Do ZUSu jest rzut beretem, łatwo byłoby zrobić kontrolę.

Grażyna - piszesz głupoty. Norma w Polsce jest najbardziej restrykcyjna w Europie: https://www.piit.org.pl/wazne/pem „Limity pola elektromagnetycznego obowiązujące w Polsce (7 V/m w zakresie 300 MHz – 300 GHz) są wielokrotnie ostrzejsze od zalecanych przez WHO i przyjętych w UE limitów ICNIRP (od 28 V/m do 61 V/m zależnie od częstotliwości).” Następnym razem szukaj rzetelnych źródeł.

@piotrek22 - nie zapominaj o największej miernocie w tym towarzystwie - wielce szanownym 'wice' Urydze.

To co robi Pawełek to już nawet nie jest śmieszne, to żałosne...

A pieniądze na to Pawełek weźmie z tych wszystkich wniosków o dofinansowanie, które napisał.

Krótko mówiąc - sąd stwierdził, że Pawełek i jego kolesie kłamali. Widać ile warte są jego słowa.

Myślicie, że Ziobro coś da? Młody Krupiński przypilnuje, żeby tatusiowi i ciotce z Ameryki nic się w pupki nie stało. Tu potrzebna by była ostra reakcja wszystkich parlamentarzystów z regionu, żeby prezes się tym zajął. A przecież wiadomo, że Janczyk jest uwikłany w układ z Jasiem i Krupińskim i prędzej im cały wejdzie w tyłki, niż zrobi coś przeciw nim.

Wege po raz kolejny pijesz do mnie, a przecież już ci to tłumaczyłem. Ale zrobię to po raz kolejny, proszę tylko - zapamiętaj tym razem. Po pierwsze, nie napisałem, że nie posiada wykształcenia. Po drugie - jeżeli Twoim zdaniem politologia i roczna podyplomówka wystarczają do tego, żeby dobrze zarządzać to gratuluję optymizmu. Widziałeś może nawet ostatnio - Mareczek próbował upolitycznić nielegalne składowisko śmieci. Tyle umie po politologii. Po trzecie - na takim stanowisku liczy się przede wszystkim doświadczenie - a Mareczek takiego nie posiada. Jak tylko Pawełek udostępni dane finansowe spółki za ten rok to zobaczysz, ile długu zrobił Mareczek. I że mam rację. Po czwarte - porównanie politologii i inżynierii mechanicznej jest krzywdzące dla osób, które skończyły tę drugą - wymaga ona dużo więcej ciężkiej pracy. Po piąte - piszesz o odpowiednich cechach ludzi, którzy sprawują władzę. To w takim razie odpowiedz sobie na dwa pytania: Czy uczciwość jest jedną z nich? Czy zatrudnianie ludzi na podstawie znajomości bez konkursu jest uczciwe? Na każde z tych pytań jest tylko jedna prawidłowa odpowiedź.

Nie ma się czym chwalić, inwestycje na ten rok zostały przygotowane jeszcze przez pana Lecha Nowaka. Pawełek za to zapomniał pochwalić się inną statystyką - ilu znajomych zatrudnił w tym roku. To może ja wymienię: Pani Irenka - jako wielka 'specjalistka' do spraw BHP. Pani prawnik - która na prawie zna się jak świnia na gwiazdach. Dwie osoby w inwestycjach: kierownik i specjalista do spraw inwestycji. Na deser zostawiłem sobie piątą osobę - najbardziej bezsensowną i głupią zmianę - czyli wioskowego 'geniusza' Mareczka. Gościa, który potrafi upolitycznić nawet śmieci, bez odpowiedniego wykształcenia czy doświadczenia. Pawełku pochwal się ile straty zdążył nabić dla zakładu w ciągu tych sześciu miesięcy. Właśnie - na koniec chciałbym zapytać - czy nadal jest tak, że Mareczek zamiast pracować przesiaduje w gminie, a w zakładzie panują babskie rządy?

Czego się spodziewać po Mareczku, pożal się Boże, politologu - nie umie niczego innego, to szuka polityki we wszystkim. Ale tak to jest, jak ktoś zajmuje stanowisko, na które się kompletnie nie nadaje. Zamiast zająć się uczciwą robotą to szuka polityki.

Nie rozumiem jednego - czemu Zasadne ma być dzielone? Moim zdaniem wieś powinna zostać w całości w obrębie starej gminy, chyba, że mieszkańcy zdecydują inaczej. Z góry mówię - to nie moja okolica. Ale bardzo głupie i nielogiczne jest dzielenie jednej miejscowości.

Wiadomo jaki był cel - Pawełek chciał wkręcić Mareczka na stołek. To nic, że żaden z nich się na niczym nie zna. To boli jak się patrzy, że taki ćwierćinteligent jak Pawełek sprawuje władzę.

Wege - to niech się jej zrobi przykro. Może to ją zmotywuje na przyszłość, żeby przysiąść, douczyć się i dokładnie przeczytać odpowiednie ustawy. Nie jestem zwolennikiem głaskania, poklepywania po ramieniu i mówienia 'nic się nie stało'. To do niczego nie prowadzi, osoba która popsuła niczego się nie nauczy. Tak można z dzieckiem, a nie z dorosłą osobą w pełni odpowiedzialną za swoje akcje.

Machiavelli - w zeszłym tygodniu to dla ciebie dawno? Nie rozśmieszaj mnie. Od początku lipca Mareczek 4,5 miesiąca na załatwienie wpisu. Gratuluję braku kompetencji.

'Później sprawdził go radca prawny' - radca prawny to ta pożal się Boże prawniczka, co się ledwo umie podpisać? Jak tak, to nie ma się co dziwić. Jak widać w Tymbarku nic się nie zmienia i co się da spier...ć to zostaje spier...ne. Brawo Ptaszku, na każdym kroku pokazujesz jaki jesteś niekompetentny.

Paweł Ptaszek życzył uczniom, aby słowa znajdujące się na sztandarze ‒ Bóg, Honor, Ojczyzna, Nauka – zawsze im towarzyszyły. Hipokryta.

Wege - oczywiście, że wykształcenie nie ma nic wspólnego z inteligencją. Popatrz na Pawełka i Mareczka - jeden z nich prawie doktor, drugi magister, a obydwaj nie mogą się pochwalić zbytnią inteligencją. Ktoś kto kocha politykę powinien tym bardziej studiować matematykę i finanse. Bo w przeciwnym wypadku dochodzi do takich sytuacji jak w Tymbarku. Gdzie człowiek bez żadnej wiedzy w tym względzie zabiera się za rządzenie. I jakie są efekty? Podwyżka cen śmieci. W gminie brakuje pieniędzy na wynagrodzenia, bo trzeba było płacić dwóm radcom prawnym, dwóm prezesom. Myślisz, że człowiek mający jakąkolwiek styczność z matematyką zrobiłby takie głupie, kosztowne kroki? Oczywiście, że nie. Bo potrafiłby sobie to skalkulować. Dodatkowo mylisz pojęcia. To ludzie wszechstronnie wykształceni są humanistami. Sam termin wziął się od ludzi pokroju Leonarda da Vinci - czyli człowieka, który był jednocześnie artystą i inżynierem. Kiedy określasz politologów mianem 'humanistów', to plujesz w twarz ludziom pokroju da Vinciego.

Wege z mojego doświadczenia życiowego i zawodowego wiem, że kierunki typu politologia, europeistyka i zarządzanie to tak zwane gównokierunki. Na studiach inżynierskich człowiek musi przebrnąć przez kilka semestrów zaawansowanej matematyki i fizyki. Czyli ma się pewność, że umie liczyć, logicznie rozumować. I przede wszystkim ciężko pracować - bo tego nie da się inaczej przebrnąć, jak poprzez solidną naukę. To gównokierunki stworzyły zasadę 3xZ = zakuć, zdać, zapomnieć. Co do Mareczka - pomijając już gównokierunek, który skończył. Koleś nie ma żadnego doświadczenia na jakimkolwiek stanowisku kierowniczym. Były prezes dla porównania ma ponad 30 lat takiego doświadczenia.

Mareczku - zapomniałeś dodać, że przez te ostatnie kilka lat to miedzy innymi ty i Pawełek głosowaliście przeciw dofinansowywaniu zakładu. Sam sobie nawarzyłeś piwa, to teraz je wypij.

Mareczek - taaa, jak się jest niekompetentnym baranem to najłatwiej zrzucać na poprzedników.