Powiem tak znam Tusika odkąd został radnym w mieście i nie poznałem go aż tak dobrze jak niektórzy z was, ale wiem że to człowiek „orkiestra” podejmuje się każdego wyzwania i coś się dzieję w Limanowej i podoba mi się to że zapoczątkował foresta bo tego brakowało… To że w Limanovii figuruje tylko „na papierze” to każdy o tym wie, ale gdyby nie on to nie miał by się kto podjąć tego zadania i była by wielka dupa… Jestem kibicem Limanowskiego klubu od lat 60 i ucieszyło mnie to że zdobył się ktoś na odwagę i został trenerem na papierze- Brawo panie Mateuszu. Pozdrawiam i wszystkiego dobrego.

Brawo panie Dyrektorze zainwestował pan w kamerę to teraz pora zainwestować w sprzątaczkę na basenie, a może to nie kamera ich spłoszyła tylko te pajęczyny :) ??

Kolego masz pretensje do całego świata że są przeciwko Tobie, a jak postąpiłeś z ludźmi którzy byli Ci już nie potrzebni bo nie mieli czasu pomóc w organizacji KJS (w tych naszych czasach) np. z przyczyn osobistych. Obracałeś cały klub przeciwko im i nie dziw się że ludzi mają o to pretensje teraz do Ciebie. Pamiętam jak rozpieprzałeś (wszyscy to zrobiliśmy) zarząd w którym był Jacek i Józek K. obróciłeś wszystkich przeciwko nim i zebrałeś zarząd taki żeby pasował Tobie i wtedy nam między innymi ja wszedłem do zarządu i było OK przez pierwszych parę lat później z przyczyn osobistych nie brałem udziału w codziennym życiu AMK i ja stałem się tym złym – tak się nie robi. Dziwię się że miałeś czelność odezwać się do Marka z którego zrobiłeś złodzieja nr 1 i co potrzebne ci to było? Nie !!! Masz pretensje do MM że podpisuje się pod tymi negatywami, a dziwisz się mu ? Bo ja nie. Nie tylko on się na Tobie i Twoim działaniu w klubie przekonał bo widzę że teraz i młodzi też się przekonali i nie tylko oni mam styczność z innymi w naszym wieku członkami i też mają po dziurki w nosie Twojego rządzenia. Ja będę obstawał za MM i każdym z tych młodych ludzi (z którymi miałem przyjemność pracować w AMK) bo wiem że całe serce oddawali klubowi – przypomnij sobie I mistrzostwa w ratownictwie jak ci młodzi ludzie po nocach pracowali przy organizacji w deszczu a my siedzieliśmy w domu kultury (to tylko przykład imprez) w cieple i dupe laliśmy zwróć każdemu z osobna honor a oni (my) to samo oddadzą Tobie. Wystarczy jeden telefon lub spotkanie z nami no chyba że cię na to nie stać, a powinno bo to ty to wszystko zapoczątkowałeś. Pozdrawiam i zakończmy to śmieszne pisanie na forum.