8°   dziś 5°   jutro
Środa, 27 listopada Walerian, Wirgiliusz, Maksymilian, Franciszek, Ksenia

Artur Andrus napisze piosenkę o Starym Sączu. Motywem przewodnim będzie… marynarz!

Opublikowano 12.07.2016 20:44:34 Zaktualizowano 04.09.2018 18:45:03

Znany artysta jest w trakcie nagrań do programu realizowanego dla TVP Kraków pt. „Z Andrusem po Galicji”. Przez dwa dni (wtorek, środa) wraz z ekipą filmową gości na Sądecczyźnie. Odwiedził już Przehybę i starosądecki rynek.

O wizycie Artura Andrusa w Starym Sączu pisaliśmy: http://www.sacz.in/wydarzenia;z-andrusem-po-galicji-tym-razem-w-starym-saczu,31587.html

Dlaczego piosenka? Dlaczego, że utwór muzyczny to efekt każdego odcinka – zwieńczenie podróży po miastach Galicji. Artur Andrus, znany dziennikarz, artysta kabaretowy, poeta, a także Mistrz Mowy Polskiej, w sobie tylko charakterystyczny sposób zaprezentował w pierwszej serii programów „Z Andrusem po Galicji” miasta Podkarpacia, ich klimat oraz mieszkańców. - Spotkało go wiele niecodziennych, często zabawnych sytuacji, które inspirowały go do napisania piosenki - mówi reżyser odcinków, Tomasz Paulukiewicz, jeden ze współtwórców cyklicznego festiwalu rockowego „Rock Galicja, odbywającego się na Rzeszowszczyźnie, w Kołobrzegu a także na Węgrzech w latach 80.

Do tej pory, podczas pierwszej serii programów, ekipa filmowa zwiedziła Rzeszów, Przemyśl, Tarnobrzeg, Mielec, Krosno (jak powiedział Andrus, miasto szkła, miłości i artystów). – 100 lat temu ukazał się „Ilustrowany przewodnik po Galicji” Mieczysława Orłowicza. W tym programie pokażemy jak galicyjskie miasta wyglądają dzisiaj i dlaczego warto do nich pojechać. Bo że warto, jak osobiście nie mam żadnych wątpliwości – zaznacza Artur Andrus w krótkiej zapowiedzi cyklu filmowego poświęconego miastom i miasteczkom dawnej Galicji.

Teraz przyszła kolej na Sądecczyznę i Stary Sącz. DTS udało się podglądnąć filmowców pod Bramą Seklerską w Starym Sączu i w pobliżu Klasztoru Sióstr Klarysek. Stary Sącz ma być pokazany, oryginalnie, niecodziennie, niekonwencjonalnie – tłumaczy Mariusz Borkowski, przewodnik beskidzki PTTK, który przybliża Andrusowi i jego towarzyszom starosądeckie tajniki. – Miałem okazję być konsultantem podczas tego spotkania pana Artura ze Starym Sączem. Proponowałem miejsca, które można by pokazać. Dziś rano zaczęliśmy od Przehyby, kultowego miejsca Beskidu Sądeckiego. Byliśmy na tej górze, kręciliśmy schronisko, panoramę, żółty szlak turystyczny. Będzie też krótkie przebicie dotyczące historii ale nie takie sztampowe. Będą też pokazane starosądeczanki, które zajmują się stylizacją ubrań. Będzie rymarz, komandor – marynarz, będzie zespół regionalny Starosądeczanie. Chcemy Stary Sącz pokazać w innym świetle. Święta Kinga - owszem, jest, towarzyszy, jest patronką tego miasta. Ale chcemy też pokazać dzień dzisiejszy – ludzi, którzy chcą pokazywać tę „świętość” na innych płaszczyznach, na tle wydarzeń, które rozegrały się w 1999 r. Jutro jest drugi dzień zdjęciowy, pan Artur będzie kręcił wnętrza.

Jak układa się współpraca? – Bardzo dobrze – odpowiada z entuzjazmem przewodnik. – Oni są zachwyceni Starym Sączem, w ogóle Sądecczyzną. Są tutaj od tygodnia. Bardzo odpowiada im klimat, ze jest cicho, spokojnie, że ludzie są chętni, kontaktowi – zaznacza Mariusz Borkowski.

Pan Artur zapewnia, że jego utwory to totalna improwizacja. Coś go musi mocno zaskoczyć, zdziwić, zaintrygować. Na razie artysta tego w Starym Sączu szuka.

- Piosenka powstaje w ciągu dwóch godzin. Jak przyjeżdżam, to muszę coś znaleźć, usłyszeć jakieś hasło, zauważyć jakąś charakterystyczną rzecz, na podstawie tego coś powstanie może dziś późnym wieczorem coś się zacznie rodzić. Nie wiem też, jak to będzie wyglądało muzycznie. Ja piszę tekst, a mój kolega muzyk, który tutaj ze mną przyjechał, nadaje temu jakąś formę muzyczną. To rzeczywiście jest taka jednorazowa rzecz, powstająca w dwie, może maksymalnie trzy godziny. Jest właściwie nie do odtworzenia przy innej okazji, powstaje tylko na podstawie tego, co zobaczyłem, czy usłyszałem. To naprawdę nie jest tak, że ja przyjeżdżam z gotową piosenką - zapewnia Artur Andrus.

I takich to „smaczków” poszukuje, wypatruje, również w Starym Sączu. Dlatego filmowcy udali się z kamerą na spotkanie rycerzy Kasztelanii Sandeckiej i na próbę zespołu Starosądeczanie. - Ciekawi nas, dlaczego 20, czy 30-latkowie chcą tańczyć w regionalnym zespole w Starym Sączu – mówi reżyser. Ekipa wybrała się też do słynnej Oficyny Raczków - (budynku w centrum miasteczka z barwną sienią i niezwykle kolorowym wnętrzem, które pozostawił Józef Raczek, malarz amator) oraz Restauracji Marysieńki.

Ciekawe jest, że burmistrz Starego Sącza Jacek Lelek jest w pewien sposób związany z reżyserem Tomaszem Paulukiewiczem. Jak? – Dowiedziałem się o tym na etapie planowania zdjęć. Kiedy przyjechał tu reżyser i dowiedział się, jak się nazywa pan burmistrz, okazało się, że mama pana burmistrza uczyła w liceum jego i jego brata w Lesku, skąd pochodzę. To znaczy urodziłem się tam w szpitalu, zatem nie spędziłem tam wielu godzin – opowiada żartem Artur Andrus. - Potem kilkanaście lat mieszkałem w Solinie, następnie w Sanoku, to są te moje galicyjskie ślady – dodaje artysta.

Artur Andrus wraz z ekipą odwiedzi także Limanową, Suchą Beskidzką oraz Kraków. Program o Starym Sączu zobaczymy na antenie TVP na jesieni. - Odcinek będzie wyemitowany na pewno na antenie TVP 3, cykl chce powtarzać TVP Rozrywka, zamówiła go Polonia, także TVP Kraków. Seria ruszy we wrześniu, z nowymi odcinkami wejdziemy październiku – zapowiada Tomasz Paulukiewicz.

A my z niecierpliwością czekamy na starosądecki utwór Artura Adrusa. Znając jego twórczość, na pewno przygotuje coś nietuzinkowego.

Podobizna Andrusa widnieje od 13 lipca na ścianie pracowni Mgr Morsa na Osiedlu Słonecznym w Starym Sączu, o czym czytaj: http://www.sacz.in/wydarzenia/news;starosadeckiego-szlaku-andrusa-ciag-dalszy-podobizna-satyryka-na-osiedlu-slonecznym,31668.html

***

Artur Józef Andrus urodził się 27 grudnia 1971 r. w Lesku. Jest znanym dziennikarzem, poetą, autorem tekstów piosenek, piosenkarzem, artystą kabaretowym i konferansjerem. Wychowywał się Solinie. Ukończył dziennikarstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Od 1994 roku współpracuje z Polskim Radiem Program III. Jest współredaktorem programów „Powtórka z rozrywki” oraz „Akademia rozrywki” a także gospodarzem kabaretowych spotkań w warszawskiej „Piwnicy pod Harendą”, łódzkiej „Przechowalni” i krakowskiej „Piwnicy Pod Baranami'. W 2004 r. napisał książkę – zbiór piosenek i wierszy pt. „Popisuchy”.

Fot. AM.

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Artur Andrus napisze piosenkę o Starym Sączu. Motywem przewodnim będzie… marynarz!"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]