zajec
Komentarze do artykułów: 1363
@west: Z całym szacunkiem, Ty pamietasz, ja dysponuję wiedzą i tu jest różnica. Służba w ZOMO była obowiązkowa, wcielali z reguły na 3 miesiące. Czasami była to forma represji. Ochotników do służby w ZOMO nie było, nikt brukowym kamieniem oberwać nie chciał. Milicja i te różne zoma, to nie była jedyna formacja podległa MSW, bo pod MSW podlegał WOP, który dysponował znacznymi siłami i środkami. WOP miał kadrę zawodową, żołnierzy słuzby zasadniczej i dużą liczbę rezerwistów. Zmienili pogranicznikowi naszywki na moro i już był zomowcem. Żołnierz słuzby zasadniczej, czy powołany rezerwista nie miał nic do gadania , nikt go o zgode nie pytał.
ZOMO było przymusowe. Oprócz ZOMO było jeszcze ROMO i NOMO. ORMO było raczej dobrowolne i dla amatorów. Znałem jednak jednego faceta, który handlował cielęciną i zapisał się do ORMO, aby handlować bez przeszkód. Co do ZOMO: słuzyło tam wielu członków Solidarności wcielonych przymusowo, aby odciągnąc ich od akcji strajkowych. Siedzą teraz cichutko, jak myszki, żaden nie piśnie, co robił. Cóż chcieć od biednego chłopaka, wyciągnietego noca z domu w grudniową noc? Co miał robić , gdy wygnali go z ciężarówki na ulicę z pałką w ręce, a tam wszyscy sie napieprzali?
Za tydzień będzie pakiecik jeszcze tańszy. Czyżby plajta?
A ptaszka nie wolno. Nie wolno zabawiać sie ptaszkiem nieboszczyka. Nie jest to moralne , robic dobrze nieswoim. Zapomnijmy o pięknych jądrach motocyklisty. Można zabrać wszystko, ale tego nie wolno.
No i fajnie jest. Cieszę się, że osiągnęliśmy consensus .
Zgadzam się, brakuje mi przyzwoitości, moralności zresztą też. Lubię moje uczynki złe i chętnie je wspominam Co do braku wykształcenia i rozsądku , to już bym dyskutował. Piszesz , że Dziadkowie byli przy Piłsudskim. Pewnie byli i wtedy, gdy w awanturze kijowskiej wytracił dwieście tysięcy żołnierza, patriotycznie, prawda? Jeżeli chodzi o życie prywatne, to tez nie bardzo, prawda? Nie wchodząc w szczegóły, by młodych nie gorszyć. Wojna z Sowietami pokazała , że przyszłość należy do czołgów i samolotów, a Dziadek postawił na koniki. Kolejnych 75 000 wróciło do Wytwórcy w 39 roku. Czołowi polscy patrioci uciekli z kraju, gdy trwały jeszcze walki pod Warszawą i wydało sie, że front się zatrzymał. Ty też wyjechałaś w trudnym okresie, zamiast , jak np dziadek Morawiecki , lać benzynę do butelek. Patriotycznie. Teraz wróciłaś zabezpieczona finansowo i uważasz, że jest super. Zapisz się do PUP, zobaczysz , jak fajnie jest. Piszesz, że europejczycy kupują nieruchomości w Polsce. To prawda jest, tyle, że jest to lokata kapitału, bo w porównaniu z cenami nieruchomosci na Zachodzie, jest tanio. Europejczyk bimbał sobie całe zycie, dorobił się kiepskiej emerytury, to jedzie do Polski, bo tanio, a nie, ze islamistów brak. Podobnie jedzie Norweg do Tajlandii, gdzie kupuje sobie dom razem z Tajką w srodku. To, że jakis margines ustawia sie w kolejce po darmowy chleb, to prawda, ale nie argument. Argument jest taki, ze to jednak te kraje, podobno z kłopotami, ale to one lokują u nas swoje inwestycje i swoje banki u nas, a nie my u nich. Co do oceny rządów i sytuacji ekonomicznej, to równiez się mylisz. Z kryzysu państw RWPG spowodowanym błędami ekonomicznymi i sankcjami Regana , PRL wyszła jako bankrut. Przemysł był wyeksploatowany, produkował buble lub nic. Banki pełne były biletów NBP, które trudno było nawet nazwać walutą. W 79 roku, za pensję można było nabyć 10 dolarów, lub 10 bonów NBP. Jak wiadomo, majatek bankruta należy do wierzyciela. I co tu było kraść? Wg raportu sporządzonego przez Solidarność w okolicach stanu wojennego, krach był taki, że naprawa potrwa wiecej niż 20 lat. W tzw PRLu od czasu Gomułki istniała prywatna inicjatywa. Wiele osób gromadziło duże majątki i legalnie i stosunkowo łatwo. Po transformacji ustrojowej przejmowali upadające zakłady. Nie wnikam, czy byli członkami PZPRU, czy innych, bo to nie istotne. Zresztą PiS ma wielu członków z partyjną przeszłoscią, a nawet zwalczających opozycję funkcjonariuszy. Kilogram osmiorniczek mozesz sobie kupic w Biedronce za 23 złote i poczuc się jak u Sowy. Nie przesadzaj z tymi korupcjami i spiskami, albowiem jest dużo głośnych zatrzymań i cichych uwolnień. Pozdrawiam i chetnie podyskutuję w przyszłości.
Koniec chowania głowy w piasek: jesteśmy jednym z najbiedniejszych krajów UE. Na unijnym garnuszku. Poziomu rozwoju UE nigdy nie osiągniemy. Zdrowo pojęty patriotyzm , to codzienna praca , a nie wykrzykiwanie głupkowatych haseł na ulicach. Umiłowanie tradycji, wartości narodowe? Co to jest? to towar bez wartości. Jeszcze w 70 tych latach chłop orał krową na polu, tradycyjnie, jak jego ojciec i dziadek, oraz dziadka dziadek. To jest tradycja? Wartości narodowe zdewaluowały sie w Zaleszczykach i pokazały tradycyjną wartość. Jeszcze nigdy w historii nie było takiego przypadku, aby bankier dał kapitał niczego nie oczekując w zamian. Nie było przypadku, żeby lokować kapitał tam , gdzie gorszy procent, czy ryzyko . Na razie PiS wydaje pieniądze z POwskich rządów- efektów z pisowskiej gospodarki, pozytywnych, na razie nie widać.
Znaczy się, chłopi nie mogli doczekać się powrotu Pana Dziedzica, aby znowu płacić dzierżawy i gotować zupki z lebiody na przednówku, bo za Sanacji było super. A tu przyszli ci bezbożni komuniści , dali po kawałku pańskiego pola i zrobili gospodarzy z małorolnych. Skoro tak żle zrobili i krzywda się stała, to może zwrócić tak otrzymane z bezbożnych rąk gospodarstwa. Z pewnością jakiś spadkobierca Pana Dziedzica się znajdzie.
Oni i tak robią, co chcą, nawet bez ustawy. Jest tylko problem z procesowym wykorzystaniem tak zdobytych materiałów. A jeżeli chodzi o karty prepajdowe, to gdybym potrzebował, to przywiózłbym sobie z zagranicy bez żadnych rejestracji, tak jak panienki jezdżą na Słowację w wiadomym celu.
Obywatel X jezdził co roku na roboty do bauera w Reichu. Z okazji otwartej niestety autostrady , bauer odwiedził Obywatela X z prezentami w postaci uzywanej odzieży. Zajeżdża bauer na podwórko, a tam: nowy dom, stodoła, sad i orne pola garaż, traktor i wszystko, co trzeba. -To ile ty kredytu masz na to wszystko, pyta bauer. -Nie, nie. U nas kredyt drogi jest. To wszystko moje. A bauer na to: to ty do mnie jezdzisz na roboty, a ja mam na swoim tyle kredytu, że jeszcze moje dzieci spłacac będą... I tak skończyły sie wyjazdy obywatela X do tego bauera, ale zaczęły do innego. Bo trzeba jeszcze córke wywianować, bo bez posagu, kto weżmie taką. -
Znaczy się: idzie inflacja
Pamiętam te pulmany: atłasowe kanapy, zamykane przedziały, gazowe lampy, styl i elegancja przedwojennego taboru. Pociąg leciał w noc, w śnieżycę, w kłębie dymu i iskier. Niestety, trzeba było wrzucić w lokomotywę średnio 3 tony dobrego węgla, a po drodze czekały drużyny kolejarskie, które co kawałek w niej grzebali, dolewali wody i stukali w koła specjalnymi młoteczkami na długim trzonku. Pamiętam te zasikane ubikacje bez wody i papieru. Opinia była taka, że to chamy sikają, ale prawda była taka, że jak wagon wpadał na zwrotnice, to trzeba było wypuścic go z rąk i złapac się czegoś , by się nie osmarować czymś. Podróze niewątpliwie romantyczne były, zwłaszcza w pociągach dalekobieznych: Wagony były zapchane tak, że konduktor się już nie mieścił a drzwi nie domykały. Panieneczki, które akurat musiały siku , musiały przeciskac sie między upchanymi na korytarzu żołnierzami na przepustce: kazdy pijany i każdy z papierosem w zębach. Ile było radosci, jak po kwadransie ocieractwa panienka w końcu dotarła do ubikacji, a tam 4 facetów, którzy nie mają sie gdzie usunąc, choćby może chcieli. I komu to przeszkadzało?
Jeżeli szkoda powstała w wyniku zamachu terrorystycznego, towarzystwo ubezpieczeniowe uchyli się od odpowiedzialnosci ( Co każdy ubezpieczony ma napisane w swojej polisie)
Pułkownik miał pełną wysługę lat i nie był już żołnierzem. Watek jest ciekawy z uwagi na to ,że od początku lat 90 tych w tajemniczych okolicznościach zginęło ich już wielu. Zapewne z uwagi na wiedzę, jaką dysponowali. A jeżeli chodzi o bombiarzy, to widać rozzuchwalenie subkultur, co może wywołać następne zdarzenia. W końcu wielu polityków zaczynało kariery od bojówek.
Nasz były papa, Pius IX wybrał się dnia pewnego na spacer po Watykanie i młoteczkiem poutrącał kutaski stojącym tam posągom. W miejsce kutasków przyklejono listki. Zapewne jego postępowanie wynikało z dziwnych frustracji seksualnych dotyczących jedynie osób żyjących w celibacie, nie mniej jednak, po pupach młoteczkiem ich nie tłukł. Obecnie z uwagi na odnowę w Duchu rozważa się zdjęcie listków i ponowne przyprawienie kutasków.. Różne są jednak opinie, co do materiału, z jakiego ma byc taki kutasek wykonany, bo wszystko ma rangę symbolu: czy kutasek ma być twardy, granitowy, czy szlachetny, alabastrowy, oraz w jakiej pozycji taki kutasik ma być ukazany- w zwisie impotenta, czy półpręzny w gotowości . Ponieważ niczego uzgodnic się nie dało, nadal listki są obowiązujące :):)
Tak dużej imprezy nie da się w pełni zabezpieczyć, bo widzowie będą przychodzić na miejsce ze wszystkich stron bez kontroli, można się tylko starac zrobic cos extra.
Jakieś mocno naciągane i skończy sie niczym. Skąd wiadomo, że nie pomogła od razu, skoro nie można było tego ustalić, Czego można wymagać od osoby chorej psychicznie? Że złoży zgodne z prawdą zeznania? Żarty. Na czym miała niby polegać pomoc osobie, która doznała urazu? Często pomoc wyrządza większe szkody, niż pozostawienie bez szarpania i gniecenia. Od kiedy to skazuje sie osoby chore psychicznie. Przecież aby skazać, należy wyjaśnic wszystko w sposób nie budzący wątpliwości
A koleżanka adelina , to do miejscowych Hutu nalezy, czy do Tutsi?
@Tusik, nic osobistego, Ale którą wersję historii Polski uważasz za prawdziwą, bo wersji prawdziwych historii jest wiele, szczególnie ostatnio. Jeżeli chodzi o walkę potajemną: no, dajmy na to, że ubili Niemca. Za to Niemcy spalili wieś, mieszkańców wystrzelali, a rodziny do dzisiaj cierpią, Czyż nie? Walka potajemna najpierw była na rękę Rosjanom, a póżniej Niemcom. Sami dla siebie niczego żeśmy nie wywalczyli. O wszystkim decydowały siły zewnętrzne, ale nie my. Jeżeli zaś chodzi o walkę z tzw komuną, którą wielu sobie chwaliło, to podobnie jak inne powstania miało silne podłoże ekonomiczne i gdyby nie załamanie gospodarcze trwałaby do dzisiaj z sukcesem, zaś tzw opozycja demokratyczna i KOR zaczęli działać legalnie już w roku 1975, kiedy to Przewodniczący Rady Państwa Henryk Jabłoński na Konferencji KBWE w Helsinkach musiał przyjąć dyktat zachodnich państw. Chętnie podyskutuję. Pozdrawiam serdecznie.
Co Wy z tymi TW? Wydaje sie Wam, że TW jest zarejestrowany, że składał jakieś deklaracje o współpracy, że są jego pisane donosy , że kazdy ma swoją teczkę itp. A ja Wam powiem, że TW był każdy, do którego podszedł esbek z zapytaniem. I każdy chlapał jęzorem co trzeba i nie trzeba, próbując przy okazji udupić jakiegoś swojego nieprzyjemnego i może coś dla siebie załatwić Taka prawda. Boli ?