8°   dziś 5°   jutro
Środa, 27 listopada Walerian, Wirgiliusz, Maksymilian, Franciszek, Ksenia

Będą nowe typy obligacji. Mają chronić Polaków przed inflacją

Opublikowano 11.05.2022 21:46:00 Zaktualizowano 11.05.2022 21:48:27 top

Wdrażamy nowe typy obligacji chroniących Polaków przed inflacją; obligacja jest najpewniejszym środkiem inwestowania – powiedział w środę premier Mateusz Morawiecki. Dodał, że chodzi o obligacje jednoroczne z oprocentowaniem na poziomie stopy referencyjnej NBP.

Podczas swojego wystąpienia w trakcie kongresu Impact'22 w Poznaniu szef rządu stwierdził, że podczas obecnego kryzysu inflacyjnego jest grupa podmiotów, która na nim zarabia: banki i instytucje finansowe.

Zaapelował do prezesów banków, w których "1 bln 250 mld (zł - PAP) depozytów bieżących jest oprocentowane na poziomie 0,1 - 1 proc.". "Koledzy, przebudźcie się; to niezdrowy model gospodarczy, kiedy bardzo dobrze dokapitalizowany sektor finansowy jest beneficjentem tej inflacji" – mówił.

Morawiecki przyznał, że tak niskie oprocentowanie depozytów występuje nie tylko w Polsce, ale także w innych państwach Europy Centralnej.

Zobacz również:

"Chcę powiedzieć o dobrej propozycji ze strony Ministerstwa Finansów: wdrażamy nowe typy obligacji. Będą to m.in. nowe obligacje jednoroczne z oprocentowaniem na poziomie stopy referencyjnej NBP, a więc obecnie 5,25 proc. Będą także wyższe obligacje, obligacje antyinflacyjne, które już wprowadziliśmy, już odpowiadając na wyzwania antyinflacyjne” - wyjaśnił.

"Obligacja jest tym najpewniejszym środkiem inwestowania, które będą korzystne dla Polaków i będą wyznaczać benchmark - właśnie po to, aby wielkie, międzynarodowe korporacje finansowe nie były tymi, które najbardziej korzystają na trwających obecnie turbulencjach gospodarczych” – dodał premier.

Mateusz Morawiecki zapewnił, że nowa oferta będzie intensywnie promowana.

"Będziemy je promować szerzej, nie tylko w sieci banku PKO BP; jeśli inne banki zgłosiłyby się – zapraszamy wszystkich. Sieć zostanie powiększona do 1,5 tys. placówek w całej Polsce. Poza tym obligacje będzie można kupić przez telefon, przez Internet. Będą to obligacje bardzo mocno chroniące Polaków przed inflacją" – zapewnił szef rządu.

Z prezentacji, jaka pojawiła się podczas wystąpienia premiera, wynika, że zostaną także zaoferowane obligacje dwuletnie z dodatkową marżą ponad stopę referencyjną. Szczegóły nowej oferty MF mają zostać zaprezentowane w 3 dekadzie maja, a papiery trafią do sprzedaży w czerwcu.

Szef rządu mówił podczas kongresu, że banki muszą rozumieć, że kredyt hipoteczny nie może być kulą u nogi kredytobiorców. Zwrócił uwagę, że w interesie banków jest to, by nie miały one tak wielu klientów, którzy mają problem ze spłatą swoich zobowiązań.

Przypomniał, że rząd zaproponował rozwiązania, które mają pomóc kredytobiorcom. Zwrócił uwagę, że zaproponowanie m.in. rozwiązań dotyczących kredytobiorców pokazuje, że państwo jest aktywne, nie chowa głowy w piasek w sytuacjach kryzysowych.

"Są dwa modele zarządzania kryzysowymi sytuacjami, zasadnicze modele rządzenia państwem w czasie kryzysu: pastwo jako nocny stróż, ten drzemiący nocny stróż to było państwo naszych poprzedników; partii liberalnej, państwo, które przysypia, państwo minimalne" - mówił.

Premier dodał, że drugi model zarządzania, to państwo czuwające, które inicjuje różnego rodzaju mechanizmy osłonowe dla obywateli, przedsiębiorców.

Morawiecki wskazał, że takie państwo "nie chowa głowy w piasek, nie udaje, że nic się dziwnego nie dzieje na rynku".

"Dzieje się! Fundamenty gospodarki światowej, takiej, jaką znamy do tej pory, zostały zburzone. To nie jeden czarny łabędź, ale cały klucz czarnych łabędzi nadleciał nad światową gospodarkę. Państwo musi być odpowiednio elastyczne, czuwające – tak, aby w odpowiedni sposób odpowiedzieć na wyzwania, z którymi się mierzymy" - mówił.

Morawiecki zauważył też, że obecny model gospodarki światowej jest daleki od równowagi, pełen nierówności społecznych, wielkich nierówności pomiędzy bogatymi korporacjami a tworzącymi swoją przestrzeń do działania małymi mikroprzedsiębiorcami.

"Chyba zbyt delikatnie określamy te wyzwania, które są wokół nas. To nie była tylko neoliberalna drzemka – to było narkotyczne uśpienie. To było przymknięcie oczu na gigantyczne wyzwania, które rosły tuż pod naszym bokiem. Na wielką władzę korporacji, która dzisiaj czasem dominuje nad państwami. Jest przepotężna – ma wielkie wpływy i w Brukseli, i w Waszyngtonie; tak tworzy system podatkowy, aby dla nich było najkorzystniej" - powiedział.

Morawiecki zaznaczył, że to Polska od lat najgłośniej mówi o tym, że raje podatkowe to okradanie klasy średniej całego Zachodu i wszystkich wolnych krajów. "Precz z rajami podatkowymi!. To także przyzwolenie na gigantyczne nierówności w krajach bogatych i w krajach biedniejszych" - powiedział premier.

Zdaniem Morawieckiego przebudowie musi ulec architektura podatkowa świata i cały globalny system tworzenia wartości dodanej, przedsiębiorczości i eliminowania nierówności.

Premier podkreślił, że na wszystko, co obecnie dzieje się w świecie gospodarki, w świecie polityki społeczno-gospodarczej wpływ ma wojna na Ukrainie, zaś obecne wyzwania są bezprecedensowe.

"Do pandemii i porwanych łańcuchów dostaw, do problemów na rynkach finansowych, do inflacji dołożyły się gigantyczne wyzwania geopolityczne, czyli - można powiedzieć - czterej jeźdźcy apokalipsy, którzy uderzyli w gospodarkę Europy, w ten świat Europy, jaki znamy, ale także uderzyli w cały świat" – mówił.

Szef rzędu podkreślił, że Europa odpowiada na porwane przez pandemię łańcuchy dostaw przebudowując je; Polska i nasza część Europy to centralne miejsce tej przebudowy.

"Wielu decydentów w zarządach korporacji, ale także w rządach państw zdało sprawę z tego, że musimy doprowadzić do takiej przebudowy, która (…) uniezależnia nas od dostawców z Dalekiego Wschodu, z całego świata a w szczególności od takich państw, które miały być naszymi normalnymi partnerami, a okazały się państwami barbarzyńskimi – jak Rosja" – powiedział.

Premier podkreślił konieczność uniezależnienia się w możliwie maksymalnym stopniu od tych surowców, "które są w posiadaniu krajów agresywnych, barbarzyńskich".

"Wierzę głęboko, że mądre odejście od paliw kopalnych; takie, które pozwoli zrozumieć, że różne państwa startują z różnego punktu wyjścia, przy jednoczesnym uniezależnianiu się poprzez budowę odnawialnych źródeł energii, gospodarkę wodorową, promocję różnego rodzaju mechanizmów magazynowania energii tworzy najlepszy możliwy mix dla wszystkich państw w Europie" - mówił szef rządu.

"Uniezależnijmy się od ruskiej ropy, od ruskiego gazu, ale także od innych dostawców, którzy przecież bardzo drogo dzisiaj sprzedają nam, Europejczykom i wszystkim na świecie swoje surowce. Bardzo często oni te surowce wykorzystują w złym celu" - dodał Morawiecki.

Premier zaznaczył, że wielu w Zachodniej Europie marzyło się, że energia z Rosji będzie energią najtańszą. "Okazało się, że jest dokładnie odwrotnie. To najdroższa energia, nie mówiąc o tym, że tymi gazociągami, ropociągami, płynie także krew niewinnych ludzi, mordowanych cywili, kobiet, dzieci i żołnierzy walczących o suwerenną Ukrainę" - podkreślił.

Premier Mateusz Morawiecki podkreślił, że na całym świecie mamy do czynienia z bezprecedensową inflacją.

"Od II wojny światowej nie było takiego szoku, bo również szok energetyczny, paliwowy z lat '70 ub. wieku nie da się porównać z tym, co mamy dzisiaj. I nie możemy udawać, że jest jakiś powrót do business as usual. Z Rosją – krajem tak agresywnym, nie ma powrotu do business as usual – musimy przebudować cały nasz system, aby wrócić do normalnego funkcjonowania z krajami pragnącymi pokoju" –powiedział.

Premier zwrócił uwagę, że w Holandii inflacja jest najwyższa od ponad 45 lat, a w Niemczech, we Francji, USA - najwyższa od około 40 lat. "Jak mówi prezydent Joe Biden, 70 proc. inflacji wywołała Rosja - wysokie ceny energii, wojna na Ukrainie" - dodał.

"Także w Polsce, w moim kraju, inflacja jest najwyższa od ok. 20 lat. Przede wszystkim trzeba sobie zdać sprawę z tego, że państwa Europy Centralnej, które cały czas mają mniejszy zasób kapitału niż bogate kraje Zachodu, muszą pokazywać swoją równowagę. My w Polsce mamy dobrze zrównoważony system" – powiedział szef polskiego rządu. (PAP)

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Będą nowe typy obligacji. Mają chronić Polaków przed inflacją"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]