Baseny: inwestora wyłoni przetarg

Poręba Wielka. Coraz więcej znaków zapytania pojawia się w kwestii planowanej budowy kompleksu basenów termalnych w Porębie Wielkiej. Nie wiadomo, czy realizacji podejmie się jeden strategiczny inwestor, czy też grupa lokalnych przedsiębiorców. Ostatecznie o tym, kto zostanie inwestorem, zdecyduje jednak postępowanie przetargowe.

Mimo wcześniejszych deklaracji starosty Jana Puchały, po 10 stycznia, nie zostały ujawnione szczegóły dotyczące 'tajemniczego' inwestora strategicznego zainteresowanego budową kompleksu rekreacyjnych basenów termalnych w Porębie Wielkiej. O 'tajeminczym inwestorze' strategicznym, który chciał na razie pozostać anonimowy, starosta mówił dwa tygodnie temu (przeczytaj 'Jest duży inwestor - na razie tajemniczy'). - Zapewniam, że jest to inwestor miejscowy. Na razie jesteśmy na etapie rozmów, obowiązuje nas tajemnica handlowa. Ten inwestor nie życzył sobie ujawnienia przed oficjalnym podpisaniem umowy. Tego nie prowadzi samorząd powiatu limanowskiego, tylko spółka Gorczańskie Wody Termalne i nie jest to informacją publiczną, żebym mógł ją udostępnić - mówił dwa tygodnie temu Jan Puchała.

Jak się okazuje rozmowy z przedsiębiorcami trwają nadal. Inwestora nie poznamy teraz, bo musi go najpierw wyłonić przetarg.

- Wciąż trwają negocjacje. Do końca stycznia zaprosimy wszystkich zainteresowanych inwestorów, którzy złożyli deklaracje. Chcemy, żeby to byli miejscowi przedsiębiorcy, którzy są sprawdzeni i znamy ich możliwości. Są tacy przedsiębiorcy z terenu powiatu limanowskiego i myślę że do końca stycznia już się niektórzy zdecydują - mówi teraz starosta Jan Puchała. - Proszę się nie martwić, nie będą to żadne duże koncerny. Są to miejscowi przedsiębiorcy, z powiatu limanowskiego i nowosądeckiego, którzy wyrażają chęć i chcą podjąć się tej budowy - zapewnia.

Jak dodaje Starosta Limanowski, na chwilę obecną nic jeszcze nie jest pewne. Wykonawcę ma wyłonić postępowanie przetargowe, tak by wszystkie procedury oraz regulujące te kwestie przepisy zostały zachowane.

- Oczywiście, będzie ogłoszony przetarg, tu nic nie jest zatwierdzone, bo muszą zostać zachowane wszystkie procedury. Przygotowaliśmy koncepcję, opracowaliśmy cały plan działania. Do końca stycznia przedstawimy to przedsiębiorcom i wtedy rozpoczniemy procedury prawne, które wyłonią nam albo inwestora strategicznego lub dodatkowego wspólnika. To najszybszy model - tłumaczy Jan Puchała. - Ktoś z kapitałem większościowym przystępuje do nas do spółki i rozpoczynamy prace nad pozyskaniem środków do inwestycji. Lub idziemy w mieszany sposób, czyli na operatora który wybuduje i będzie zarządzał. Albo najgorszy model, którego się boimy, to jest partnerstwo publiczno-prywatne, bo sama procedura trwa półtora roku - wyjaśnia starosta.

Jak dotąd nie rozstrzygnięto także, czy zadania ma podjąć się jeden inwestor z wystarczająco dużym kapitałem, czy też grupa wspólników którzy razem podejmą się budowy basenów. Zainteresowanych - jak mówi starosta - jest wielu.

- Mogę zapewnić jedno: są to nasi przedsiębiorcy, z terenu powiatu limanowskiego i nowosądeckiego, którzy chcą zainwestować i włączyć się w tą budowę. I z tego się najbardziej cieszę, ponieważ do końca stycznia mają nam dać pisemne odpowiedzi, kto i na jakich warunkach chce wejść. W lutym podejmiemy już konkretne rozmowy i negocjacje - zapowiada Puchała. - Są chętni, którzy są w stanie wybudować w pojedynkę, potentaci. Natomiast jest więcej chętnych firm, a my musimy dać równe szanse. Więc albo ktoś wejdzie sam z takim kapitałem, że po prostu wystarczy, albo będzie więcej wspólników, tak jak jest np. w Białce czy Bukowinie - wyjaśnia starosta.

Jak już informowaliśmy, w Porębie Wielkiej oprócz kompleksu basenów rekreacyjnych ma powstać Zakład Przyrodoleczniczy wraz z hotelem. Obiekt zostanie zbudowany na bazie nieużywanego budynku Domu Wczasów Dziecięcych. Inwestycja ma pochłonąć około 20 mln złotych, z czego ponad 15 mln będzie pochodziło z funduszy Unii Europejskiej.
- Powiat podjął szybsze działania: na bazie Domu Wczasów Dziecięcych chcemy już ruszyć z Zakładem Przyrodoleczniczym i balneologią, ponieważ chcemy być wiarygodni wobec mieszkańców. Obiecaliśmy, że powstaną i powstaną - deklaruje starosta. - Tu zacznie się lecznictwo-balneologia i rekreacja, bo będzie też basen na terenie Domu Wczasów Dziecięcych. Więc juz będzie można robić zabiegi i prowadzić zajęcia rekreacyjne. To jest szybsze w pozyskiwaniu środków, na to jest dofinansowanie w 75 procentach - mówi Puchała. - Natomiast ze względów prawnych oddzieliliśmy budowę basenów rekreacyjnych, ponieważ samorządy nie są od prowadzenia działalności gospodarczej - twierdzi starosta.

Gdyby to samorząd zdecydował się na budowę kompleksu basenów, mógłby liczyć na większe dofinansowanie - nawet do 70 procent kosztów inwestycji. Z kolei spółka uzyska najwyżej 40 procent dofinansowania.
- To byłoby błędem, gdybyśmy budowali baseny geotermalne i zajmowali sie działaniami gospodarczymi. Finansowanie byłoby dużo korzystniejsze, natomiast podkreślam, nie jest zadaniem własnym samorządu prowadzenia działalności gospodarczej. Musimy od tego odejść, niech to robią fachowcy, niech to robią firmy sprawdzone, kóre prowadzą działalność gospodarczą, a które chcą zainwestować - mówi Starosta Limanowski. - Stąd też na etapie negocjacji obowiązuje nas prawo spółek handlowych, gdzie umowa handlowa jest pewnego rodzaju tajemnicą. Pomimo tego, że jest to spółka samorządowa, niestety musimy tego przestrzegać. Inwestor przed podpisaniem umowy, przed podjęciem nawet wstępnej decyzji, nie chce się ujawniać - dodaje.

Na początku grudnia spółka Gorczańskie Wody Termalne, którą tworzą okoliczne samorządy - Powiat Limanowski, Gmina Niedźwiedź oraz Miasto i Gmina Mszana Dolna - otrzymała koncesję na wydobycie solanki.
Woda z głębi Ziemi, wydobywana w Porębie Wielkiej, jest wyjątkowa: nie tylko ciepła, ale ma także właściwości lecznicze. Może więc być wykorzystywana w leczeniu chorób przewlekłych oraz prowadzeniu rehabilitacji uzdrowiskowej i profilaktyki.