Chciałbym zadać jeszcze pytanie Wójtowi, może redakcja limanowa.in to uczyni. Jak wytłumaczy się z decyzji Urzędu Gminy Limanowa z 2006r odnosnie odmowy budowy nadajnika w tym samym miejscu i do jej treści np. do tego '....doprowadzi do degradacji walorów środowiskowo - krajobrazowych pogórza. Ponadto lokalizacja opisanego we wniosku obiektu, w tak eksponowanym miejscu, jakim jest przedmiotowa wierzchowina stanowić będzie dysonans z istniejącym charakterem krajobrazu. W przypadku wnioskowanej inwestycji brak jest zatem powiązań środowiskowych, kulturowych oraz kompozycyjno - estetycznych z istniejącym ukształtowaniem przestrzeni.

Witam, Słyszałem że faktycznie nie wszystko jest jasne i klarowne w umowie z tym inwestorem. Ludzie mówią że firma która miałaby wybudowąć tę farmę słoneczną powstała w czerwcu bieżaącego roku, jak również w umowach jest zapis że w momencie nie zapłacenia dzierżawy trzeba bedzie sie zwracać nie do firmy tylko do banku (pewnie od którego bedzie zaciągnięta pożyczka na budowę). Musiałby sie ktos wypowiedziec kto ma taka umowe w reku. I faktycznie doradca prawny czy finansowy by sie przydał

'bartus2203' a jakie ma znaczenie czy inwestor jest prywatny czy też publiczny? Mi chodzi tylko o to, że czemu nagle zmienia się stanowisko urzędu gminy co do możliwości budowy jakiegoś obiektu, skoro wcześniej nie można było tego zrobić w w/w powodów. O czywiście że trzeba przyciagać inwestorów - a ale ile ludzi może być tam zatrudnionych - chyba niewiele.

cytuję fragment tekstu zawiadomienia (link powyżej) jakie gmina Limanowa wydała gdy na miejscu gdzie ma stanąć farma słoneczna chciano zbudować masz telefonii 'W kontekście powyższych uwarunkowań i wymagań stwierdzono, że projektowana stacja bazowa, w ramach której przewiduje się budowę masztu antenowego o wysokości 30 metrów oraz kontenera betonowego o wysokości 2,87 m, doprowadzi do degradacji walorów środowiskowo - krajobrazowych pogórza. Ponadto lokalizacja opisanego we wniosku obiektu, w tak eksponowanym miejscu, jakim jest przedmiotowa wierzchowina stanowić będzie dysonans z istniejącym charakterem krajobrazu. W przypadku wnioskowanej inwestycji brak jest zatem powiązań środowiskowych, kulturowych oraz kompozycyjno - estetycznych z istniejącym ukształtowaniem przestrzeni'

przepraszam, to mowił wójt Wierzchosławic, racja 'terorist'

cytuję 'Wójt gminy zapowiada jednak, że to nie koniec inwestycji, a farma słoneczna ma zostać z czasem rozbudowana do mocy 10 MW, gdyż generuje przychody dla gminy'

Ale jak tak można, raz stanowisko gminy jest takie ze nie można czegoś wybudować ze względów środowiskowo krajobrazowych a dla innej inwestycji juz nie ma żadnych problemów. Pewnie dlatego że za farme słoneczną będą wieksze zasługi i wieksze oklaski i na otwarcie przyjedzie sam Pawlak jak to było w przypadku Wierzchosławić. Przecież to sie nadaje do telewizji.

Odnosnie wypowiedzi wójta. Jak duże przychody może generować dla gminy coś co jest prywatne? Przecież prywatny iwestor nie wybuduje i nie da tego gminie. Co innego gdyby była to farma gminy, jak jest w przypadku Wierzchosławic.

Nie jestem przeciwny wykorzystywania odnawialnych żródeł energii, ale szokuje mnie to, że farmę słoneczną chce zrobić się w miejscu tak bardzo atrakcyjnym krajobrazowo. Dodatkowo jestem zdziwiony a zarazem zanipokojony postawą urządu gminy Limanowa. A to dlatego, że farma słoneczna miałaby powstać między innymi w miejscu gdzie kiedyś chciano wybudować maszt telefonii komórkowej. Wówczas stanowisko gminy było inne niż teraz i odmówiło ustalenia lokalizacji inwestycji celu publicznego dla budowy tego nadajnika. Głównym agrumentem odmowy były między innymi uwarunkowania krajobrazowo środowiskowego. Na dowód przesyłam link http://www.ug.limanowa.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=256&catid=4%3Agmina&lang=pl