luxemburg
Komentarze do artykułów: 748
Ulica Jońca jest jednak daleko od nowego placu rekreacyjnego, szczególnie dla małych dzieci, które chcą jeździć na łyżwach. A toaleta i ciepłe schronienie gdyby dziecko zmarzło? Przy LDK było jednak pod tym względem bardziej optymalnie.
Śmietnik który powstał w rejonie tego przystanku przy drodze wojewódzkiej stanowi wstyd dla całego miasta. Co na to radni (również Ci którzy przejeżdżają tamtędy nawet kilka razy dziennie)? Podoba się? Może jeszcze kwiaty posadzić żeby upiększyć bajzel?
Dziennikarstwo na najwyższym poziomie.
Potwierdzona ta informacja, czy fake new, bo różnie piszą?
Po co taki namiot stawiać w którym latem będzie gorąco, a zimą zimno? Tam halę sportową trzeba było wybudować, bo dzieciaki nie mają gdzie ćwiczyć na wf-ach.
Myślę że słuszne nerwy, nieładnie opisywać życie i plany prywatnej osoby nie pełniącej funkcji publicznych.
Wyprowadzenie podatku od psa powinno uzdrowić sytuację, będę zarejestrowane i łatwe do skontrolowania i na utrzymanie czystości w miejscach publicznych po psach będą fundusze i na schroniska może zostanie.
Nie wierzę... Na festiwal leczo pojechała delegacja...
Sporo znawców tematu zeszło się na tę uroczystość.
Zlot motocyklowy i koncert rockowy wpisują się w statutową działalność Muzeum Regionalnego Ziemi Limanowskiej? Czy ta impreza promuje historię i dorobek kulturalny Limanowej? Kto wpadł na tak karkołomny pomysł?
Samorządowcy zdziwlili się, że już nikt nie przyjeżdża do nich z politycznymi makietami czeków?
Nie wiem,czy to dobry pomysł żeby miasto promowało coś takiego, bo później niektórzy radni mogą narzekać, że motory byly za głośne, za szybkie...
W zeszłym roku to na koncercie było pewnie ok. 50 osób. To chyba nie jest miejsce dla tego typu muzyki.
A radni od czego są? Diety wzięte ruszać w teren i pomagać załatwiać problemy mieszkańcom, po co kandydowałlście?
To nie Lot przekazał, a podatnicy, którzy również utrzymują tych co na zdjęciu się prężą.
Biedni, przemęczeni urzędnicy, myślę, że jeden dzień na przyjmowanie petentów byłby zupełnie wystarczający.
No bo trzeba było ten przystanek zostawić w starym miejscu, a nie przenosić prawie na Witosa. To najsensowniejsze rozwiązanie.
A były radny też na koszt podatników, czy za własne stroszył pióra?
Podgrzewanie starego kotleta ciąg dalszy. Tylko po co?
Bo to zbiera kasę, żeby sprzęt kupować i przekazywać. Niepotrzebna sensacja.