westerly
Komentarze do artykułów: 384
Niezły żart z tym najtrudniejszym zawodem świata. Samobójstwa to raczej efekt nieprzystosowania społecznego tej grupy zawodowej.
przynajmniej mieli darmową policyjną taxówkę do domu na koszt podatnika.
tyle aminokwasów się zmarnowało, a przecież miejscowe schaboszczaki konserwujące w pocie czoła swoją tężyznę fizyczną na lokalnych siłowniach spokojnie mogły to zagospodarować.
... tylko wieczornicę 'patriotyczną'
Ciekawe jakich apanaży żądał.
takie informacje to typowe zapchajdziury.
Dla co niektórych mnie bystrych... art 45.2. Kierującemu pojazdem zabrania się: 1. korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku. Ergo, nikomu nie trzeba udowadniać że ktoś rozmawiał przez telefon... wystarczy, że trzymał komórkę przy uchu.
Proponuję odwrotną kolejność - najpierw bar..
Jak zwykle najwięcej biadolą ci co notorycznie jeżdżą 20-30 km/h ponad to co dopuszczają przepisy. Wyjedzie to takie zagranice i 'wlecze się' przepisowo bo albo mandaty takie, że kilka wypłat w plecy albo radary na każdym kroku - wówczas jest ok. Jednak już w Polsce jest to oczywiście kolejny 'zamach' na 'wolność'.
Pytanie tylko ile z tej krwi oddanej w jakże szlachetnym celu trafia do potrzebujących a nie do firm farmaceutycznych za gotówkę.
Koleś wygląda i zachowuje się jak rasowy działacz Samoobrony.
Prawdziwy polak-katolik.
Z teologicznego punktu strasznie słabe to kazanie.
Brawo Radni, swoim niepoważnym głosowaniem utrwalacie stereotyp o powszechnej bigoterii w limanowskich urzędach.
Policjant policjantowi zazwyczaj udzieli słownego pouczenia w ostateczności wlepi mandat - musowo z górnej półki. A potem trzeba się tłumaczyć u przełożonego. Więc po co sobie komplikować życie.
Łabędzi śpiew. Za dwadzieścia lat obecne dane dzielone przez dwa.
Jak miło. Bankiet wybrańców pewnie ze 2000 PLN. Czy ks. proboszcz zainkasował też coś za pokropek?
Nie czarujmy się tu nie chodzi o sąd - prokuratorów, sędziów - tylko naszych limanowskich urzędników, którzy nie poradzą sobie na dzisiejszym drapieżnym rynku pracy. No gdzie mieliby podziać się ci poczciwcy? Ile dodatkowych stołków można wygenerować w starostwie, urzędzie miasta? W dodatku tylko dla wybrańców.
Kongres pysznie się udał. Delegaci, chłopcy i dziewczęta, pojedli, popili, wygłosili jakieś merytoryczno-mętne wywody na temat współpracy, zainkasowali delegacje, i rozjechali się do domów z mocnym postanowieniem spotkania tym razem za rok w jakimś bardziej atrakcyjnym miasteczku. Oczywiście wszystko na koszt podatników.
Wszakże to proboszcz kręci w tym temacie lody.