wasylis
Komentarze do artykułów: 2237
Nikt w swoim otoczeniu nie chce PSZOK, wysypisk smieci, punktów kwarantanny, wież telekomunikacyjnych, oczyszczalni scieków, szpitali dla psychicznie chorych, poprawczaków, ośrodków odwykowych itp. Z drugiej strony są one niezbedne bezdyskusyjnie. No i mamy pat.
Kojot, oczywiście masz częściowo rację, ale od 5 lat to PiS jest przy władzy i jest jeszcze gorzej. Jak do tej pory najlepiej przy zaistniałej sytuacji idzie rozlepianie obwieszczeń z informacjami i instrukcjami i wydawanie kłamliwych oświadczen. E- recety, e-zwolnienia, e-lekarze i e-pofrady to jedna wielka fikcja, beton machiny biurokratycznej w szpitalach i poradniach ma sie świetnie i nie ustepuje pola żadnym e-. Obyś nie był zmuszony skorzystać z tych dobrodziejstw cywilizacyjnych :-)
Lukasz26, no i nic. Nie ma żadnej paniki, jesteśmy uspokojeni, że służba zdrowia sobie radzi z 5 przypadkami. Przespanie paru tygodni na przygotowanie odbije się dopiero, jak kilkaset osób trzeba bedzie hospitalizować w specjalnych warunkach, kilka tysiecy poddać kwarantannie, kilkanascie tysięcy poddać obserwacji i być może objąć kwarantanną całe miasteczka, jak we Włoszech. A gdzie następstwa? Odwołane loty, zapaść branży turystycznej, splajta teatrów, kin, imprez masowych, rozgrywek sportowych, zamknięte szkoły, przedszkola, paraliż wielu sektorów produkcyjnych? Oby nie, ale raczej tąpnie...
Burmistrz85, rozmawiamy o miejscu dla kwarantanny, nie o przypadkach potwierdzonych i leczonych.
Grazynahayes, należę do ludzi bardzo sceptycznych, bardzo krytycznych ale i pragmatycznych. Nie dowierzam naszym rządzącycm w żadnej kwestii, ale zacznie się robić goraco, a że sprawa nas dotyczy, to trzeba robić co się da "od spodu".
Niki387, pewne rzeczy od nas nie zależą, nauczyłem się z tym godzić. Jak zrobią u nas to będę musiał to zaakceptować.
Mimowa, zdajesz sobie sprawę z kosztów finansowych i ilości personelu przy organizacji takiego punktu w każdej gminie? Cała ta sytuacja będzie bardzo trudnym sprawdzianem, nie tylko dla służby zdrowia i rzadzących, ale i dla ludzi. Sami widzicie- nie ma w naszym rejone na razie zakażeń, a już się zaczyna wykluczać przyszłych chorych... Mam znajomych we Włoszech, kpili z zagrożenia, dopóki miasteczka obok nie objęto kwarantanną. Nie ma co siać paniki, nie w tym rzecz, ale pewne sprawy trzeba załatwić i to już, bo wróg u bram :-).
Czego byśmy nie napisali i po czyjej stronie racja by nie była, najprawdopodobniej niedługo przyjdzie się zmierzyć z poważnym problemem kilkudziesięciu czy kilkuset zarazonych lub podejrzanych o zarażenie, Co wtedy? Przecież nie jesteście pozbawieni wyobraźni, tych ludzi trzeba nie tylko gdzieś umieścić, trzeba jeszcze rozbudować całą infrastrukture logistyczną i zaopatrzeniową wokół problemu. Jakieś propozycje dla starosty? Czy zostajecie przy zdaniu- nie u nas?
Grazynahayes, ktoś musi podjąć decyzję w sytuacji zagrożenia, a prawda jest taka, że żaden wójt nie chce kwarantanny w swojej gminie. I co wtedy?
Grazynahayes, ja polemizuje z tytułem i tymi, którzy twierdzą, że starosta powinien uzyskać zgodę wójta gminy na lokalizację kwarantanny. Nie znam Poręby Wielkiej, nie znam ulokowania budynku względem innych obiektów i nie tego dotyczył mój głos.
Starosta MUSIAŁ wskazać jakieś lokum na kwarantannę. Gdyby zaczął ustalać to z wójtami gmin i był zmuszony czekać na ich zgodę, to pewnie epidemia by zdążyła nie tylko wybuchnąć ale i zgasnąć. Widać starosta zna mentalność miłosiernych, chrześcijanskich mieszkańców swojego powiatu.
To tak nie działa Katemich, nie przerzuca się tak środków między projektami, nie ma takiej opcji. Niemniej i niedoszacowanie kosztów (w obu przypadkach oferty w I przetargu prawie 2X droższe!), jak i oferty wykonawców... przepraszam za trywialność, ale to wszystko z DUPY!
Cena jednej wiaty ponad 318 tys...Jak w szejkanacie. Przecież za to dom można wybudować. Średnio na przystanku człowiek czeka na autobus 10 min. Nie może czekać pod czymś, co chroni go przed deszczem i wiatrem, musi od razu mieć jacuzzi, masaż stóp i Zenka Martyniuka na żywo?
He he he, chciałbyś miec takie :-). Jak powiedziałem- wypad, chyba że chcesz podyskutować w temacie Obszaru, chociaż nie sądzę:-)
Omegaalfa, poważnie traktowane są nawet takie bzdury (opublikowane w związku z brakami w aptekach): "Maseczki nie chronią przed koronawirusem 2019-nCoV. Noszenie ochronnej ma sens tylko wówczas, gdy opiekujemy się chorym, sami jesteśmy zakażeni koronawirusem 2019-nCoV albo podejrzewamy u siebie zakażenie". :-) Jak koronawirus rozróżnia, czy ktoś się opiekuje chorym, czy przyszedł w odwiedziny? Ale minister powiedział... :-)
powrotdzedaja, przeczytałeś ustawę, masz cos konstruktywnego do powiedzenia w temacie? Oczywiście nie. No to wypad.
Południowomałopolski Obszar Chronionego Krajobrazu to kolejna ustawa na papierze, więc zmiana, jaka by nie była- również zostanie na papierze. Bardzo jestem ciekaw, jak wyglądałby raport jednostek samorządowych Obszaru z działań w roku ubiegłym.
Trzeba pomagać w miarę własnych możliwości, to jasne, szczególnie wobec chorych dzieciątek nie można być obojętnym. Martwi mnie tylko, że fundacje, organizujące zbiórki, traktują darczyńców jak "dawców". Niedawna zbiórka dla chorej dziewczyny, piękny zryw tysięcy ludzi... Próbowałem zapytać (zreszta nie tylko ja) na forum o zdrowie dziewczyny- wszystkie posty były kasowane. W prywatnej wiadomości organizator upomniał mnie, że rodzicom może być przykro czytać o stanie zdrowia ich dziecka. Dziwne to, bo dopiero co we wszystkich apelach organizatorzy właśnie ciężką chorobę i grożącą śmierć wykorzystywali jako argument, nie mieli również oporów z umieszczaniem wizerunku chorej osoby. Traktujcie darczyńców jak partnerów, bo na to zasługują, nieraz dzielą się z Wami naprawdę niewielkimi zasobami własnymi, a walka jest przecież wspólna i ma ten sam cel.
Mol, rzecz nie w szczegółach teologicznych, ale jak można z wiary, intymnej, najbardziej chyba osobistej wartości człowieka, robić taki cyrk? Komu to potrzebne? I czemu ma służuć?
Nie wiem jak Wy, ale ja z zażenowaniem słucham tej Pani. Zażenowanie byłoby chyba jeszcze większe, gdybym był zagorzałym katolikiem i Ona mnie reprezentowała...