wasylis
Komentarze do artykułów: 2237
Jaworina, podawanie za przykład katolików, jako ostoję pobożności, miłości bliźniego i łagodności to dobry żart :-). Pooglądaj sobie ich reakcje z marszów, demonstracji czy pikiet. Plasują się pod względem zajadłości i chamstwa tuż obok kiboli, nawet ograniczone siły witalne nie są w stanie ich wyhamować. Ale ogólnie masz rację: milczenie polskich owiec...
Grazynahayes, pytanie o to, jaką widzisz alternatywę zadał akurat @untenberg. W tej chwili to nieważne, bo było związane z określonym arykułem i Twoimi wpisami, ale jest dobrą ilustracją do tego, co napisałem o trudnym dialogu.
Grazynahayes, pierwsze lepsze przykłady: untenberg @grazynahayes; jaką masz własną alternatywę? wasylis Grazynahayes, tak poza tematem: przyglądasz się ruchowi NEOS? To są prymitywne, personalne zaczepki? Zadaliśmy obydwaj konkretne pytania, dotyczyły konkretnej sprawy, chcieliśmy się czegoś dowiedzieć.
Powrotdzedaja, mongoł portalowy.
Facet stracił już kilka razy wiarygodność. Nie odczuł? Nie zauważył?
Grazynahayes, naprawdę kilka razy próbowałem z Tobą nawiązać jakiś DIALOG, zadałem kilka pytań, ale niestety nie da się. Wpadasz, zasypujesz forum linkami, wiadomościami z kilku dziedzin na raz, o różnych wątkach. Później oczywiście olewasz odzew, więc nie ma się co wysilać, bo następnym razem jak wpadniesz- mechanizm jest ten sam. Żądasz natychmiastowej spolegliwości, bez względu na ciężar gartunkowy rewelacji, jaki zapodajesz, a jak nie to częstujesz ludzi epitetami: nieuki, trolle, masoneria, agentura. Nie masz patentu na prawdę absolutną, zresztą ktoś Ci zwrócił już uwagę, że zarzucasz komuś chodzenie na smyczy, podczas kiedy sama dajesz sobą manipulować i bezkrytycznie przyjmujesz wszystko, co Ci zapodają. Naucz się rozmawiać z ludźmi, czasem można się więcej nauczyć, niż z filmików czytanych przez Ivonę i ilustrowanych wieżą z Mordoru.
Kell, niestety nie. Taki mamy klimat :-)
Jerykrol, ja na twoim miejscu poszedłbym dalej: bez szczepionek do gazu.
Mam pytanie do Panów Redaktarów: umieszczacie na limanowa.in artykuły z portali krajowych, ale nie wiedzieć czemu robicie to bardzo selektywnie. Dotyczą li tylko pandemii. Dlaczego słowa o tym, że np ustanowiliśmy rekord świata w umorzeniu śledztwa (3 godz!) , milczycie również w temacie wyborów. Może jakaś ankieta w środowisku na gorące tematy? Może wywiad z kimś odpowiedzialnym w regionie za przygotowanie wyborów?
Bardzo to wszystko ciekawe, już szczepionka gotowa i to do testowania na ludziach? Mimo kilkudziesięciu (bodaj 33) mutacji? To jeszcze bardziej ciekawe...
"Nie wiem na jakiej podstawie ktokolwiek twierdzi, że wybory korespondencyjne stanowią jakiekolwiek zagrożenie". Stanowią zagrożenie dla demokracji: nie są ani tajne ( głosowanie przebiega w odseparowaniu, jest anonimowe, a karty do urn wrzuca się osobiście), ani powszechne (prawo wyborcze posiada każda osoba spełniająca cenzus wiekowy, oraz cenzus obywatelstwa), ani bezpośrednie (wyborcy w drodze głosowania sami – bez żadnego pośrednictwa). Ale to Pan powinien wiedzieć...
Zjeździałem ją od każdej, a że nie jestem wyczynowcem, pewnie dlatego od każdej bolało :-)
Nie myślałem, że kiedyś mi się trafi przyznanie racji powrotdzedajowi he he he. Ania2506, po pijaku nie siadaj do klawiatury, bo na drugi dzień wstyd :-)
Kyniu, są na razie przy rozdziale II, punkt 3 :-)
Jak kur...a śmiecie wydawać tu te wasze kołduńskie wyroki, nie znając człowieka, sytuacji, realiów. Taki jest właśnie współczesny Polak: byle dopaść czyjegoś gardła, byle użreć, a jak modlitwa to nie o lepiej dla mnie, ale żeby sąsiadowi było gorzej. Obrzydliwe... Ramzesss, mam nadzieję że masz ich z tyłu.
Dlaczeo DPS-y traktujecie jak "porzucalnie"? Przecież to normalny element w systemie opieki i absolutnie nie wyklucza ani miłości, ani troski dzieci o rodziców.
Oczywiście nikomu nie starczyło wyobraźni na projekcje sytuacji, kiedy starsza osoba jest obłożnie chora, wymaga nadzoru lekarskiego, którego rodzina nie jest w stanie zapewnić. Albo inaczej- całodobowa opieka nad starszą osobą wymaga zwolnienia się z pracy jednego członka rodziny. Pozostaje jeden "żywiciel" całej rodziny, (bo chyba nie traktujecie poważnie bodaj 520 złotych świadczenia opiekuńczego jako ekwiwalentu za porzuconą pracę i wypadnięcie z rynku i systemu emerytalnego). Do tego jeszcze dwoje dzieci na studiach... Czyli jedyny żywiciel powinien zarabiać koło 7000 (ktoś zarabia z piszących?), żeby to wszystko ogarnąć. No tak, ale wtedy odpadnie zasiłek, bo kryterium dochodowe przekroczone... Ktoś o jakichś wczasach i wygodach mówił?
Zakaz pracy, nakazy pracy, brak zabezpieczeń, podwyżek... Zemści się to, już wkrótce...
Na rower polecam, chociaż na drugi dzień boli :-)
Grazynahayes, tak poza tematem: przyglądasz się ruchowi NEOS?