Będziemy sie przekomarzać o jakieś bzdety, jakby było o co. Pozdrawiam i do jutra :-) Mam nadzieję, że nie jest zabronione pisanie z kilku nicków ;-), bo jeśli jest to Doradca też ma przechlapane. Patrząc na całokształt to pewnie trochę śmiechu było ;-)

dziękuję za odpowiedź.

Jak ktoś ma inne zdanie to należy go zlinczować, albo napisać, że jest to człowiek starosty. Dobre! Więc jeszcze raz: „Na identycznych zasadach Spółka GWT współpracuje z austriacką firmą, z którą utrzymuje stały kontakt i analizuje propozycje przedkładane przez tę Firmę.” Więc są Austriacy czy ich nie ma według artykułu?

Co innego jest w oświadczeniach, a co innego jest we wcześniejszych artykułach. Moją intencją nie jest atakowanie P. Redaktora, chciałbym w sposób podkreślam „tendencyjny” zwrócić uwagę, że Pan Redaktor jest moim zdaniem „tendencyjny”. Nie będę się czepiał, chodzi mi tylko o ewentualne zwrócenie uwagi na informacje. Nikogo nie bronię, chodzi o inną wizję świata Pana Redaktora. Przeczytawszy artykuły z ostatnich 2 tygodni nie da się przejść obojętnie i dlatego zwracam się o wyjaśnienie lub poprawienie. Mam prośbę do P. Redaktora o wyjaśnienie lub poinformowanie o swojej już kolejnej wpadce (mianowicie napisaniu nieprawdy) Redaktor napisał 06.01.2012: „W międzyczasie coś się jednak stało. Temat Austriaków więcej się już nie pojawił. W ostatnich dniach zastąpiła go warszawska spółka Velacorp…” A teraz Oświadczenie 11.01.2012: „Na identycznych zasadach Spółka GWT współpracuje z austriacką firmą, z którą utrzymuje stały kontakt i analizuje propozycje przedkładane przez tę Firmę.” Rozbieżność: Redaktor twierdzi, że nie ma Austriaków a w oświadczeniu są Austriacy. Można było to sprawdzić przed napisaniem, a tak to wyszło tendencyjne podejście. Kolejna sprawa, pomimo prośby kierowanej przez czytelnika 07.01.2011 Mandy77, Pan Redaktor do tej chwili nie poprawił przekręconego nazwiska osoby w artykule i nie przeprosił. Wcale się nie czepiam, zauważyłem, więc zgłaszam ;-)

Panie Redaktorze, widział Pan w zakładce „z urzędu” był artykuł o tym jak Pan Burmistrz zaprasza Jarosława Gowina na spotkanie – a teraz nie ma artykułu. Gowin wystawił Biedę i nie przyjechał, ale czy to jest powód aby kasować nieprzychylny artykuł? Ale wstyd, że UM artykuł wykasował lub zrobił to Pan TOP, szkoda, że Pan Redaktor nie kasuje tych artykułów sprzed tygodnia. Dlaczego zniknął ten artykuł o zaproszeniu Gowina do Limanowej, czy aby pan Burmistrz nie został wystawiony do wiatru.

Miała być nadmuchana afera a wyszła kicha. Jak teraz do powiatu wróci Pan Wacław Zoń z Panem Biedą? Na ostatnim etapie tak spartaczyć sprawę Panie Redaktorze;-) Po co było publikować to oświadczenie?… teraz się okazuje, że nie ma afery, ale do tej pory jak Pan pisał po swojemu to wydawało się, że ho ho drugą Limanową Pan odkryje a teraz emocje opadły. Z Austriakami Pan Redaktor się pomylił i napisał nieprawdę, to już jest Pana Redaktora kolejna pomyłka, jak nie ranking stary wkleił do artykułu to nazwisko przekręci, albo pomyli członków zarządu z radą nadzorczą. Czy Starosta już się śni Panu po nocach? Chodzi plotka po Limanowej, a Pan lubi tropić plotki, że Dyr. S. w białym fartuchu już ma nagraną robótkę w Krakowie(zarobki skoczą w górę). Może jakiś mały artykulik? To dopiero zapowiada się afera. Kiedy i gdzie był ogłoszony konkurs na to intratne stanowisko, które będzie zajmował Dyr. jak już pójdzie z Limanowej?

Zacząłem analizować słowa Burmistrza, który w dzisiejszym oświadczeniu napisał, że nikt z nim nie konsultował. Więc przenosimy się do wczorajszego dnia dokładnie do oświadczenia GWT – gdzie Burmistrz jest członkiem i tam czytamy: „Podejmowane działania co do wyboru najlepszej formy organizacyjno-prawnej realizacji inwestycji, po wewnętrznych konsultacjach w gronie Wspólników, są prezentowane „na zewnątrz”. Rozesłanie ankiet miało charakter intencyjny i sondażowy co do możliwości zaangażowania rodzimego kapitału i w żadnym wypadku pozyskane informacje nie zostały i nie zostaną wykorzystane do innych celów.” Pod tym oświadczeniem podpisał się między innymi Tadeusz Filipiak. Panie Burmistrzu zadam Panu pytanie: Czy Pan się dobrze czuje? Czy Pana stan zdrowia od wczorajszego dnia nie uległ pogorszeniu? Wczoraj Pan napisał, że wszystko uzgodniono a dzisiaj sam sobie Pan zaprzecza. A może Pan Burmistrz to nie Pan Burmistrz.