znajomy robił w internacie ZSME tak to się kiedyś nazywało

drodzy piesi macie obowiązek wchodząc na przejście rozejrzeć się czy nie wchodzicie komuś pod koła, auto metr od przejścia lub dwa jadąc z prędkością 40-30-20km jak mu wbiegniecie pod koła nie ma szans sie zatrzymać samochód warzący tone-dwie jub 12tyn nie zatrzyma sie w metrze jadać nawet 30km. nie dawno dojeżdżam do przejścia prędkość 30km może mniej do przejścia mam 1,5m może metr widzę pieszego, pieszy ma krok do krawężnika zatrzymuje sie ja jadę patrze a za nim drógi tylko szybciej ja po hamulcach zderzak auta juz na przejściu pieszy nr 2 wbiega rawie przed maskę, ludzie nie rubmy sobie tak jak macie pierwszeństwo ale nie bezwzględne naszym obowiązkiem jest zachować ostrożność waszym tez, musiacie sie upewnić czy nie wchodzicie komuś pod koła.Ja jak widzę pieszego co stoi przy przejściu rozgląda się i wykazuje zamiar przejścia przez drogę to sie zatrzymuje bo mam taki obowiązek ale nie wbiegajcie rozglądajcie się bo to obowiązek wasz zgadam sie są kierowcy barany ale i piesi tez

dionelwa twoja wypowiedz powinna wisieć przed każdym przejściem a szczególnie na rynku w limanowej

film dla pieszych https://www.youtube.com/watch?v=P19ocvR8VNc

jakie to kraje gdzie sie nie trzeba rozglądnąć czy sie komuś pod koła nie wchodzi?