zajec
Komentarze do artykułów: 1614
Jakby na to nie patrzeć : wszyscy są sierotami po Kiszczaku
Pan Prezydent prowadzi nas w nieznane . Jak będzie nazywać się Sąd Okręgowy po reformie sądownictwa? Czy faktycznie nie będzie to Sąd Okręgowy Urzędu Wojewódzkiego?
Sowietyzacja nie pasowała, makdonaldyzacja tez nie pasuje, a wszystkim wydaje się, że miesiącami świeży, czerwony z wierzchu , zielony w środku pomidor o smaku łodygi i wadze 75 dkg każdy, z którego wylewa się woda po przekrojeniu, to ciągle ten sam pomidor, co za Gomułki i nie jest w zaden sposób pokombinowany .
Drodzy patrioci z ONRa i MW. Wasza godzina nadchodzi, abyście mogli wykazać swoje przywiązanie do Ojczyzny i chęć jej służenia. Zgłaszajcie się do Brygad OT : Podlaskiej, Lubelskiej i Podkarpackiej. Są etaty , wasi wodzowie czekają. Brakuje tylko indian, czyli Was Osobiście radziłbym Podlaską. Teren jest równy, marsze na 20 km nie są więc tak forsowne jak po błotach Podkarpacia. Buty tylko mieć trzeba 2 numery większe, bo nogi puchną. Ludność jest dobra, w większości to Białorusini, będziecie mogli wytłumaczyć im swoje hasła: Polska dla Polaków. Tylko ostrożnie, bo sierżant pewnie będzie też Białorusin. Koszary , jak koszary posowieckie: sale duże , widne, 20 osobowe, łóżka piętrowe.Wybierajcie łóżeczka na pietrze. Jest cieplej, chociaż smród większy. Rozkład dnia jest taki: 6 pobudka, scielenie łóżek, higiena osobista 6,15 gimnastyka poranna 7 śniadanie: np zupa mleczna z chlebem, ser biały, wedlina, herbata 7.30 apel poranny 8 ćwiczenia, np musztra, wf, marszobiegi 14 obiad. Żurek, sznycel, ziemniaki kapusta kiszona, kompot. Dużo, ale jak świni. 15 Szkolenie: regulaminy służby, zajęcia. 18-22 czas wolny- tv,dziennik obowiązkowo, szachy, ping pong itp 22 -6 cisza nocna. A więc drodzy patrioci- do WKU po przydział. Ojczyzna wzywa!
Drodzy patrioci z ONRa i MW. Wasza godzina nadchodzi, abyście mogli wykazać swoje przywiązanie do Ojczyzny i chęć jej służenia. Zgłaszajcie się do Brygad OT : Podlaskiej, Lubelskiej i Podkarpackiej. Są etaty , wasi wodzowie czekają. Brakuje tylko indian, czyli Was Osobiście radziłbym Podlaską. Teren jest równy, marsze na 20 km nie są więc tak forsowne jak po błotach Podkarpacia. Buty tylko mieć trzeba 2 numery większe, bo nogi puchną. Ludność jest dobra, w większości to Białorusini, będziecie mogli wytłumaczyć im swoje hasła: Polska dla Polaków. Tylko ostrożnie, bo sierżant pewnie będzie też Białorusin. Koszary , jak koszary posowieckie: sale duże , widne, 20 osobowe, łóżka piętrowe.Wybierajcie łóżeczka na pietrze. Jest cieplej, chociaż smród większy. Rozkład dnia jest taki: 6 pobudka, scielenie łóżek, higiena osobista 6,15 gimnastyka poranna 7 śniadanie: np zupa mleczna z chlebem, ser biały, wedlina, herbata 7.30 apel poranny 8 ćwiczenia, np musztra, wf, marszobiegi 14 obiad. Żurek, sznycel, ziemniaki kapusta kiszona, kompot. Dużo, ale jak świni. 15 Szkolenie: regulaminy służby, zajęcia. 18-22 czas wolny- tv,dziennik obowiązkowo, szachy, ping pong itp 22 -6 cisza nocna. A więc drodzy patrioci- do WKU po przydział. Ojczyzna wzywa!
Przecież sam prezydent Kaczyński Lech reaktywował we wrześniu 2007 lożę masońską B nai B rith, której działalności zakazał Mościcki, też prezydent , w 1938 roku z uwagi na szkodliwą dla Polski działalność. A samolot rozbił się, bo załoga złamała wszelkie reguły. Lecieli 2 metry nad ziemią i jej nie widzieli.
Jest taka książka : Zamach na Arcybiskupa, o kulisach odwołanego ingresu abp Wielgusa. Opisany jest tam wątek masoński. Ale raczej zgadzam sie z Hiena.
Bez Judasza nie byłoby Odkupienia. Wypełnił wolę Pana
Pan pułkownik Mazguła wkrótce kota pogoni.
Prawo głosu w wyborach powinien posiadać tylko obywatel, który na stałe mieszka w Polsce, a nie ekonomiczni uciekinierzy, którzy swoim wyjazdem zadeklarowali swój brak patriotyzmu i niechęć do budowy wspólnej Ojczyzny. Słabo zorientowani w naszych sprawach, często nie posługujący się językiem ojczystym, często urodzeni za granicą, będący faktycznie Polakami tylko z nazwy, cóż oni wiedzą , ale głosują hodowani do tego w polskich kościołach. Co więcej, to nie oni poczują na sobie efekty swojego głosowania, tylko my .
Znaczy si, system rozdawania konikom polnym pieniędzy zabieranych mrówkom dostaje już na starcie, że tak powiem : zadyszki. A zadyszkę tę widać po tym, że już proponuje się konikom polnym obligacje zamiast żywej gotówki i zamiast miejsc pracy. Ostatnim razem , w latach pięćdziesiątych z okazji zapóżnień w realizacji planu 5 letniego , wypłacano mrówkom część poborów w obligacjach, widać bolszewicka kontrrewolucja robi postępy w RP
Co do helikopterów: Cywilny Minister Obrony sprawuje jedynie nadzór nad wojskiem. Z jakiej to racji przekształca sie w organ decyzyjny i uwala kontrakt na helikoptery, które wojskowa komisja wybrała jako najpotrzebniejszy dla sił zbrojnych.
Przepraszam, że się zapytam, ale jakie to podobieństwa ma do siebie PE i ZSRR ? Ewentualnie można szukać podobieństw Unii do RWPG. Ale tu różnica jest taka, że żadne z państw kooperujących w ramach RWPG z Moskwą nie wzbogaciło się na tym. Podobieństwo zaś jest takie, że rozpad RWPG zakończył się gigantycznym krachem ekonomicznym, którego skutki odczuwamy do dzisiaj . Tym samym skończyłby się rozpad Unii, a my bylibyśmy najbardziej poszkodowanymi. A jak wyglądalibyśmy bez Unii można sobie zobaczyć fundując sobie wycieczkę na Ukrainę- były kiedys lata , kiedy ta radziecka republika stała wyzej ekonomicznie niż PRL. Teraz mozna zobaczyć różnice.
Według myśli Stalina w ZSRR budowano nowy typ człowieka- człowieka radzieckiego, komunisty i internacjonalisty uznającego zwierzchność Moskwy- czerwonej gwiazdy świecącej z Kremla. Teoretycznie uznawano prawo do niepodległosci poszczególnych państw, ale pod Sowieckim zwierzchnictwem. Jeżeli coś budował na Ukrainie, to była to partia komunistyczna . NRD w 53 roku, Węgry w 56 roku, czy Czesi w 68 roku przekonali się , jak wygląda faktycznie ich niepodległość. Chruszczow zgrabnie wypuścił powietrze z zamieszek w PRLu w 56 roku instalując Gomułkę na I Sekretarza. Stalin faktycznie zwalczał ruchy narodowe, bo stały w konflikcie z jego wizją opanowania świata przez komunę. W budowie ukraińskiego nacjonalizmu dużą rolę odegrały upadające Austro-Węgry, które przez wzmacnianie konfliktów narodowosciowych w Cesarstwie usiłowały utrzymać swoją władzę, co było sprzeczne same z sobą. Ukraińcom pomagała tez Turcja, rozgrywająca swoje interesy. Szczyt ukraińskiego nacjonalizmu przypadł na czasy 2 wojny. Juz w 40 roku Frank w Krakau obwieścił, że Ukrainie nalezy sie niepodległość i był to krótki czas ukraińskiego narodowego triumfu. Najcięższe walki prowadziło UPA z Armią Czerwoną, która wgniotła ich w ziemię i zainstalowała władzę radziecką. Obywatele na terenach ukraińskich otrzymywali obywatelstwo sowieckie , nie ukraińskie. Do dzisiaj niektóre odłamy polityczne Ukrainy wysuwają roszczenia terytorialne nie tylko do Polski, ale do Węgier i Słowacji. Stalin zwalczał ruchy narodowe stosując masowe deportacje. Np Estonii groziło to, ze w Estonii nie będzie Estończyków, z Krymu wywoził Tatarów, z Ukrainy wywiózł Polaków, itp Gdyby nie zmarł w 53 roku, nie wiadomo jaką mielibyśmy dzisiaj historię.
Stalin nigdy nikomu niepodległości nie obiecywał. Wystarczą słowa hymnu sowieckiego i międzynarodówki komunistycznej: krwawy skończy się trud, gdy związek nasz bratni połączy ludzki ród. I może jeszcze to: Niech żyje nasz związek republik swobody, Ruś wielka na setki złączyła je lat.. Jak ruszyło sowieckie nastuplienije , nic Stalina zatrzymać nie mogło i miał daleko gdzies malutkie narodziki po drodze na Berlin, a może na Madryt. A Ukraińcy po latach głodomoru z lat 30 tych byliby ostatnimi, którzy by mu uwierzyli. Raczej wierzyli Zachodowi o rychłym wybuchu 3 wojny , podobnie jak my, naiwni o Andersie na białym koniu: Jedna bomba atomowa I wrócimy znów do Lwowa. Stalin budował ZSRR , mogli liczyc tylko na jakąś forme autonomii w jego ramach, podobnie jak Pribałtyka. Po serii pacyfikacji przeprowadzonych również w Czechosłowacji, Węgrzech i Rumunii uporano się z Ukraińskim oporem.. Nie piszesz poważnie, że Stalin obawiał się, że Polacy upomną się o Lwów. On wiedział, że przesuwając Polskie granice nad Odrę spowoduje, że przywiąże Polski rząd do Moskwy. Churchill i Roosevelt nie zostali zdominowani przez Stalina- po prostu, tak się dogadali a Polskę mieli gdzieś. Stalin wycofał się przeciez z Austrii i zostawił Finów w spokoju zadowoliwszy się jedynie zdobyczą terytorialną i kontrybucją. No i Jugosławię zostawił, bo jednak Tity się bał. Polska była przeciez państwem tymczasowym, przepierzeniem,zbudowanym z terytoriów zależnych od Rosji, Prus i Austrii- nikomu na wolnej Polsce nie zależało. Niewątpliwie na stosunku Ukraińców do Polski zaważyła polityka rządów sanacyjnych, rajd Smorawińskiego w 38 roku, gdzie spalono ponad 130 cerkwi, zmuszanie do porzucania wiary prawosławnej itp itd Kraje zachodnie wspierały UPA przez lata. Umożliwiono im ewakuację przez Austrię głównie do Kanady i blokowały procesy ekstradycyjne. Taka prawda.
Prawda jest taka, że to Ukraińcy wyrzucili nas ze wschodu. UPA była bardzo silna i wszędzie nas bili. Walki toczyły się po wojnie głęboko na wschód od Sanu. Nocami podchodzili aż pod Rzeszów i budowali początki państwowej administracji cywilnej. Sytuacji zbytnio nie zmieniał fakt wycofywania WP z kierunku berlińskiego w Bieszczady, bo oni byli okopani, dobrze mieli teren rozpoznany i było ich bardzo wielu. Strzelili nam Świerczewskiego, obojetnie w jakim scenariuszu. Duża i mała pętla bieszczadzka została zbudowana po to, aby mozna było wjechać z ciężkim sprzętem. Akcja Wisła , to akcja spalonej ziemi: niszczono całą infrastrukturę: całe wioski, małe miasteczka, uzdrowiska, linie kolejowe. Po zlokalizowaniu podziemnego szpitala UPA w Chryszczatej, Ukraińcy wysadzili się w powietrze. Nie wiadomo, czym zakończyłyby się walki, gdyby Armia Czerwona nie wydusiłaby ich ze wschodu. A tak, Stalin ołóweczkiem narysował granicę na Sanie i wykończył wszystkich, którym sie to nie podobało. Bieszczady straszą do dzisiaj dzikimi sadami, zapomnianymi studniami i podmurówkami, Jest to przestroga dla wszystkich.
Spostrzeżenie takie mam, że działania obecnego rządu powodują powolne podwyżki cen we wszystkich kategoriach i powolne topnienie oszczedności. To zwykłe przenoszenie z kieszeni jednych do kieszeni drugich , takie bardzo bierutowskie.
Jak to- powinien mieć rodzinę? Przecież on rodzinę ma. Ma ksiądz mamusię i tatusia. Często rodzeństwo ma też . Oraz różne ciotki itp. Prawo do spadku ma też. Nie jest więc wydarty z rodziny i ślepo idzie za głosem powołania, które podobno jest. Teraz podzielmy księży na zakonnych i diecezjalnych. Ksiądz zakonny ślubuje czystość , życie w ubóstwie i wierność Watykanowi. I pewnie tak jest. Ksiądz diecezjalny ślubuje tylko wierność Watykanowi. Może więc mieć partnerki, dzieci i bogacić się. Jedynie nie może się ożenić. Bowiem celibat oznacza bezżenność, a nie wstrzemiężliwość seksualną. Jeżeli ksiądz ma partnerkę, dziecko, żyje zgodnie bez ekscesów, nie słyszałem , aby z tego powodu spotkała go jakas przykrość.
Ciekawe, że np gdy kochający mąż dostanie wylewu i zacznie pędzić żywot rośliny napędzanej glukozą przez rurkę i generator , to kochajaca żona może zadecydować o odłączeniu owych rurek i drucików. Konsylium lekarskie zadecyduje, że mąż wprawdzie wodzi oczami za muchą na suficie juz dwa miesiące, ale nie rokuje. No i bierze się goscia w majestacie prawa, choć ma ekg z rozrusznika, grilluje i mieli w młynku, a nastepnie rozpyla w miłym dla oka krajobrazie. Dlaczego nie można by zrobić tego samego (oszczędzając szczegółów ) z przyszłym kochanym mężem w jego pierwszych 12 tygodniach? To zagadka taka jest.
Ilość udzielonych porad jest uzależniona od posiadanego przez świadczeniodawcę kontraktu z NFZ Większa ilość porad , czy badań ponad kontrakt, czyli nadwykonania może skutkować zwiekszeniem zadłuzenia szpitala. Ilość pacjentów na godzinę nie ma tu nic do rzeczy, to nie wyścigi.