zajec
Komentarze do artykułów: 1614
Obecny kościół przypomina raczej sklep GSu a nie wspólnotę religijną, której hierarchowie ukazują wiernym drogę do zbawienia. Z pewnością nie jest to już kościół Wyszyńskiego, wzór moralności i intelektu. Tygodnik Powszechny był pismem pełnym artykułów na wysokim poziomie intelektualnym. Po rozlużnieniu reguły w klasztorach przez JP2 zaczęły one przypominać raczej hotele robotnicze. Mniszek po spełnieniu powinności przebiera sie w Adidasa i udaje kawalera. Dlaczego kościół przypomina sklep GSu? Jest to sklep z różnościami, każdy może znależć dla siebie , co mu pasuje. Ale nic za darmo. Każdy sakrament za kasę, gigantyczna działalność gospodarcza, gdzie wierny jest poddawany obróbce skubania z kasy. Wydaje się, że obecni księża utracili wiarę dla pieniądza i się nie modlą, za to każdy osiągnąwszy wyższą godność chętnie dzieli się swoimi złotymi myślami , z których wiele jest bardziej komicznych niz religijnych. Za Wyszyńskiego kościół górował intelektem nad wiernymi i był dla nich wzorem. Obecnie, z przykrościa trzeba stwierdzić, że role się odmieniają , czego się chyba nie dostrzega. Opowiadane kawały np o tym, że ksiądz zgodził się ochrzcić kota za pieniądze , nie są pozbawione podstaw. Niestety. Kosciół bogaty, opływający w luksusy i przywileje odsuwa się od społeczeństwa. Aby zatrzymać odejścia młodych winien szukać powodów w sobie. Nie jest firmą z działalnościa usługową. Święcenie bejsboli kibolom w Częstochowie , czy błogosławienie bojówek ONRowskich to kpina z wiary.
Dzwoni do mnie starsza pani. Proszę pana, dzwoni sąsiadka z ulicy X, nazywam sie Y. organizujemy pomoc dla domu dziecka, bo one sa w trudnej sytuacji. Przyjdzie do pana paczka z darami, pan zapłaci 150 zł, a pan dyrektor tą paczke odbierze ,No, dobrze, skoro sąsiadki się składają , to ja też. Co się okazało. Jakaś hurtownia z Gliwic czyściła sobie magazyn ze śmieci i rozsyłała frajerom, takim jak ja po 150 zł sztuka. Starsza pani nie była moja sasiadką, tylko babą z Gliwic o filmowym głosie, moje okolice poznała z Googla. Szufladkę babki mojej nieboszczki żony najbliżsi sąsiedzi wyczyścili zamieniając jej schowane dolarki na bezwartościowe bilety NBP po bardzo korzystnym kursie , zanim mój teść z teściową zorientowali się, że babka ma w mózgu jajecznicę. Orange też mnie nabrali: jako nasz wieloletni klient dostanie pan od nas nowy super ruter do internetu. No, dobrze. Ruter przyszedł, wrzuciłem go do szafy, a jak odpakowałem ,to okazało sie, że to nie ruter, tylko zestaw do odbioru telewizji sat. Dzwonią: organizujemy zbiórkę na mapy dla dzieci ze szkoły w X, bo dzieci biedne takie, a map nie mają. Dzwonię ja do tej szkoły- ależ skąd , proszę pana, nasze dzieci mają wszystko, co potrzebne... Trzeba uważac, bo umowa zawarta przez telefon jest ważna, lepiej faktycznie zlikwidować telefon stacjonarny u starszej osoby i kupic telefon na kartę, choć mój numer na kartę już został rozpoznany po rejestracji.
Jam chłop prosty, jak cep. Przez to wieloczynnościowy. Ojciec Kościoła Świętego- św. Tomasz uważał, że prawda jest, gdy to, co mamy w intelekcie jest zgodne z rzeczywistością. Zatem słabe intelekty prawdy poznać nie mogą.
Prawda nie istnieje. Każdy ma swoją
Przed rokiem 89 służba zdrowia pracowała według doktryny wojenno medycznej. Ogólnie chodziło o pseudoleczenie najniższym kosztem możliwie dużej liczby pacjentów, lub, jak kto woli- porażonych. Polska medycyna przed rokiem 89 reprezentowała poziom krajów 3 świata, a powstające szpitale stanowiły przyszłą bazę szpitalną Frontu Zachodniego w przyszłej wojnie, część łóżek szpitalnych była cały czas wolna, na wypadek nagłego konfliktu zbrojnego. Liczba pacjentów, którzy zmarli skutkiem niedofinansowania służny zdrowia przed 89 rokiem jest z całą pewnością bardzo duża. Obecnie problem polega na zbyt niskim finansowaniu słuzby zdrowia , a potrzeby są takie, że nie wystarczyłoby budżetu krajowego na ich pokrycie. Wysoki poziom usług leczniczych spowodowałby kłopoty w ZUSie, który i tak ledwie zipie, gdyż emeryci przestaliby umierać w terminie. Sprawa rozgrabiania majątku w słuzbie zdrowia nigdy nie miała miejsca. Wszystko jest już wiele lat temu złomowane.
Pacjentka czuje się dobrze, o co więc biega? Wynika, że diagnoza dobra była. Karetka długo jechała? Co to jest długo? Karetka to nie taksówka. Mało szczegółów do filozofowania jest.
Ratownik medyczny warty jest każdych pieniędzy.
Grażynka, na wysokości Strzelec byłem o 14.30. Autostrada w kierunku na Wrocław była zamknięta w dwu miejscach. W pierwszym był karambol pewnie pięciu aut. Korek był pewnie na kilometr. W drugim też był korek, bo auto było rozbite pod wiaduktem. Jeszcze jedno było rozbite o betonowe balustrady rozdzielające pasy. Na wysokości zjazdu na lotnisko stało rozbite auto, co pokazywali nawet w TV. W kierunku na Kraków faktycznie nic się nie działo, ale trudno było nie zauważyć, co działo się na autostradzie w drugą stronę. Zapewne rodzinki nie stać na opłaty i jeżdzi dawną, darmową E22
Wczoraj jechałem od Opola autostradą. Jeden karambol pewnie pięciu aut, za chwilę jedno auto rozbite na betonowych osłonach, za chwilę rozbite pod wiaduktem, w Balicach koło lotniska następne. Dwa razy autostrada zamknięta, korek po horyzont. Ruch na dużych prędkościach -na lewym pasie 140-160 na godzinę, ryzykowne manewry, bezmyślność, wyścigi tirów. Warszawiacy uważają się za nieśmiertelnych, no, ale to stolica, wiadomo.
Trójkąt symbolizuje Świętą Trójcę, a oko jest Okiem Opatrzności, jak słusznie zauważył Daniel. Trójkąt, oko, cyrkiel i kielnia mają u masonów inne znaczenie- symbolizują budowniczych nowego jutra.
Bank ma zarabiać. Realizacja celów społecznych nie jest rolą banku. Cele społeczne realizują ośrodki pomocy społecznej, ale nie banki. Czasem bank może kupić rowerek sierotce by ocieplić wizerunek i tyle. Bank powinien być prywatny , pod kontrolą właścicieli i akcjonariuszy. Banki państwowe marnotrawią znaczną część środków na poronione pomysły rządzących. Nie jest istotne , do jakiej rodziny bank należy, ani do jakiego państwa. Istotna jest sprawa jego opodatkowania. Nie jest prawdą, jak piszesz, że tylko 4 kraje maja niezależne banki. Wiele krajów ma niezależne banki, np Watykan, Izrael, Rosja, Arabia Saudyjska, USA i inne. I nie FET, tylko FED
Czysty Gender
Jaki majątek narodowy, ja się pytam ? Po roku 80 tym PRL był bankrutem, koszty obsługi długu były kolosalne, zresztą przestaliśmy spłacać. Cały PRL był na łasce wierzyciela i musiał przystać na warunki, które stawiał. Za miesięczną płacę można było nabyć kilkanaście zakazanych dolarów. Mój pradziadek założył fabryczkę w IX wieku. Pracowało w niej 6 osób. Po wojnie Bierut fabryczkę upaństwowił i zatrudnił w niej 22 osoby. Po roku 90 tym fabryczkę kupił powracający z Ameryki i myślał, że zrobi kokosy. Nie był zadnym mafiozo ani złodziej, ani komuch- kupił za swoje. Okazało się, że postęp techniczny, który wszedł do Polski spowodował, że cała fabryczka z archaicznymi maszynami , przesiąkniętymi komuną i wódką pracownikami , nadaje sie tylko na złom. I tak sie działo w wielu Polskich fabrykach, peerelowskie majątki dawno w hutach przetopione . Na szczęście. Albowiem fabryka ma produkować z zyskiem, a nie żeby zatrudniać pracowników ze względów pozaekonomicznych. Sprawa Popiełuszki mogła się dla nas smutnie skończyć. Miała na celu zakłócenie rozmów o przyszłym ustroju Polski . Dlatego też zarówno Glemp, jak i Jaruzelski wyciszali emocje. Bo przecież mogliśmy mieć ustrój podobny do białoruskiego, czyż nie ?
Likwidacja Urzędu Kontroli Prasy i Widowisk była dużym błędem.
Nasza Grażynka raczy nas tutaj sensacyjnymi kawałkami o służbach, a smutna prawda jest taka: Służby są zadaniowane , kontrolowane i koordynowane przez rząd Służby same sobie zadań nie stawiają, tylko wypełniają polecenia z góry. Służby można porównać do młotka- efekty jego użycia zależą od tego, kto go używa i jak. W zasadzie młotek powinien trzymać fachowiec , który zna go od podszewki np lat 30 Dlatego np Stalin nie wygubił nikogo z carskiej ochrany Lub Mosad - tam służyli do póznej sklerozy ci, co zaczynali od powstania w getcie. U nas nowy młotek kiepskiej jakości, fachman też słaby i często się zmienia. Doświadczenia zająca są jednak inne jak myśliwego. Stary młotek solidny, wiele przeszedł, w rękach dyletanta mocno bije po palcach. I to jest cała logika.
Doceniam Cię, Grażynka za Twoją pracowitość, jednak w sprawie Kamińskiego to ja się nie zgadzam. Tak , jak nie można rozwieść kawalera, tak samo nie można ułaskawić niewinnego. Służby nie mogą preparować spraw przeciw obywatelowi posługując się fałszywymi dokumentami, jak również nie mają prawa namawiać obywatela do popełnienia przestępstwa oferując seks z agentem Tomkiem i pieniądze. Są jakieś granice , a to co nam władza obecnie funduje to jest anarchia.
I to jest właśnie fajne, że pomogli sówce. Ja mam w ogrodzie 4 budki, które własnoręcznie wykonałem, ale w tym roku wszystkie puste. Wolą zrobić sobie same gniazdka, niż a moich korzystać. Za to na zimę mam zawsze gości : z daleka przylatują na moje winogrona, ale dopiero, jak sfermentują . Niektóre potrafią się tak uwalić, że muszą trzeżwieć schowane w żywopłocie.
Za Galicyi bili, za Sanacyi bili, za komuny bili, teraz biją. Jak różnica? Za komuny była milicja, SB i wojskowe. Teraz mamy policję, ABW, CBŚ ii jeszcze kilka innych. Jak różnica. Przecież nowych metod nikt nie wymyslił. Ile ma kosztowac ta nowa rewolucja? Łatwo zacząć, trudno skończyć, a jeszcze trudniej rządzic po rewolucji. Bolszewicy też łatwo uchwycili władzę , ale co z nią zrobili, to my poczuliśmy też.
Owszem, są kapliczki pamiątkami po przodkach : pan dziedzic stawiał kapliczkę przy drodze, na końcu swoich posiadłości, aby mu się chłopi z powinności wywiązywali i ze wsi nie uciekali. Pod Bożą opieką było wszystko , co przed kapliczką, a za kapliczką czekał Zły z niemiecka odziany, by duszę porwać do piekieł. Za kapliczką, na rozstajnych drogach, to już tylko diabły, strzygi i czarownice na biednego uciekiniera czekały :)
To, to każdy zna: Nie matura, lecz chęć szczera, zrobi z ciebie oficera Ale nie każdy wie, że jest druga zwrotka: Nie pomogą dobre chęci, z g**na bicza nie ukręci