@ABSOLLUT jak KWAŚNIEWSKI Z MILLEREM CZYLI „SZORSTKA PRZYJAŹŃ“ 'My starzy rewolwerowcy nie padamy sobie w ramiona' - mówi o, walentynkowym spotkaniu (14.02) z Aleksandrem Kwaśniewskim, gość Kontrwywiadu RMF FM Leszek Miller. 'Z Kwaśniewskim mamy różne fazy przyjaźni. Teraz jesteśmy na etapie konsultacji możliwych scenariuszy. Efektem wczorajszego spotkania były pewne postanowienia, ale umówiliśmy się, że nie będziemy o nich mówić, tylko je realizować. :-)

Namor napisał: „Cala ta Wasza 'walka polityczna' czy 'procedery' i kolejnosc hierarchi wartosci u wielu jest dla mnie po prostu nie do pojecia na dzien dzisiejszy. Co Wy tam wyprawiacie? Czemu do tego tematu jeszcze dzisiaj powracacie z ta publikacja i komentarzami?“ - RACJA! Nie wiem kto wpadł na taki genialny pomysł aby pisać o wydarzeniu odległym od Limanowej o około 420 km. Zupełnie niepotrzebnie grzebać stare rany. Zupełnie niepotrzebnie szargać i szamotać. Nie chcę być złośliwy i nie jestem, lecz mimo światłości mojego umysłu, nie mogę objąć tego co się wydarzyło. Czy jeśli wspomniany bohater artykułu zmieni pracę, też się o tym dowiemy? Dlaczego nie było informacji o jego pracy podjętej zaraz po opuszczeniu limanowskiego Szpitala w prywatnej firmie w Limanowej? Czy melodramat naszego bohatera może w końcu się zakończyć. Kto ma interes aby o nim pisać kolejne artykuły? Mam moje prywatne przeczucie: Wyżej wymieniony bohater będzie kandydować w najbliższych wyborach i to jest powód medialnego lansowania!

Do Absollut: Przepraszam za „całokształt“ Ty nie jesteś bezduszny, ja nie jestem złośliwy. Niech nasze relacje będą jak najlepsze wszędzie. Nie tylko tu :-) / Moje przeprosiny to prywatna sprawa z Absollutem, nie mam życzenia aby ktoś to roztrząsał, mam nadzieję, że Absollut zareagujesz na próby roztrząsania :-) / cytat Janek64: „Swiat wirtualny jest omylny i nigdy do konca nic nie wiadomo jak nie zobaczymy na wlasne oczy.“