1°   dziś 1°   jutro
Poniedziałek, 23 grudnia Wiktoria, Wiktor, Sławomir, Małgorzata, Jan, Dagna

Ciężarówka na dachu, krytyczny stan pasażera

Opublikowano  Zaktualizowano 

Olszówka. Dziś w nocy w Olszówce do potoku wpadła ciężarówka. Zakleszczonego pasażera uwalniali strażacy. W krytycznym stanie trafił do szpitala.

Do wypadku doszło około godziny 3:40 na drodze gminnej w Olszówce.

40-letni kierowca samochodu ciężarowego przewożącego deski, na drodze o lekkim spadku stracił panowanie nad pojazdem. Samochod na łuku drogi w lewo pojechał prosto. Ciężarówka uderzyła w drzewo, a następnie przewróciła się na dach. Kabina pojazdu wpadła do wody. Kierowca i jeden pasażer wyszli z pojazdu o własnych siłach, drugiego pasażera wydobywali strażacy którzy przyjechali na miejsce.

Mężczyzna (38-letni mieszkaniec powiatu limanowskiego) w krytycznym stanie trafił do szpitala.

Okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja. Nad ranem na miejscu zdarzenia pracowali policyjni technicy. Jak informuje policja kierujący pojazdem był trzeźwy.

Dziś około godziny 2. w nocy w Olszówce zaczął padać marznący deszcz. W momencie gdy doszło do wypadku na drodze gminnej był jeden lód.


Wyświetl większą mapę

Komentarze (35)

Ebuk
2014-02-14 08:53:37
0 0
'Jak informuje policja kierujący pojazdem był trzeźwy.'
warto by przebadać odpowiedzialnego za drogę!
Odpowiedz
kromka1
2014-02-14 09:30:17
0 0
Dokładnie! Zimy nie ma ale przy padającym deszczu pasowałoby pomyśleć że nocą (nad ranem) ludzie też jeżdżą samochodami/ciężarówkami. Powrotu do zdrowia dla poszkodowanych! Aż ciarki przechodzą patrząc na to zdjęcie.
Odpowiedz
zabawny
2014-02-14 11:37:53
0 0
Po wypadku zapewne piaskarka się pojawiła, czy można było posypać wcześniej?
Odpowiedz
genius
2014-02-14 11:48:18
0 0
No dobrze że była droga posypana...
Odpowiedz
lordoflegend
2014-02-14 12:02:18
0 0
Trzeba zacząć od tego, że ta droga jest w fatalnym stanie i to właśnie przez jeżdzące tiry do tartaków. Jest to mała, wąska droga osiedlowa, nieprzystosowana do tak dużych samochodów, przez co jest popękana i podziurawiona prawie w każdym miejscu. Mieszkam tam i za każdym razem, gdy wjeżdżam na swoją posesję, łapię spodem auta i niszczę go, ponieważ droga jest tak kiepska, że koleiny i dziury są bardzo niebezpieczne i złe dla samochodów, nie wspominając o niesamowitym syfie i błocie który jest na drodze. W 2011 tiry jadące drogą zajeżdżały co raz dalej, aż zaczęły jeździć po moim podjeździe, bo koleiny były już ogromne, a dziura w jednym miejscu była głęboka na pół metra. Musiałem sam zagradzać podjazd, bo w przeciwnym wypadku po kilku tygodniach nie miałbym możliwości wjechać do siebie pod dom, ponieważ dziura była co raz większa, a wjeżdżając można było się zawiesić samochodem, albo poważnie uszkodzić podwozie. Oczywiście wielkoduszni posiadacze tartaków zauważyli, że nie można już zajeżdżać, więc postanowili zasypać dziurę żwirem. W dniu dzisiejszym jest tam paskudne błoto, dziury są nadal, po asfalcie nie ma ani śladu, a ja dalej zahaczam podwoziem o wyboje przy wyjeżdżaniu czy wjeżdżaniu. Było kilka wniosków do gminy o remont drogi i wprowadzenie jakiegoś ograniczenia co do samochodów ciężarowych, ale żadne z nich nie zostało zrealizowanie, mieszkańcy nadal męczą się z fatalną drogą, a tiry jak jeździły, tak jeżdżą, czego efekt widać na zdjęciach.
Odpowiedz
janosikowe
2014-02-14 12:22:12
0 0
Zdrowia dla poszkodowanego.

A lo ciebie kapecko rozumu bejdoku.
Bejdok ześ był i zawse bedzies.

Trza donos napisać. Przecie widać ze pisać umiys i cheba doś cyosto pises. Bejdoku
Odpowiedz
tatracznik
2014-02-14 12:30:16
0 0
ja też tam mieszkam i tego bejdoka co to sam sobie dziurę łatał nie widziałem.
Odpowiedz
stryk
2014-02-14 13:40:38
0 0
wyzamykac zwolnic wszystkich i wtedy
bedzie ci sie dobrze jezdziło postaw se dom na
odludziu ...mieszkaniec nie olszowki
Odpowiedz
tatracznik
2014-02-14 13:49:15
0 0
Lordoflegend zmierz sobie temperaturę gorączki bo cie głowa chyba boli nie widziałem od ciebie ani jednego kamienia na tej drodze a jak masz problem z tartacznikami to przyjdź do swojego sąsiada i powiedz mu to prosto w twarz belejdoku
Odpowiedz
wyborca77
2014-02-14 14:16:28
0 0
Zdrowia dla poszkodowanego.
Jakim trzeba być człowiekiem że nawet takie nieszczęście sąsiada nie wzbudza w tobie ani odrobiny empatii czy współczucia.
Tyś naprawdę jest bejdokiem.
Podobno zajmujesz się tylko pisaniem donosów i zastraszaniem innych co to niby nie zrobisz?
Ej bejdoku, bejdoku.
Odpowiedz
lordoflegend
2014-02-14 18:52:23
0 0
Życzę zdrowia poszkodowanemu, bo wypadki się zdarzają i oczywiście mu współczuję. To nie jego wina. Ale gdyby droga była lepiej utrzymana, to do takiego czegoś nie musiałoby dojść. Przepraszam bardzo - nie ja drogę zniszczyłem, ani nie ja zajeżdżałem po czyimś terenie, bo w drodze była półmetrowa dziura. Gdyby ktoś o to porządnie zadbał, to droga byłaby dobra i nie trzeba byłoby się martwić jej stanem.
Przepraszam bardzo, jakich donosów i jakim zastraszaniem? Jeżeli nie wiesz, to nie określaj kogoś jakimś mianem, bardzo proszę, bo ja nigdy niczego nie pisałem i nie mam zamiaru pisać. Wypowiadam się tutaj bo mam takie prawo i mogę wyrazić swoją opinię, bo droga jest jaka jest i wszyscy dobrze wiedzą dlaczego.
Odpowiedz
tatracznik
2014-02-14 21:26:16
0 0
O czym ty człowieku piszesz jaka dziura półmetrowa ?! , masz ty w ogóle jakieś wyobrażenie o dziurach i prowadzeniu samochodu ciężarowego bejdoku jeden? Łodyjć łod nos bejdoku!!
Odpowiedz
lordoflegend
2014-02-14 22:12:22
0 0
Nawet jeżeli nie była ona półmetrowa (nie wiem, nie latałem tam z miarą i nie mierzyłem) to była duża i skoro samochody ciężarowe ją omijały, to co dopiero zwykły samochód osobowy? Osobówkami tak nie da się zniszczyć drogi. A czy ja gdzieś się wypowiadałem, że mam pojęcie o prowadzeniu ciężarówki? Nie, więc w czym problem? Wystarczy, że wiem, jak takie samochody mogą zniszczyć drogę. Bo zwykła osobówka tak drogi nie zajeździ, wystarczy spojrzeć na inne drogi osiedlowe, po których ciężarówki nie jeżdżą. Pozdrawiam
Odpowiedz
EZZIO
2014-02-14 22:24:21
0 0
'bejdokiem' to trzeba być żeby z tak ciężkim ładunkiem po takiej drodze jeździć. Mam nadzieje że biegli obliczą tonaż i wyciągną konsekwencje w stosunku do kierowcy.
Odpowiedz
monia77
2014-02-14 22:31:56
0 0
Jedna zasadnicza sprawa. Prowadząc działalność gospodarczą przedsiębiorca zobowiązany jest płacić prawie 100 krotną wartość podatku od nieruchomości za m2 zgłoszony pod działalność. Czyli od takiego tartaku to jest średnio ok 10 000 zł rocznie. Myślisz sobie że takie kwoty to kara za prowadzenie działalności gospodarczej? Nie sądzisz że dlatego obowiązują takie stawki bo min. właśnie drogi są intensywniej eksploatowane przez przedsiębiorców i to właśnie min dlatego muszą ponosić koszty wyższe niż na przykład Ty. Nie można wychodzić z założenia że najlepiej nie robić nic żeby się coś nie zniszczyło. Zapewne lepiej dla gminy by było żeby paleciarze pozamykali interesy, pozwalniali pracowników i poszli na bezrobocie.
Odpowiedz
lordoflegend
2014-02-14 23:03:45
0 0
Rozumiem, ale dlaczego w takim razie drogi nie są nawet w małej części wyremontowane, a mieszkańcy mają problemy z przejazdem? A co by było, gdyby w końcu droga była w ogóle nieprzejezdna, co zrobiliby wtedy wszyscy tartacznicy?
Odpowiedz
monia77
2014-02-14 23:14:37
0 0
Urząd Gminy powinien zadbać o te drogi, które są szczególnie eksploatowane. Oczywiście przedsiębiorcy tez powinni o nie dbać ale przecież nikt nie będzie kładł nowego asfaltu tylko dlatego ze prowadzi działalność. Wiadomo ze punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i osobom, które nie prowadzą interesu może wiele rzeczy przeszkadzać ale tak już jest że żyjemy w społeczeństwie i to właśnie przedsiębiorcy gminni napędzają gospodarkę w naszym rejonie.
Odpowiedz
lordoflegend
2014-02-14 23:35:39
0 0
Nie mówię, że przedsiębiorcy mają od razu kłaść nowy asfalt, ale można np. jeździć z mniejszymi ładunkami, zwłaszcza po takiej drodze i zwłaszcza wtedy, gdy warunki pogodowe są złe. Jestem pewny, że gdyby ciężarówka z wypadku miała np. o połowę mniej ładunku, to do wypadku by nie doszło, bo grawitacja nie działałaby na samochód z tak dużą siłą i kierowca spokojnie by się wyrobił. To nie są drogi na tak duże i ciężkie ładunki, ani na taką pogodę, a jeżeli przedsiębiorcy już mają swoje zakłady w takich miejscach, to niech trochę pomyślą, że może być niebezpiecznie, że może ładunek jest za ciężki, że warunki na drodze są złe, że może zamiast jednego dużego przewozu można zrobić dwa mniejsze, bo bezpieczne to na pewno nie jest, a może to się skończyć tragicznie. Nie mówię, że od razu należy zabronić im jeździć, ale jedynie jakoś to ograniczyć, określić jakieś normy, bo jak na razie nikt na to nie patrzy i nie zwraca uwagi, co jest błędem, bo może się to dla kogoś skończyć tragedią, zarówno dla rodziny poszkodowanego, jak i jego szefa. Kilka lat temu zrobiono tam nowy, krótki odcinek drogi od mostu (wraz z nowym mostem) i już jest w nienajlepszym stanie i jest popękany w kilku miejscach, obstawiam, że za parę lat znowu będzie to samo i droga w tym miejscu będzie taka, jak w innych zniszczonych miejscach.
Odpowiedz
EZZIO
2014-02-14 23:43:45
0 0
@monia77
podatek od nieruchomości nie ma nic wspólnego z drogami, skąd taki pomysł? Wszyscy płacą taki podatek, którzy zgłoszą lokal pod działalność. To jest tylko po to, aby zedrzeć kase od przedsiębiorców. A drogi to już inna broszka, więc nie siej zamętu. Widzę po dacie dołączenia do forum, że Ty i @Tatracznik w jednej firmie tj. tartaku pracujecie.
Odpowiedz
monia77
2014-02-15 00:27:45
0 0
Podatek od nieruchomosci zasila budżet gminy. Gmina z budżetu przeznacza środki na poprawę i modernizacje dróg gminnych wiec to Ty nie siej zamętu. Im gmina ma więcej pieniędzy ( min z podatków) tym więcej dla gminy zrobi. To przedsiębiorcy generują w dużej mierze wpływy do budżetu. Im więcej jest w gminie prowadzonych działalności tym gmina bogatsza. Ale oczywiście każdy ma prawo do swojego zdania i jeżeli ktoś woli mieszkać w miejscowości gdzie nie ma żadnego przemysłu ale jest cisza, spokój i bieda to jego wola. Jedno na zakończenie daleko mi do tej branży i na pewno nie jest szczytem moich marzeń mieć w sąsiedztwie tartak ale czasami trzeba spojrzeć poza koniec swojego nosa i zobaczyć skutki swojego myślenia w znaczeniu globalnym. Dobranoc
Odpowiedz
CUDNA
2014-02-15 04:55:59
0 0
@lordoflegend - Zmień samochód na łada niva. Komfort jazdy nivą po 50 centymetrowych dziurach jest całkiem znośny.
Odpowiedz
EZZIO
2014-02-15 09:08:07
0 0
monia77 to że pieniądze idą do gminy, to nie znaczy że są przeznaczone na drogi. Nie rób ludziom wody z mózgu.
Odpowiedz
wyborca77
2014-02-15 09:33:41
0 0
Macie racje, że pieniądze z podatków które trafiają do gminy nie są wydawane właściwie ale są marnowane na pożałowania godne inwestycje typu 'amfiteatr w Kasinie' 700 tys zł, zakup bagien w Lubomierzu 1 mln zł, przewiązka w Lubomierzu (kilka betonowych słupów) 1,5 mln zł itp.
Takich absurdów i nieracjonalnych wydatków dokonywanych przez Wójta Gminy Prawdy i Rozwoju można by mnożyć jeszcze w nieskończoność.
Dziwi mnie fakt, że na takie 'chore inwestycje' marnuje się nasze pieniądze a na podstawowe zadania gminy zawsze brakuje.

Może sytuację finansową gminy podratuje opłata za cmentarne śmieci którą różnymi metodami Wójt Gminy Prawdy i Rozwoju próbuje wprowadzić.

Lord a Ty to i tak ześ bejdok!
Odpowiedz
monia77
2014-02-15 11:55:15
0 0
Do EZZIO proponuje zapoznać sie z tym materiałem: http://www.stat.gov.pl/vademecum/vademecum_malopolskie/portrety_gmin/powiat_limanowski/mszana_dolna-m.pdf , oczywiście gmina może rownież starać sie o dotacje, dofinansowania, niemniej jednak to przede wszystkim z budżetu gminy realizowane są wydatki na drogi gminne. To, ze pieniądze nie są wydawane tak jakby należało to inna bajka. Ale gdyby do budżetu nie trafiały pieniądze min. z podatków to nawet najlepszy włodarz by nic nie zrobił. Tak ze Ezzio jak to mówią nie ucz ojca dzieci robić.
Odpowiedz
lordoflegend
2014-02-15 16:26:09
0 0
@CUDNA cóż za treściwy i bystry komentarz. Chyba tak zrobię, dzięki za radę.

@wyborca77 tak, a dlaczego? Bo wypowiadam się na ten temat w słowach, które nie do końca Ci odpowiadają? Mam swoje zdanie na ten temat, bo każdy wie, że tak załadowanym samochodem ciężarowym nie jeździ się po: a) tak wąskiej, niezadbanej i nieprzystosowanej do takich pojazdów i ciężarów drodze, która w dodatku ma spadek w dół i jest niebezpieczna, a b) w taką pogodę, kiedy warunki na drodze są fatalne i jest gołoledź, a każdy boi się jechać po czymś takim nawet osobówką. Trzeba mieć coś z głową, żeby wysyłać tak załadowany samochód w taką pogodę, gdzie wiadomo że jest okropnie ślisko, a droga nie jest nawet posypana, a tym bardziej, że jest w dół i ciężar załadunku jest tak ogromny, że nawet najlepszy kierowca go nie opanuje. Nie można było wysłać np. dwóch pojazdów, na których byłby rozdzielony ten ładunek? Albo przynajmniej poczekać, aż warunki ulegną poprawie? Widocznie nie, przecież 'hajs musi się zgadzać'. Pozdrawiam.
Odpowiedz
monia77
2014-02-15 16:56:21
0 0
@lordoflegend Ale masz w sobie jadu. Zazdrość aż kuje w oczy jak się czyta Twoje komentarze. Nie o drogę Tobie chodzi tylko o to że może inny ma więcej. Wiele osób - najwięksi krzykacze - sami boją się inwestować, ale najwięcej mają do powiedzenia jak się coś nie uda - najlepiej sąsiadowi. Lód był tylko na odcinku na którym doszło do wypadku a kierowca nie pierwszy raz siadł z takim ładunkiem i wcale samochód nie był przeładowany. Oczywiście zawsze mógł wszystko zanieś ręcznie - ty byś tak na pewno zrobił. Taki rozsądny, mądry i wszechwiedzący...
Odpowiedz
lordoflegend
2014-02-15 17:25:20
0 0
Jaka zazdrość, przepraszam bardzo? Nie interesuje mnie co mają inni - jeżeli mają, proszę bardzo, niech mają, fajnie, że im się udało, ja do tego nic nie mam. Nie powiedziałem ani słowa na temat, że czegoś komu zazdroszczę, od samego początku mówię o drodze, która jest w fatalnym stanie i każdy to widzi i wie dlaczego. Lód był tylko w tym miejscu? Ciekawe, bo gdzieś godzinę przed wypadkiem tamtędy jechałem i jakoś wyżej też był lód. W magiczny sposób zniknął? Rozumiem, że kierowca jest doświadczony. Rozumiem że to nie jego pierwszy raz, że już woził takie ładunki wiele razy, że wie wiele o prowadzeniu pojazdu z takim ciężarem. Ale uda się raz, drugi piąty, a za szóstym już nie. Co by było, jeżeli samochód wpadłby w poślizg nieco wyżej? Przecież tam jest dom, co wtedy? Nie, nie zanosiłbym wszystkiego ręcznie, ale na pewno nie wysłałbym jednego pojazdu z naczepą i takim ładunkiem po tak złej drodze i na taką pogodę. Czy naprawdę nie można było tego rozdzielić na dwa pojazdy, albo jechać na dwa razy? Co stanęło na przeszkodzie? Bo może nie udałoby im się zdążyć na czas, a może byłyby straty finansowe? Tu chodzi o ludzkie zdrowie i życie, a jeżeli ktoś na siłę stara się zawalczyć tylko o pieniądze, to do tragedii dochodzi naprawdę bardzo łatwo. Przecież ich szefowie na pewno wiedzieli jakie są warunki na drodze. Pogodę da się przewidzieć, jednak skutków takiej jazdy nie. Pogody się nie zmieni, ale pewnym zdarzeniom można zapobiec odpowiednio dbając o bezpieczeństwo. Czy to aż takie trudne?
Odpowiedz
monia77
2014-02-15 18:43:27
0 0
Ty naprawdę uważasz ze kierowca z pasażerami to kamikadze? Że ryzykowali swoim życiem bo chcieli zaoszczędzić? Puknij sie w głowę.
Czyli wniosek z tego taki: w zimie, podczas opadów , zawieji, zamieci, deszczu, wiatru, gradu, mgły... trzeba zawiesić działalność, nie wychodzić z domu i najlepiej nie oddychać.
Odpowiedz
lordoflegend
2014-02-15 18:52:21
0 0
A czy ja powiedziałem o kierowcy i pasażerach? Napisałem wyraźnie, że 'Przecież ich szefowie na pewno wiedzieli jakie są warunki na drodze.' A to chyba szefowie decydują o tym gdzie, kiedy, jak i ile materiału przewożą jego pracownicy. Widocznie nie mogli tego podzielić np. na 2 razy, bo koniecznie chcieli to zrobić na raz, a przecież chyba nie są tępi i wiedzieli doskonale jakie są warunki na drodze i że to może być niebezpieczne. Czemu o to nie zadbali i puścili tak wielki przewóz w takich warunkach i na takiej drodze?
Odpowiedz
monia77
2014-02-15 19:08:04
0 0
Widzisz tak to w życiu jest że czasem zdarzają się wypadki. Po prostu kilka czynników może sie ze sobą nałożyć i nie ma sie nieraz wpływu na to co przyniesie los. Nie można zawsze doszukiwać sie winy ludzi i osadzać ich o chęć zarobku ponad wszystko. Takie stanowisko jest bardzo krzywdzące dla poszkodowanych, szczególnie w sytuacji gdy nie zna się dokładnie przyczyn wypadku i okoliczności z nim związanych. Uważam że w tym temacie wszystko zostało już powiedziane. Dużo zdrowia dla poszkodowanego - oby wszystko skończyło sie szczęśliwie.
Odpowiedz
lordoflegend
2014-02-15 19:59:51
0 0
Rozumiem, ale czasem zdarzają się szczególne sytuacje i trzeba na nie szczególnie reagować, bo czasem decyzja podjęta za wczasu może zapobiec tragedii. Tak było i tym razem, bo osoby odpowiedzialne za wysłanie pracowników w trasę na pewno były świadome warunków panujących na drodze, więc mogły podjąć jakieś decyzje, które z pewnością mogłyby zapobiec temu, co się stało. Czasem wystarczy odrobinę pomyśleć, przeanalizować dane czynniki, a może to być naprawdę zbawienne. Jak to mówią 'przezorny zawsze ubezpieczony' a proste decyzje i zarządzenia mogą być istotne dla zdrowia jak i życia wielu ludzi. Nie mogę dokładnie stwierdzić jak było, ale wiem, że gdyby osoby odpowiedzialne za wysłanie tych ludzi z takim ładunkiem inaczej to zaplanowały i odrobinę pomyślały, to mogłoby do tego wypadku nie dojść. Cóż, stało się, oby wszystko skończyło się dobrze dla poszkodowanych, w co bardzo mocno wierzę. Pozdrawiam :)
Odpowiedz
monia77
2014-02-15 20:07:31
0 0
Gwoli wyjaśnienia - ostatnie zdanie w tym temacie. Właściciel i jego brat jechali tym samochodem wiec nie było mowy o tym ze nie pomyśleli i ryzykowali. Nikt nie jest taki głupi żeby ryzykować swoje życie i życie swoich najbliższych z głupoty czy dla pieniędzy. Po prostu nieszczęśliwy wypadek i nie doszukujmy sie drugiego dna. Pozdrawiam
Odpowiedz
lordoflegend
2014-02-16 13:53:40
0 0
Ja to wszystko rozumiem, aczkolwiek mogli to wszystko przemyśleć i zachować więcej ostrożności, zadbać o swoje bezpieczeństwo i jechać np. na dwa razy i nie ryzykować, bo przecież na pewno wiedzieli jakie warunki panują na drodze. Stało się i się nie odstanie, zdrowia życzę i szczęścia na przyszłość ;)
Odpowiedz
ipznany
2014-02-17 23:45:20
0 0
bardzo interesująca konwersacja:) tylko dlaczego tak mało komentarzy przy tylu wyświetleniach
Odpowiedz
ipznany
2014-02-18 00:25:51
0 0
jesli ktoś ucierpiał w tej 'katastrofie' życze szybkiego powrotu do zdrowia
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Ciężarówka na dachu, krytyczny stan pasażera"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]