Tylko jedno pytanie- skoro prawie 100 dzieci, a szkoła mała - jakim cudem przechodzą pozytywnie wszystkie kontrole? To już po za pytaniem Jak to się ma do wytycznych dotyczących metrażu na dziecko? Dlaczego w tej placówce nie ma kuchni? Tylko catering... I wiele jest takich wątpliwości....

@ridetolife- dlaczego piszesz nieprawdę? Szkoła na Kaninie ma się dobrze, dzieci jest dużo, dwa oddziały przedszkolne. A "w planach" jest budowa szkoły wieś obok-na WYSOKIM. Więc nie opowiadaj czegoś, o czym nie masz pojęcia.

@ridetolife- dlaczego piszesz nieprawdę? Szkoła na Kaninie ma się dobrze, dzieci jest dużo, dwa oddziały przedszkolne. A "w planach" jest budowa szkoły wieś obok-na WYSOKIM. Więc nie opowiadaj czegoś, o czym nie masz pojęcia.

Że słucham?? Romowie nie wyrażają zgody?? Nie jestem rasistą, ale czy Polaków ktoś pyta, czy chcą mieszkać w towarzystwie Romów?? No to co się wyprawia, to już brak słów....... A tak na marginesie- samowola budowlana. Ciekawe, czy dostali kare pieniężną za samowolkę....... bo przeciętny Kowalski, chcąc zaadoptować strych na mieszkanie- musi miliony podań, planów, mapek, opłat złożyć, uiścić..... w jakim my kraju żyjemy....... :-( SZOK!!!

drewniany. Czy Ty "zabierasz" ze sobą pracę do domu? Bo nauczyciele TAK- w domu pracują "na drugi bezpłatny etat" przygotowując się do zajęć... zwłaszcza w oddziałach przedszkolnych/ przedszkolach i młodszych klasach... przygotowując OGROM pomocy dydaktycznych, które często drukują za swoje pieniądze w domu. Materiały do zajęć, kleje, papier ksero i inne rzeczy potrzebne do zindywidualizowania i uatrakcyjnienia lekcji też często kupują za swoją wypłatę... bo pani minister tego nie finansuje. Że nie wspomnę o OGROMIE różnego rodzaju dokumentacji, którą nauczyciel musi sporządzać, gromadzić... no i o doskonaleniu zawodowym i dokształcaniu, które też często nauczyciel za swoje własne pieniądze płaci. Poczytaj, proszę, o awansie zawodowym... co trzeba zrobić, żeby być dyplomowanym... Do tego odpowiedzialność za dzieci.... od momentu przekroczenia "szkolnych murów" do wyjścia ze szkoły, na wycieczkach, zabawach, uroczystościach itp.... za dzieci i mienie..... Każdy zawód ma swoje plusy i minusy .... Ale żeby wypowiadać się na temat pracy/ zawodu nauczyciela, trzeba poznać jej specyfikę "od kuchni"... i tak ma marginesie- nikt nikogo nie zmusza, żeby dziecko posyłać na - jak to zostało nazwane- korekcyjne zajęcia. To tylko dla dobra dziecka- dla rozwijania jego talentów, zainteresowań, zdolności, bądź wyrównania szans edukacyjnych. A w kwestii "oczekiwań co do nauczania" mając na uwadze planowane podwyżki dla nauczycieli- tak tylko wspomnę- RODZICE NIE PŁACĄ W POLSCE ZA EDUKACJĘ DZIECI W PUBLICZNYCH PLACÓWKACH- ani za podręczniki. pozdrawiam

Cytat z artykułu zamieszczonego przez xul w linku "...Zgodnie z dokumentem, od 1 stycznia 2019 r. minimalne stawki wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli z tytułem magistra z przygotowaniem pedagogicznym wynoszą (BRUTTO) w przypadku: stażysty - 2538 zł, czyli o 121 zł więcej niż obecnie kontraktowego - 2611 zł, czyli o 124 zł więcej niż obecnie mianowanego - 2965 zł, czyli o 141 zł więcej niż obecnie dyplomowanego - 3483 zł, czyli o 166 zł więcej niż obecnie Co oznacza, że do nauczycieli NETTO (czyli "na rękę") trafi w przypadku: stażysty - 1834 zł, tj. o 83 zł więcej niż obecnie kontraktowego - 1885 zł, tj. o 87 zł więcej niż obecnie mianowanego - 2132 zł, tj. o 99 zł więcej niż obecnie dyplomowanego - 2492 zł, tj. o 115 zł więcej niż obecnie..." To prawda.... tak właśnie to wygląda....... To teraz pytanie do wszystkich, którzy dawno już "krzyczeli", że nauczyciele po 5 tysięcy miesięcznie biorą na rękę.... W której szkole tak jest??? Z przyjemnością tam się zatrudnię.....

Niesamowite!!!! 500+, świadczenia rodzinne, zapomogi, dożywiania, GOPS, MOPS, kościół....... Pierwszeństwo u lekarza (bo nawet, jak mają ostatni numerek, to się wepchną).... Do czego to doszło??? Nie jestem rasistką, ale niejednokrotnie Polaka to za 'bzdurę'Policja ukaże... a do nich BOI SIĘ na interwencję pojechać.... Chciało by się rzec-MAMO, TATO, CZEMU NIE JESTEŚCIE ROMAMI?!... Ale DUMNA jestem z bycia BIEDNYM, ale UCZCIWYM Polakiem... Cisną mi się tu ma usta słowa z filmu 'Shrek'- 'Za dnia pięknością, w nocy zaś maszkarą'..... Parafrazując- Myślę, że Oni TERAZ w luksusie i przewadze z racji tego, że są Romami.... Ale przyjdzie taki czas,że będą płakać i skomleć..... a wtedy My Polacy pokażemy Im środkowy palec.........

Oczywiście - z nerwów- w przedostatnim zdaniu jest błąd.... PRZEPRASZAM..... Powinno było być, że matkom 5-cio, 6-cio miesięcznych dzieci nakazuje (m. in.urząd pracy) iść do pracy,,,,,....

Ja pierdziu!!!! Nie ma tygodnia, żeby nie było artykułu 'w sprawie Romów'..... No sorry.... Mieszkają w państwie polskim, więc MUSZĄ się stosować do praw tu panujących!!! Czy im się to podoba, czy nie!!! To, że są mniejszością- tym bardziej ich obliguje do stosowania się do praw tu panujących!!! Za 'mniejszość' mają dodatki. A skoro tak samo, jak My Polscy, wyciągają niejednokrotnie BEZCZELNIE ręce po WSZYSTKIE dodatki przysługujące Polakom.... to niech się opamiętają i nie robią z siebie 'męczenników'..... Ja, żeby wyremontować dom muszę wziąć wysoko oprocentowany kredyt! A Oni? ..... Tu nie, bo daleko od drogi, tu nie, bo bo będą szykanowani, tu nie, bo lokal za mały, za brzydki...... Gdzie my żyjemy???? Jak traktuje się Polaków??? Otóż względem Polaków OSTRE KRYTERIA. Jeżeli małżonek4 lata temu pracował za granicą- nie będzie rodzinnego,,,,, jeżeli dochód przekroczy liche 800 zł na członka - nie będzie rodzinnego... żeby wspomóc matkę po urodzeniu dziecka pytanie ze strony GOPS- a rodzina nie może pomóc?? ISTNA PARODIA..... To w takim razie , jeżeli oni nie chcą tego czy innego domu, to ja poproszę..... przyjmę z wielką ochotą..... tak im do d.... bez mydła wchodzić..... naprawdę....... A matkom 5-cio, 6-cio miesięcznym dzieciom każą iść do pracy......... SZOK! SZOK! SZOK do N potęgi!!!