ciastolina
Komentarze do artykułów: 31
Pytam bo znalazłem w sieci inne informacje: * Ludzie wyewoluowali z piratów. Ludzie dzielą około 95% DNA z małpami, ale ponad 99,9% DNA z piratami. * Globalne ocieplenie, huragany, trzęsienia ziemi i inne katastrofy naturalne są bezpośrednią konsekwencją spadku liczby piratów, począwszy od początków XIX wieku. Można to zobaczyć na wykresie obrazującym odwrotnie proporcjonalną korelację między liczbą piratów a temperaturą. Żródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Lataj%C4%85cy_Potw%C3%B3r_Spaghetti
@grazynahayes a co z pozostałymi punktami ze wspomnianej instrukcji?
Ależ oni nie mogą się przyznać bo "ponoć" nikt im życia zwróci. A co do 100% pewności, że nic się nie stanie po szczepionce to niestety jest to mrzonka bo nie ma takiej substancji na świecie, która nie ma efektów ubocznych.
Ja i moja żona jesteśmy zaszczepieni i nie mieliśmy żadnych powikłań. Większość moich znajomych jest również po szczepionce i żyją. Niektórzy mieli jednodniową gorączkę po Astrze.
Pamiętajmy, że wszystko ma skutki uboczne. Poniżej opis skutków ubocznych zielonej herbaty. Czy to oznacza, że nie powinniśmy jej pić? Większość szkodliwych skutków, takich jak nadciśnienie tętnicze, czy osteoporoza, wynikające z picia zielonej herbaty wynikają z zawartej w niej kofeinie. Toksyczność zielonej herbaty występuje jednak tylko przy wysokich dawkach (Henning i in. 2003). Pewne szkodliwe efekty uboczne obserwuje się także przy niższych dawkach. Jednak nie tylko kofeina tak naprawdę jest w zielonej herbacie problematyczna – Su-Yin w 2009 roku zidentyfikował efekty uboczne takie jak bóle głowy, nudności, czy bóle mięśni u osób pijących zieloną herbatę bezkofeinową. Badacze wskazali na hepatotoksyczny wpływ różnych składników zielonej herbaty notowany w warunkach in vitro – zidentyfikowano ostrą toksyczność w komórkach wątrobowych u szczurów, gdzie obserwowano wysokie stężenia wodno-alkoholowych ekstraktów zielonej herbaty (Schmidt i in. 2005). Polifenole występujące w zielonej herbacie mają również działanie hamujące na metabolizm niektórych leków – katechiny mogą wiązać się do cząsteczek leku i tym samym zmniejszać ich biodostępność (Yang i Pan 2012). Z tych powodów picie zielonej herbaty nie jest zalecane u pacjentów zażywających takie leki jak beta-blokery, leki litowe stosowane w leczeniu zaburzeń dwubiegunowych, estrogeny, czy klozapinę (Stammler i Volm 1997). Katechiny hamują również aktywność enzymatyczną transporterów leków oraz enzymatyczny metabolizm leków (Feng 2007). Podkreślić należy, że poważne skutki uboczne z picia zielonej herbaty występują tylko w dużych dawkach należy uważać by nie przekroczyć pewnego poziomu. Źródło: http://www.augustowscy-dietetycy.pl/toksycznosc-herbaty/
https://pl.wiktionary.org/wiki/nie_widzieć_dalej_niż_czubek_własnego_nosa
Nie ulega wątpliwości, że w dzisiejszych czasach jest więcej rakotwórczych substancji, ale nie upatrujmy wszędzie globalnych spisków i wielkiego planu. Może to być zaniedbanie, niewiedza, ba nawet specjalne działanie pewnej grupy interesów, ale nikt nie jest w stanie stworzyć planu na tak wielką skalą. W mojej pracy to nawet ciężko się dogadać, o której wychodzimy na obiad (taki przykład ;)). Ciągle czytam w komentarzach o tym, że media trzymają nas w strachu Covidowym żeby nami sterować, ale nasz strach przed wirusem jest niczym przy Waszym strachu do "Wielkiego Spisku" gdzie wszystko i wszyscy (nie tylko wirus) chce Cię zabić.
@bjd Terry był jasnowidzem: https://papaya.rocks/pl/news/terry-pratchett-przewidzial-fake-newsy-ostrzegal-billa-gatesa
@daniell wrócę jeszcze do początku dyskusji o zrzekaniu się dostępu do opieki przez osoby niezaszczepione. To nie jest powinno być trudne bo przecież lekarze są w zmowie i chcą "zdepopulować" świat. Jak wiadomo, że Ci prawdziwi lekarze już stracili stanowiska za szerzenie prawdy. Dodatkowo jak będziesz na oddziale szpitalnym to mogą Ci podać jakiś środek, który stworzyły firmy farmaceutyczne, które jak wiadomo również chcą wszystkich zabić i są "w zmowie". Za dużo już komentarzy tych "niezależnych", "niezmanipulowanych", "włącz myślenie", "ruch głową", "na chłopski rozum". Należy zrobić przeciwwagę do tych bzdur. Jak trwoga to ostatecznie wszyscy korzystają z usług tych diabłów lekarzy. Leczcie się na "chłopski rozum".
Kto decyduje czy naukowiec jest "domniemany, opłacany" czy "niezależny"? Jak to rozpoznać?
@pacho podzielam Twoją opinię. Nie ma takich pieniędzy, która zmusiłaby wszystkie kraje do wprowadzenia stanu pandemii. Nie wierzę, że wszyscy zgodnie pomyśleli: dołóżmy sobie pracy i wyjdźmy ze strefy komfortu bo dostaniemy "pieniążki", które będą nic niewarte. Naprawdę?
A gdzie tu jest braterstwo?
Ja też w czwartek i też Pfizerem.
Mój ulubiony tekst filmu: 'potwierdziła to niezależna komisja Pana Macierewicza'.
Tak z czystej ciekawości... Kto wypłacił tej Pani te dodatkowe pieniądze? I z czyjego portfela?
Może się mylę, ale z mojego pkt widzenia bramki muszą być dobrze zsynchronizowane z krzesełkami bo w przeciwnym razie wsiada się za wcześnie na krzesełko i w przypadku snowboardzistów wykręca im nogę bo jest za mały prześwit. Nie wiem czy dobrze opisałem sytuację, ale Ci co jeżdżą na desce wiedzą o czym mówię.
@pati232 To nie jest projekt tylko koncepcja. I miała objąć zagospodarowanie rynku a nie Bazylikę więc możesz być spokojna o wieżę. Fakt, że trochę dziwnie wygląda ta wizualizacja, ale pewnie nie mieli na tyle czasu żeby to dopracować. Jest to konkurs pomysłów więc pracownie architektoniczne robią koncepcje za darmo i muszą podejść do tematu strategicznie (przekazać pomysł i zoptymalizować koszty). Należałoby zwrócić większą uwagę na to jak podeszli do tego aby rynek był bardziej atrakcyjny i funkcjonalny.
Taką akcję ITD przeprowadziło nie tylko w Limanowej: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1019393,title,Trzezwy-poranek-wsrod-kierowcow-warszawskich-autobusow,wid,17170183,wiadomosc.html?ticaid=114275&_ticrsn=3
Szkoda, że nie doczytaliście Państwo, że Panu na drugi dzień wynikła konieczność jazdy. W takim przypadku dobrze mieć możliwość sprawdzenia czy jest się trzeźwym. Nie trzeba wypić nie wiadomo ile, żeby na drugi dzień coś wydmuchać. Wszystko to zależy od tego jaki ma się organizm. Ja osobiście znam więcej historii o tym, że nie chciano kogoś przebadać. W najgorszym przypadku znajomy usłyszał: 'Przejedź Pan 10m to Pana sprawdzimy' :/. Podkreślę jednak, że nie było to w Limanowej. Jak dla mnie zawsze powinna być możliwość sprawdzenia trzeźwości dla kierowców. Oczywiście wtedy pojawiłyby się osoby, które przychodziłyby zobaczyć 'ile wyciągnęły', ale na to też jest sposób, wystarczy wprowadzić opłatę np. 10, 15 zł i po sprawie (za to jest kilka piw więc będzie szkoda).
Rok temu towarzyszyłem koledze w poszukiwaniu komisariatu w Krakowie gdzie mógłby się przebadać bo nie wiedział czy może jechać samochodem czy musi wracać busem do Limanowej. Byliśmy chyba w 5 miejscach i wszędzie była awaria alkomatu... Przypadek?