jozef popieram.W Limanowej kròluje zawisc,chamstwo.Ludzie inteligentni uciekaja z tej miesciny.Ktos włozył w organizacje ogrom pracy,a i artysta tez zapracował talentem.Cała Limanowa

Takie turnusy są bardzo potrzebne niepełnosprawnym dzieciom. To ich być albo nie być. Niestety nie każdego rodzica stać na pokrycie kosztów związanych z takim turnusem. Dla Romów są domy, remonty a o niepełnosprawnych cicho.

/'Koło tematu nie da się przejść obojętnie' Pozywa się matki, za to że z e szczególną troską dbają o swoje dzieci ,po to by później wycofać pozew w całości. I przed wyrokiem i po jego uprawomocnieniu. Nazywać matkę oszustką i złodziejką. 'cytuję 'tak nie można pluć na drugiego człowieka'. !!!!!! Jak nie było zapomóg jak sama Pani Prezes wypowiada się o' zielonej szkole' ,o zwrocie zapomogi-pożyczki na czesne ,dyplomy. Na to również są dokumenty, nagrania. Można również posługiwać się prywatną korespondencją choć to przestępstwo z art. 267k.k.'tak nie można pluć na drugiego człowieka' Same Panie proszą o kontrole, mają czas na złożenie zastrzeżeń do zaleceń pokontrolnych. Dlaczego tego nie zrobiły ?.Do zaleceń nie ustosunkowały się do dnia dzisiejszego. Tak nie można pluć na Organ nadzoru, tylko dlatego ,że napisał stan rzeczywisty oparty na przedstawionej dokumentacji.

Jeszcze jedno mnie zastanawia dlaczego Zarząd nie zwołał jakiegoś zebrania, aby polubownie załatwić sprawę ,przecież to oni maja dane członków. Dlaczego teraz oskarża się te matki jak to Zarząd jest winowajcą całego konfliktu. Z członkami powinno się rozmawiać ,a nie ich olewać. Zarząd łamie prawo o matki bo o tym powiedziały głośno są masakrowane. Polska Biało-czerwoni. Jak widać Pani Prezes notorycznie kłamie w swoich wypowiedziach. I to jest O.K morał z tego taki lepiej kłamać, łamać prawo niż mówić prawdę. Ot cały LACH.

Jak w Stowarzyszeniu może się coś zdarzyć niezgodnego z prawem lub coś zaginąć. Jak widać matki chciały ,aby Stowarzyszenie działało zgodnie z prawem i widać jak to się dla nich skończyło. Poza tym dopóki się nie udowodni winy nie można uznać za winnego. Prokuratura cały czas prowadzi postępowanie przygotowawcze, będzie nowy biegły. Wyrzucanie matek na obecnym etapie to również łamanie prawa, proponuje im ,aby teraz one założyły pozwy bo to dopiero nazywa się 'szkalowaniem'. Jak tak w organizacji, która ma pomagać można traktować chore i niepełnosprawne dzieci. Dziwie się pozostałym rodzicom, chyba im wszystkim zależy na tym aby Stowarzyszenie działało przejrzyście i zgodnie z prawem. Zarząd LACHA takim postępowaniem daje świadectwo sobie. Jeśli wszystko jest takie super to dlaczego nie założono 'subkont'?

Polecam dzisiejszą Gazetę Krakowską zacytuje wypowiedź Prezesa Sursum Corda Pana Marcina Kałużnego.cyt' nie ma obowiązku tworzenia subkont dla podopiecznych,ale jest to dobra praktyka..Po pierwsze ułatwia pracę Stowarzyszeniu.Nie ma mowy o pomyłkach w rachunkach.Po drugie,daje przejrzystość..Rodzić,a w naszym przypadku każdy,kto wejdzie na nasza stronę internetową,może sprawdzić ile pieniędzy aktualnie znajduje się na koncie podopiecznego..Dlatego osobom wspierającym Stowarzyszenia,z którym chcą pracować polecam najpierw sprawdzić dana organizację..My zanim zaczniemy współpracę ,omawiamy jej warunki i podpisujemy umowę.' Wicestarosta Limanowski Mieczysław Uryga cyt'Działalność Stowarzyszenia powinna być transparentna,a przyznawana pomoc nie może budzić jakichkolwiek wątpliwości' Pani Prezes Teresa Zabramny cyt' to są pomówienia.Nie ma Żadnych nieprawidłowości,a te trzy osoby próbują zniweczyć dwunastoletni trud naszej pracy przekonuje' Szanowna Pani Prezes to Pani pomawia,kto chce cokolwiek zniweczyć.Proszę przeczytać opinie przedmówców.Oskarża nawet pani Starostwo Powiatowe bo wykazano szereg nieprawidłowości.A i w opinii biegłego można się wiele doszukać.Nikt nie chce niczego zniszczyć tylko naprawić to co Panie niszczycie,a co najbardziej Potrzebne ZAUFANIE do organizacji Pożytku Publicznego.Kłamstwa i tak wcześniej czy później wyjdą na jaw.Zatem proszę zacząć mówić prawdę.Przestać bawić się kosztem członków i podopiecznych,bo oni Potrzebują tego Stowarzyszenia.Dla Pań najważniejsze są lokaty a i tutaj można było się dogadać.Matki przyszły po pomoc, a otrzymały obelgi i manipulacje .

Dodam tyle Pani Prezes wolno wszystko,pani nie pomawia.Pani jest bezkarna.Można nawet posługiwać się prywatną korespondencją,którą nie wiadomo jak zdobyła i ją publikować.Mimo iż są na to paragrafy.Można nawet szastać na lewo i prawo danymi osobowymi,bo przecież ułomne, upośledzone po co mu prawa,szacunek.Przecież to nikt. zapomniała jednak Pani o jednym ,że to wszystko,że to Błogosławieństwo Boże ,że to cud i największa miłość dla matki,która przechodząc przez tyle trudów będzie walczyła o jego godność do końca życia.To wszystko co ta matka ma,najpiękniejszy dar od Boga.Miłość jej życia.

Z racji, iż zainteresowałem się pewną sprawą i wpisem na stronie Lach,dowiedziałem się co następuje:-Sprawa na wokandzie sądowej 9 maj. Matka nazwana 'oszustką ' i złodziejką jednak nią nie jest.Stowarzyszenie wycofuje pozew w całości.Pani Anna Biedroń cytuję ponieważ ta Pani się sama przedstawiła zapewne ma profesurę z dermatologi podważa zaświadczenia specjalistów.Nie wie tylko ,że pisząc takie wpisy krzywdzi niepełnosprawne dziecko.Jednak to z tych gorszych w Lach . Wpis na stronie dalej widnieje ,bo pani Prezes musi dokopać choremu dziecku za to,iż matka odważyła się powiedzieć prawdę.Ten wpis to tylko pieczątka do tego jak niektóre dzieci były i są traktowane w Lach.Czy matka miała siedzieć cicho,gdy były pomyłki na 7 tyś zł,gdy mimo ładnych i grzecznych próśb do Zarządu ten zawsze odmawiał refundacji,bo nie ma w regulaminie np.drugiego opiekuna, komputera,paliwa ponad 7 litrów. Znalazł się natomiast dżersej, zielona szkoła, dyplom, czesne za studia. I dwie matki z ul. Łąkowej bo przecież jak można tak rehabilitować dziecko,jak dziecko może robić takie postępy,jak matka może pogodzić się z chorobą dziecka to niemożliwe. A no możliwe każdy ma prawo do obrony godności swojej i swojego dziecka.Nie ma dzieci lepszych i gorszych.List pt' Nie damy zniszczyć Lach' te mamy ,które jak sądzie są autorkami zapomniały o jednym .O dostarczeniu przed walnym w 2015 r tym niepokornym matkom.Poza plecami również spotkanie w Starostwie z Panią Agatą Zięba, a to wszystko w trosce o wizerunek.Mimo tylu uchybień Zarząd nie widzi w tym nic złego.To matki trzeba wyrzucić .Które nic nie zrobiły ,które są przez zarząd Lacha sekowane tylko dlatego,że odważyły się powiedzieć prawdę.A reszcie rodziców należy życzyć tylko tego ,aby nigdy nie zostali skazani bez możliwości obrony,aby nigdy ich nikt tak szybko nie ocenił .

ba, zapomniałem o najważniejszym kto zapłacił za owe kremy otóż Pani Skarbik i Pani Prezes.Oj ,samemu się tak brzydko nazywać czyżby Pani zaczęła brać w końcu odpowiedzialność za to co narobiła?

Chciałem się odnieść ,do wpisu ze trony Lacha.Szanowna Pani Prezes nie rozumiem dlaczego tak pani manipuluje ludźmi i przedstawia nieprawdziwe informacje .Ponieważ skojarzyłem z tym wpisem pewna mamę choć nie wiem czy to akurat o tą chodzi,przeprowadziłem dochodzenie: 1.Sprawa jeszcze nie weszła na wokandę Sadową. 2.Zaświadczenie przedstawione Pani brzmiało: 'Dziecko specjalnej troski.Atopowe zapalenie skóry o ciężkim przebiegu.Konieczne codzienne stosowanie maści i kremów natłuszczających i nawilżających oraz odczulających.Wysokie koszty leczenia.ATOPOWE ZAPALENIE SKÓRY O CIĘŻKIM PRZEBIEGU.-podpis specjalisty Dermatologa-pediatry. Zaświadczenie lekarza pierwszego kontaktu'Atopowe zapalenie skóry w leczeniu należy stosować preparaty nawilżają ce i natłuszczające.Wybór preparatu należy od indywidualnej wrażliwości skóry. 3.Biegły nie wykazał rozchodów poza statutowych. 4.To właśnie kosmetyka ma decydujące znaczenie przy atopowym zapaleniu skóry.Opis choroby załączony do odpowiedzi na pozew. 5.Kwota wydana na kremy 500 zł za 2 lata.Jedna tuba kremu to ok 50-70 zł.Przy wzmożonym wysypie 1 krem wystarcza na 3 dni. 6.Nikt z Zarządu nigdy nie pomógł tej mamie w zebraniu nawet złotówki dla jej dziecka. 7. Krem na cellulit to La Roche Lipikar Lait-do skóry atopowej. Musze się odnieść do Pani Trepini 3.szanowna pani jeśli już Pani nazywa kogoś złodziejem proszę o sprawdzanie informacji.Jak Pani widzi bycie matką do czegoś zobowiązuje.Poruszyła Pani temat uczciwości to napisze ,że ta mama na pewno zwróci pieniądze swojego dziecka jeśli tylko wysoki Sąd uzna bezzasadność zakupów i to z odsetkami.Pieniądze te zostaną przeznaczone na delfinoterapię.Natomiast skoro Pani była tak zorientowana w sprawach Stowarzyszenia proszę przedstawić ile Pani mama otrzymała zapomogi i dlaczego nie wyraziła zgody na zakup nagrobka dla św.p.Madzi. Napisze jeszcze,że nikt nigdy nie robił krzywdy Pani wspaniałej Siostrze dlaczego Pani tak krzywdzi inne niepełnosprawne dzieci.Uważam ,że te pieniądze powinny zostać zliczone i zwrócone rodzinie MAGDY.A Pani mama powinna dziękować tym ludziom ,a nie P.Prezes.

Wchodzâc na strone organizacji chciał bym poczytać o jej poczynananiach a nie jakieś niesmaczne wypociny wrècz nakłaniajáce do braku wpłat.