Zgadzam się - może na stanowisko sołtysa się nadaje , ale za to stanowisko etatowego członka zarządu powiatu to zdecydowanie bajka nie dla pani Agaty...

Jakże popularne jest mydlenie oczu ludziom i nabijanie sobie kabzy z naszych pieniędzy. Pewnie wicestarosta Mietek też przyjmuje na rękę ładną sumkę. A swoją drogą - ciekawe ile miesięcznie? Lub członek etatowy zarządu - pani Agata oraz członekowie nieetatowi: Więcek i Włodarczyk - niech przyznają się publicznie po kolei, ile im na koncie co miesiąc przybywa z racji 'pełnionych przez nich obowiązków'. Upublicznienie takich infromacji powinno być przecież normą.