie nosić nazwę Ignis,...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejWiększość nie wypełnia zaleceń odnośnie aktywności fizycznej
Na jego podstawie można stwierdzić, że ćwiczą przede wszystkim ludzie młodzi, z przewagą mężczyzn, osoby pracujące, z miast powyżej 200 tys...
Czytaj więcejHokej na lodzie w Tymbarku: wskrzeszają piękną sportową tradycję
Spotkanie trwało II tercje, a na koniec zawodnicy zaserwowali widzom dodatkowe rzuty karne Spotkanie komentował Marian Jaroszyński, który na...
Czytaj więcejDwunasty zawodnik – wspólny apel wojewody małopolskiego i klubów piłkarskich
Wspólny apel podpisali: wojewoda małopolski Łukasz Kmita, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej prof. Andrzej Matyja oraz wiceprezes Wisły Kraków SA M...
Czytaj więcejPozostałe
Grubo
Smukła butelka Pepsi. Taka z kręconym szkłem i niebieską etykietką. Marzenie nastolatka w latach 70-tych ubiegłego wieku. Wielkie nieba, jak ona...
Czytaj więcejŻale pomeczowe czyli brzydka rzeczywistość
Pierwsze lekcje historii w czwartej klasie podstawówki. Nauczycielka opowiada nam o bitwie pod Grunwaldem. „Mieczy ci u nas dostatek ale i te przyj...
Czytaj więcejFelieton PAPA: Cisza
Cisza to rzecz pożądana. Szukamy jej chcąc uciec od zgiełku miasta. Od szumu ruchu samochodowego, od jazgotu maszyn w pracy lub zgiełku szkolnych...
Czytaj więcejKto rządzi w tym domu?
Ale nie o żonie tu będzie mowa. W moim domu tak naprawdę rządzi całkowicie ktoś inny. Ponieważ z żoną przez lata naszego związku omów...
Czytaj więcej
Komentarze (0)