Znajoma była ostatnio na rozmowie kwalifikacyjnej w jedne z tych ,,brylantowych" firm na stanowisko ,,obsługa klienta zagranicznego", wyższe studia, angielski perfect. Rozmowa trwała ponad godzinę w tym pół godziny po angielsku, odpowiadanie na maile w języku angielskim itd... Rekrutacja zakończyła się pozytywnie, po czym padła propozycja wynagrodzenia z tej ,,brylantowej" firmy ,,możemy zaproponować najniższą krajową". Brylanty zarabiajcie miliony ale dajcie też zarobić pracownikom!!!

Szofer wróć do podstawówki i naucz się czytać, w którym miejscu w tekście jest taka informacja??? ,, ZAGINĄŁ" a nie zginął.

Zadam pytanie, czy jest chociaż jeden świadek, który słyszał strzał? W takim terenie echo niesie się co najmniej kilkaset metrów!