Dla jasności: jak się w tym momencie dowiedziałem sprawa Romki została wyłączona do odrębnego postępowania ze względu na jej stan zdrowia.

@andy11: była poruszana, to fakt, ale my dostaliśmy odpowiedź dopiero wczoraj. Dlaczego tak się dzieje, że jedni komentarz mają dziś, a inni za dwa tygodnie? Myślę, że większość potrafi odpowiedzieć sobie sama na to pytanie...

@Nadina: to pewnie było tak jak podejrzewam, czyli pisałaś długi komentarz, a w międzyczasie zostałaś wylogowana z portalu automatycznie. Kliknęłaś przycisk 'dodaj' i komentarz nie został do bazy wysłany. W przypadku długich komentarzy najlepiej pisać je w edytorze zewnętrznym i kopiować do okienka 'dodaj swój komentarz'. Wtedy takie problemy nie będą miały miejsca. Nie działają tu żadne jak to określiłaś 'siły wyższe'. Myślę, że reszta Czytelników może to potwierdzić. Pozdrawiam.

@Nadina: żaden komentarz nie został zablokowany. Proszę sprawdzić czy jest poprawnie wysyłany (np. czy czas od logowania do wysłania komentarza nie jest przekroczony i nie zostajesz automatycznie wylogowana z portalu).

@SZAJBA: to jest oficjalna informacja policji, nie mój wymysł.

@znany: proszę o konkrety czego w tym tekście brakuje jeszcze raz powtórzę: merytorycznego, a temat jest o likwidacji sądu, bo insynuujesz wiele, a jak pytam wprost to jakoś nie potrafisz odpowiedzieć.

@znany: czego więc (merytorycznego) w tej informacji Ci brakuje, co jest w niej jednostronnego lub co rodzi spekulacje?

@znany: wypraszam sobie takie slowa. Starosta, bo o niego pewnie Ci chodzi podobno byl, ale z tego co sie nieoficjalnie dowiedzialem, to glosu nie zabieral. Jakos na stronie starostwa nie ma info o tym spotkaniu a inny kontakt ze starostwem jest baaardzo utrudniony, a wlasciwie go nie ma. Czekam np. juz blisko 2 tyg. na odpowiedz na proste pytanie, ktore w dniu dzisiejszym staje sie nieaktualne. Natomiast burmistrz juz dawno informowal o tym spotkaniu i wreczeniu rezolucji,, wiec pytanie do niego bylo naturalne.

@Jopek: ośmieszyć za nielogiczne działanie. Najpierw kładzie się nową kanalizację na działce prywatnej, po pół roku później pisze się do faceta, że wszystko jest ok - nie ma podstaw by tą kanalizację przesunąć, a za kolejne pół roku, jak gdyby nigdy nic, przesuwa się ją za pieniądze podatników i to jeszcze po ustalonym z właścicielem działki terminie, przez co właściciel działki wzywa na miejsce policję. Komedia na zakończenie której władzom jakoś ciężko zabrać głos.

Tak brzmi oficjalna informacja UM Limanowa, która jak mniemam zapraszała do Limanowej w/w Panów. Niestety my nie mamy dostępu do innych wiarygodnych źródeł na temat pisowni ich godności.

1. Dodaj drugi artykuł o sprawie potrącenia, który wiele wyjaśniał - kobieta była w stanie po spożyciu. O sprawę kilkukrotnie później pytałem na policji, ale wówczas nie była jeszcze zakończona. Później poseł rozstał się z Sejmem i jakoś powodów do szczególnego zainteresowania nie widziałem, ale jeśli chcesz tak wiedzieć, to dobrze jutro zapytam. 2. Władze miasta tym tekstem zostały najbardziej jak się dało ośmieszone. Sprawa tej inwestycji - basenu była już szeroko opisywana i będzie, ale czekam cierpliwie na Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego. 3. Sprawa pomnika była opisywana z każdej strony przez kilka dni z rzędu, po co więc mam wracać co chwilę do tego samego tematu? O pomnik trzeba będzie pytać, bo miasto dostało pieniądze z NPPDL, więc przebudowa ruszy. 4. Droga nadal pęka, a miasto tylko patrzy - oczywiście, że się doczeka kontynuacji, ale po co teraz? Poczekajmy do wiosny, jak dziury pięknie wylecą i będzie można jeszcze raz ośmieszyć władze miasta, bo jak widzisz nie mam z tym problemu. Mam tu wymienić ilu rzeczy nie kontynuowałem związanych z powiatem, bo uznałem, że nie ma sensu? Ps. Nie wklejaj na przyszłość linka do swojej strony, bo to reklama nieautoryzowana, a nigdy nie kasowaliśmy blogów, ani komentarzy, więc takie sugestie nie są na miejscu.

@pypciogram: polecam dokładnie i ze zrozumieniem przeczytać moje wypowiedzi zanim zarzucisz mi kłamstwo, to że nawet nie przytaczasz pełnego zdania, świadczy tylko o Tobie. Co do reszty powtarzać się nie zamierzam. @namoR: dzięki, ale widzisz niektórych to bardzo interesuje z kim mam jakikolwiek kontakt, skoro zabezpiecza się takie rzeczy, lub próbuje z portalu wyciągnąć informacje za pomocą różnych instytucji, ale może przyjdzie i czas, że się to da opisać i pokazać. A teraz Panie/Panowie wybaczcie, ale wyjeżdżam (mam nadzieję, że nie muszę podać gdzie i po co ;) więc pozwolę sobie zakończyć ten temat.

@Gracjana: Szczerze? aż żal czytać. Wciąż czekam na wniosek o sprostowanie jeżeli informacje zawarte w artykułach były nieprawdziwe i ułatwię Ci zadanie, wniosek taki musi być skierowany do redaktora naczelnego tj. do Jakuba Toporkiewicza, ul. Piłsudskiego 76/2 34-600 Limanowa, dla jasności to ja, czyli TOP. Nie wypierałem się, iż Pana Krzysztofa znam, ale on portalu nie prowadzi. Oczywiście jestem przekonany, że wątek ten będzie nadal kontynuowany i to najlepiej świadczy, że dyskusja na tym portalu jest swobodna, aczkolwiek przez Was odchodzi od meritum tematu. Kończąc wyjaśnienie całej sprawy dodam z uśmiechem, że do zeszłego tygodnia ani Pan Starosta, ani też jego asystent ds. kontaktów z mediami, jak również działająca jego imieniem kancelaria prawna z Krakowa: Pasieka, Derklikowski, Brzozowska i Partnerzy nie mieli żadnych wątpliwości, iż odpowiedzialnym za teksty publikowane na portalu jestem wyłącznie ja. Do mnie kierując szereg (nieprawidłowych) pism dotyczących materiałów publikowanych na portalu i TVP3. Uważam, że sprawę wyjaśniłem do spodu i do tematu nie zamierzam wracać. W przypadku wątpliwości kontakt podałem. Polecam tak jak mówi netykieta by komentować treść artykułów, a nie obmawiać autora, bo zaraz zaczną się teksty, że łysieję i jestem za gruby, ale rudy tak czy inaczej nie jestem :) Dobrego wieczoru :)

Od kilku dni widzę na tym portalu nową taktykę, która polega na atakach mojej osoby pod artykułami, które dotyczą odkrywają niejasności postępowania Pana Starosty. Rozumiem, że celem tych ataków po raz kolejny jest zdyskredytowanie mojej osoby jako dziennikarza. Z książek historycznych można się dowiedzieć, że takie praktyki były dość często w przeszłości wobec dziennikarzy stosowane, a najlepszym, aczkolwiek niechlubnym tego typu praktyk był niesławny rzecznik rządu Jerzy Urban. On też gdy dziennikarze zadawali mu pytania dlaczego w Polsce za teksty nieprzychylne władzy idzie się do więzienia, jest się internowanym, odpowiadał, że dziennikarz brzydko się prowadzi, ma kochankę, lub jest amerykańskim agentem. Na razie jak widzę oszczędzono mi jeszcze kochanki i pieniędzy z USA. Natomiast biblijny raj Gracjana i pewnie jeszcze kilku innych na zlecenie (tego jestem absolutnie pewien) próbują dzisiaj wmówić Państwu, że jestem od kogoś zależny, co jest bzdurą i osoby, które mnie znają dobrze o tym wiedzą. Jak się pod czymś podpisuję, to za to odpowiadam. Nie jestem przez nikogo zatrudniony i nikt mi poleceń nie wydaje. Proszę Państwa, mam grono swoich przyjaciół, mam rodzinę, znajomych, a także oczywiście wrogów i żyję jak normalny człowiek. Sami Państwo osądźcie czy ma to jakikolwiek wpływ na treść artykułów które publikuję. Jeszcze raz odniosę się do Gracjana, jeśli jest tak wnikliwym poszukiwaczem, to mam dla niego zadanie, niech przedstawi na tym portalu wszystkie związki które łączą Pana Starostę z Panem Michałem Lehmannem, a których tylko część została opisana w publikowanych artykułach. Powtórzę jeszcze raz, spółka a portal, to dwie różne rzeczy. Portal działa jako mój, spółka pieniędzy UE nie uzyskała i na tym skończyła się jej kariera. Oczywiście dla teorii spiskowej dziejów powiatu nie ma to znaczenia. Natomiast z moich informacji wynika, że pan Krzysztof składał Panu Staroście szerokie wyjaśnienia na ten temat w tej sprawie i to dość dawno, zostały one wówczas przyjęte. Na marginesie napis na ławce szkolnej w podstawówce w 93 roku, to też byłem ja. Przyznaję się od razu, bo aż się przestraszyłem, że możecie dotrzeć do tego za pomocą monitoringu :) Aczkolwiek nadal nie wiem jaki to ma związek z Michałem Lehmannem i zachowaniem starosty na spotkaniu dyrektorów szpitali z wiceministrem zdrowia.

@Gracjano: pan Krzysztof nie wydaje tego portalu. Jeszcze raz powtarzam, że wydawcą tego portalu jestem ja i proszę sobie sprawdzić to w Sądzie Okręgowym, gdzie rejestrowałem portal i to ja ponoszę wyłączną odpowiedzialność za to co jest na portalu jako jego wyłączny właściciel. Spółka, którą z taką determinacją Pan 'namierzył' powstała, by skorzystać ze środków unijnych, a że to się nie udało, nigdy nie rozpoczęła żadnej działalności, która zresztą miała być całkiem inna niż portal. Mam Panu pokazać wyciągi z kont bankowych? Zapraszam Piłsudskiego 76/2, wcześniej proszę o telefon 6023333996. Swoją drogą Pan Starosta od dawien dawna ma na ten temat informacje i powinien je Panu udzielić z wiadomych względów :)

@PawelMordor: nie mam wcieleń, to po pierwsze. Przeczytaj sobie ile razy pisałem o tym co miasto zrobiło do d***, chociazby ostatnio: MZGKiM i smieci zostajace w miescie, bo brakuje kasy na kartki, remont ul. Grunwaldzkiej, brak obiecywanych placow zabaw, czy wyczajenie afery w muzeum, ktora trafila do mediow ogolnopolskich, albo pekajaca ulica miejska. Tylko wiesz jaka jest jeszcze różnica? Ano taka, że jak pytam miasto o to co zrobili źle, to miasto odpowiada i nie sieje zamętu, nie ściemnia, nie obraża się tylko odpowiada, a w jaki sposób to robi, to tylko zależy od tych osób co odpowiedz przygotowuja. Skoro pracowałeś w tym zawodzie, to wiesz, że dużo zalezy wlasnie od odpowiedzi, ktore media otrzymuja. Wypraszam sobie slow: 'kasa za wszelka cene'. Gdybys mnie znal, to nawet bys tak nie pomyslal.

@biblijnydzien1: nie, stanowczo i jednoznacznie po raz ostatni odpowiadam, że nie i nie zamierzam tego więcej komentować. Pana Krzysztofa znam, nie wypieram się tego, gram m.in. z nim w squasha. Tego chyba mi nie zabronicie, chociaż, skoro zabezpieczacie monitoring z kim gram, to zaczynam się tego obawiać. Polecam przejrzeć papiery jakie macie w starostwie, a wszystko dla Ciebie będzie jasne, bo ktoś tu ma krótką pamięć.

Szanowny biblijnydzien1, biblijnydzien oraz acki1987: chciałbym jednoznacznie oświadczyć Tobie jak i Tobie podobnym, iż jeśli czytasz ze zrozumieniem, to pod artykułem podpisany jest TOP, dla wyjaśnienia to jestem ja, czyli Jakub Toporkiewicz - redaktor naczelny tego portalu. Adresami baw się dalej, kolejnymi 'zarzutami' oraz próbami sprowadzenia dyskusji na rzekomo wymyślane tematy zastępcze - baw się dalej. Na tym polega właśnie wolność słowa, która panuje od zawsze na tym portalu. Czytelników proszę, by na komentarze tego rodzaju nie zwracali uwagi i informuję, portal jest moją własnością, ja wyłącznie nim zarządzam i wyłącznie - osobiście odpowiadam za treści publikowane na tym portalu. To że niektóre osoby, biorą np. monitoring z basenu, by sprawdzić z kim gram w squasha - pozostawiam sobie na osobny felieton. Gierkami, które niektóre osoby stosują od dawien dawna, by zdyskredytować moją osobę nie przejmuje się. Miałem być już Anty-PiS, Anty-PO, Anty-Burmistrz,Anty-Starosta, Anty-Szpital i w ogóle wróg całego powiatu - o podobnych posądzeniach pisał wczoraj Wojciech Molendowicz w felietonie. Wspólników też miałem mieć wielu i to różnych, chociażby właśnie Starostę. Na marginesie powiem, że cieszę się z takiego zachowania, to oznacza bowiem, że władza czuje się zaniepokojona istnieniem wolnej prasy na którą nie ma żadnego wpływu. Jedni przyjeli to dawno do wiadomości i po prostu pracują, nie obrażając się na krytykę, a inni do dziś przeboleć tego nie mogą. Mam nadzieję, że moją pracę oceniają Ci, którzy codziennie wchodzą na ten portal i czytają zamieszczone tu artykuły. Miarą mojej solidności jest także to, iż mimo różnych pogróżek, sprowadzania krakowskich prawników, do dnia dzisiejszego nikt redakcji nie wytoczył spray sądowej o nieprawdziwe informacje. Takie publiczne zapowiedzi padały ze strony lokalnego polityka - jedną z nich była pamiętna sesja Rady Miasta Limanowa w listopadzie 2011 roku - tam zarzucano mi kłamstwa, a to ja kłamstwo drugiej strony wykazałem łapiąc Starostę na 'gorącym uczynku' (przypomnę chodziło o podpis dyrektora szpitala na rezygnacji z nagrody rocznej, który tego dnia miał być, a pan Starosta do dzisiaj nie potrafi go pokazać). Przykładów mogę podać więcej, ale po co? Zajmuję się najważniejszymi sprawami w tym powiecie i powtórzę to co pisałem na początku działania portalu - będę patrzył władzy na ręce i to czy to się jej podoba, czy też nie, to nie ma da mnie znaczenia. Z satysfakcją stwierdzam, bo pokazują to wyniki portalu, że moje działania cieszą się poparciem, albo przynajmniej zmuszają do myślenia i wyciągania własnych wniosków. Niektóre osoby zarzucają mi, iż niektóre samorządy 'omijam'. Tak nie jest, jeśli mam informację na temat nieprawidłowości lub sukcesów to zawsze o nich pisze. Dlaczego powiat gości od początku portalu najczęściej na łamach? Odpowiedź jest prosta - to największy samorząd, największy urząd i największe inwestycje, to tak jakby w Warszawie zarzucano dziennikarzom, iż piszą o Sejmie i rządzie, zamiast o dzielnicy Warszawa Włochy - z całym szacunkiem dla tej dzielnicy i innych samorządów.

tu jest wszystko, biuro mają w NS: http://www.malopolskaczasnatwojbiznesnabis.pl/

@enhanced1: oczywiście, że nie jest zabronione, wywołuje tylko lekki uśmiech:) Co zaś tyczy się Doradcy, to z moich obserwacji wynika, iż w jego przypadku uśmiechu tego nie ma. @Doradca: koalicja powstała już dawno, ale zmienia się z po każdym negatywnym artykule i tak od 2,5 roku :) a że trochę tych tekstów już było, to i koalicja zmieniała się jak w kalejdoskopie, sam już nawet nie wiem kto w niej o tej godzinie jest:)