Dlaczego świętość życia?

Opublikowano 27.04.2018 15:04:38 Zaktualizowano 04.09.2018 15:45:34 top

27 kwietnia 2018 r. kolejna rocznica kanonizacji Jana Pawła II, nazwanego przez Papieża Franciszka, Papieżem życia i rodziny.

28 kwietnia 2014 r., dzień po kanonizacji, w miejscu skąd Jan Paweł II wyruszył na stolicę piotrową miał miejsce wybuch gazu. Została poparzona dr Wanda Półtawska, inicjatorka Deklaracji Wiary. W drodze do szpitala podkreśliła, że to cierpienie jest dla niej. Dlaczego?

Nie trzeba nikogo przekonywać, że dla Jana Pawła II i dr Półtawskiej to właśnie życie było osią współpracy. Często mówi się o przyjaźni lub używa się innych określeń na opisanie tej relacji, jednak najistotniejsza jest tu praca nad ukazaniem świętości życia ludzkiego. Jak gdyby całe ich życie to przygotowanie do procesu kanonizacyjnego LUDZKIEGO ŻYCIA.

Dr Półtawska przekonuje, że wszelkie problemy ludzkości rozwiązuje BOŻE POCHODZENIE CZŁOWIEKA. I właśnie w tym duchu powstała Deklaracja Wiary, jako przyznanie się i zadeklarowanie przynależności do CYWILIZACJI MIŁOŚCI I ŻYCIA.

Jak wyraźnie ten duch jest dziś widoczny w obronie dziecka, które lekarze w imię prawa chcą zabić na Wyspach Brytyjskich. W tym małym, chorym, umierającym człowieku, po prostu objawił się Bóg, który upomina się o życie. Uczestniczymy w olbrzymim procesie kanonizacyjnym ŻYCIA. Ten obecny duch przypomina spotkania z Janem Pawłem II. Uniesienia, gdy do nas mówił, gdy nas uczył.

Jednak to nauczanie ciągle przechodzi gdzieś obok. Temat życia jest wyraźny w przestrzeni społecznej, ale tylko w ramach dyskusji, komentarzy czy argumentów. Jednak ten duch, którego ukazało to umierające dziecko i inicjatywa obrony życia przez prezydenta RP, powinien być początkiem do pracy nad ustawą o całkowitym zakazie zabijania.

Dlaczego?

Bo to jest niezgodne z prawem ludzkim i boskim, jednak najistotniejsze w tym działaniu jest to aby nie karać matek. To musi być w duchu miłości i opieki nad życiem. Nade wszystko to wyraźny sygnał dla całego świata, że w Polsce chroni się życie, że Polska jest AMBASADOREM ŻYCIA.

I to jest główny cel ustawy za życiem. Ustawić się po stronie życia, a nie śmierci. To jest jak znak krzyża wykonany na oczach innych. Przyznanie się do wartości NAJWYŻSZYCH.

Cały pontyfikat Jana Pawła II i całe życie dr Półtawskiej, która jak żaden człowiek na świecie jest naznaczona stygmatem cierpienia i śmierci, podporządkowane jest pomimo tak ogromnego sprzeciwu MIŁOŚCI I ŻYCIU. Za niewyobrażalną cenę trwają w duchu tak wzniosłym, jak to co dzieje się wokół małego Alfiego, który umierając tak niezwykle obdarowuje życiem.

Potrzeba zrozumieć, że walka o życie jest tą najistotniejszą jaką w całym spektrum ludzkiej działalności można podjąć.

Zobacz również:

Przeczytaj to, PAPO. Przeczytaj to na głos

Giełda w Nowym Jorku straciła rekordowe 6,4 bln dol. w ciągu dwóch dni

Komentarze (4)

TuronGorski

2018-04-27 15:32:16

3 5

a dlaczego episkopat nie poparł matek dzieci niepełnosprawnych, walczących w sejmie o godne życie ?

Odpowiedz

bulkatarta

2018-04-27 15:57:49

2 4

Nie tylko obłudny episkopat milczy. Medal św Brata Alberta otrzymują osoby szczególnie zaangażowane na rzecz osób niepełnosprawnych. W marcu tego roku otrzymała go Agata Kornhausen Duda. Ponoć ma ogromną charyzmę w kontaktach z ludźmi. Otwóż wreszcie kobiecino oczy i usta i zrób coś dobrego dla tych kalek z sejmowych korytarzy boś dotychczas anemiczna i mdła. A medal ten dla ciebie , to brzmi jak żart .

Odpowiedz

bulkatarta

2018-04-27 16:24:56

2 5

Panie Zastrzeżyński skoro piszesz pan że ,, Potrzeba zrozumieć walka o życie jest tą najistotniejszą jaką w całym spektrum ludzkiej działalności można podjąć ' dlaczego szerokim łukiem omijasz więc sytuację niepełnosprawnych w naszym kraju i to co się dzieje na korytarzu w naszym sejmie ? Coś to się kłóci i nie ma spójności z postaciami JP II i jedynej cierpiętnicy w tym kraju albo i na całym globie. Walcz o godne życie i przyszłość dla żywych niepełnosprawnych tak jak walczysz o ochronę życia poczętych.

Odpowiedz

czarnes

2018-04-28 21:09:21

0 1

i właśnie przy takich okazjach wychodzi co czarne a co białe jest, zdanie z małej litery rozpoczęte i celowo napisane .... odnośnie artykułu i sytuacji zarówno u nas jak i na wyspach ostatnio np., wiele się pisze a jeszcze wiele obiecuje .. i co z tego wynika???? Osoby, Instytucje, Stowarzyszenia jak Burza to na urlopie np. Kto ma sumienie Boskie postąpi tak jak Bóg nakazał, inni zrobią wg. swego. A pomocy bardziej indywidualnie u Boga szukać a nie ...... . Świat, Globalizacja, Wspólnie, Pakty, Razem, Jedność ... do lamusa. My tworzymy rzekomo te wszystkie struktury, wybieramy, ufamy, wierzymy w to co mówią i z czasem jesteśmy swoistymi baranami w stadzie i dlatego od 'i' się zaczęło 'i' na i się kończy. i właśnie takie czasy nastały.