Nie jestem entuzjastą cyganów, też jestem za równouprawnieniem obywateli w przestrzeganiu prawa ale przy okazji takich spraw zauważyć możemy chyba jakąś patologię polskiego prawa budowlanego choć pewno nie tylko. Czy to konieczne i sprawiedliwe że obywatel będący bez dachu nad głową jeżeli wybuduje sobie choćby taką 'budzinę' to musi ponieść aż tak dużą opłatę mającą charakter karny....? Czemu to samo państwo nie troszczy się o swoich obywateli w sytuacji bezdomności. Rozumiem że chodzi o odstraszanie od samowoli ale czy te środki nie idą za daleko szczególnie w sytuacji gdy mamy wyjątkowo uciążliwe procedury budowlane no i kosztowne. Tyle się słyszy o pomocy państwa np. młodym w zakupie mieszkań a często wystarczałoby by państwo nie 'wsadzało kija w szprychy' a ludzie dużo szybciej sami wyprowadzili by siebie 'z bezdomności' Na byle 'bzdurę' od razu trzeba pozwolenie na budowę czy rozbudowę czy nie ma tutaj wpływu lobby architektów......? Jeżeli jest to domek jednorodzinny to powinno się mieć więcej zaufania do tego że to sam obywatel zbuduje lub wyremontuje zgodnie z zasadami bezpieczeństwa bez nadmiernej ingerencji państwa. A jak słyszę o olbrzymich karach za wycinkę drzew na swojej działce to 'nóż się w kieszeni otwiera' bo to przecież działa w drugą stronę i teraz każdy się zastanowi zanim posadzi drzewo na swojej działce bo będzie musiał za jakiś czas prosić urzędnika o zgodę na jego wycięcie. Gdzie są nasi posłowie i politycy godzący się na takie chore prawo....nie zauważają problemu...? Najśmieszniej to jest jak same samorządy często się nie są w stanie dostosować do tego prawa budowlanego choć mają armię urzędników od tego a co ma powiedzieć zwykły obywatel.....:)

Jodłownika nie widzę.....a ponoć 'przoduje'w pozyskiwaniu kasy z zewnątrz......

Starosta zapomina chyba o tym że żyjemy w demokracji czyli systemie dla którego podstawą jest jawność, wolność słowa, swobodny przepływ informacji co zagwarantować mogą nam dziennikarze choćby z takich portali jak Limanowa. in. Takie są skutki wybierania do Rady Powiatu ludzi o 'masakrycznie' niskich kompetencjach w większości są to ludzie ze średnim wykształceniem czasem w 'pośpiechu' próbujący zdobywać dyplomy na jakichś śmiesznych uczelniach co dotyczy nie tylko Starosty ale i członków zarządu powiatu. Tacy ludzie niestety dominują w PiS a w pozostałych ugrupowaniach też niewiele lepsi. U Starosty taka żenująca wypowiedź to nic nowego podobnie było ze sprawą wypowiedzi na sesji 'o niekaraniu przez policję mandatami radnych' Brawo dziennikarze za odwagę w walce z bufonadą władzy.

Myślę że przy okazji takich spraw gołym okiem widać palącą potrzebę nagrywania i upubliczniania obrad wszystkich organów kolegialnych typu Rada Gminy i Rada Powiatu przecież to w dzisiejszych czasach żaden problem techniczny a może tak wiele wnieść w rozwój demokracji. Miejmy nadzieję że tak niedługo się stanie bo byłby to swoisty 'bat' dla różnych poczynań naszych przedstawicieli w tych władzach, wreszcie wyborca mógłby wiedzieć jak głosował jego radny..... A może nasz portal pomoże się przebić z tematem do którego chyba nie palą się nasi kochani włodarze ? (np. władze gminy Jodłownik)

No lepiej żeby się wójt postarał nie stracić tych 4 milionów dotacji bo w przeciwnym razie gminę Jodłownik czeka bankructwo przy i tak rekordowym zadłużeniu. Na każdym kroku Wójt chełpi się korzystaniem z funduszy (moim zdaniem to nic nadzwyczajnego)więc śmiesznie by było gdyby nie poradził sobie w tej sytuacji przecież nie jest od parady, pobiera 12 tysięcy pensji więc 'łaski nam nie robi' :)

W tamtym roku też był 'poślizg' z wypłatą wynagrodzeń, dziwne że w innych gminach jakoś utrzymują płynność finansową, dziwne to tłumaczenie że dzieci się uczą 'w komforcie' :) czy w innych gminach uczą się pod 'gołym niebem'? Może znajdzie się wreszcie jakiś kandydat na wójta gminy bez zbędnego 'rozdęcia' a bardziej umiejący oszczędzać publiczne pieniądze....? A co na ta sytuację Rada Gminy która powinna kontrolować wójta?

Słusznie @ebi zauważa że nie tak dawno Wójt na tym forum nazywał tegoroczny budżet Gminy Jodłownik 'ambitnym' :) i nie widział żadnych problemów finansowych w gminie. Prawda jest taka że po 10 latach rządów tego wójta finanse są w opłakanym stanie, sam wójt pobiera jedną z największych pensji w powiecie limanowskim....i chodzi rozparty dumą. Kiedy słyszę że miałby być starostą to myślę że chyba po to żeby zadłużyć powiat do granic możliwości tak jak gminę Jodłownik i w przeszłości spółdzielnię JodLim.

Jak przyjdą wybory to znów strażacy 'doręczą' nam dzień przed głosowaniem informację że pogłoski o zadłużeniu to 'kłamstwo' ale teraz Wójt nie był łaskaw odnieść się do tematu. Ciekawe czy tym razem znajdzie się odważny człowiek który powalczy w wyborach nawet gdy istnieje ryzyko przegranej. Brak konkurencji bardzo źle wpływa na władzę. Inna sprawa że chyba strach zostać Wójtem tak zadłużonej gminy. U nas no jednym zebraniu wiejskim Wójt 'walił' segregatorem o biurko krzycząc 'ludzie ja wam drogę chcę budować a wy.....' politowania godne zachowanie władzy, tylko patrzeć jak zaczną bić:) Z tą sprzedażą działek w Górze Św. Jana to też warto było by Wójta dopytać co to za 'dziwna' sprzedaż i skąd gmina ma mieć kasę na odkup tych działek za 2 lata(2 miliony)Że Rada Gminy podejmuje takie uchwały?