alamakota
Komentarze do artykułów: 5
A do tych, którzy psy wieszają na chcących pomóc: Każe żywe stworzenie potrzebuje jedzenia. Jak nikt nie zajmie się tym problemem (a jest to poważny problem, zważywszy na liczbę zwierząt), to stado nie dość że się powiększy, to z głodu stanie się niebezpieczne. Nie wiem jak długo można to ciągnąć, bazując na dobrej woli ludzi...
Niestety nawet chęć pomocy jest tam skomplikowana. Jak jeszcze ten Pan żył, kupiłam dwudziesto-kilogramowy worek karmy, którą na miejsce zawiózł mój znajomy. Widocznie na posesji nie ma jakiegoś zamykanego miejsca, bo na drugi dzień po karmie zostały tylko strzępy worka, walające się po podwórku :-(
Możecie mi wytłumaczyć jaki byl sens chodnika pod wiaduktem?? Jeszcze bym rozumiała gdyby to był jakiś ciąg,ale ni stad ni z owąd tak zwezić drogę w tak niebezpiecznym miejscu?? Zastanowił się ktoś ile samochochodów tam przejeżdża, a ile a ileludzi przechodzi?A pobocza wzdłuż całej remontowanej drogi to skandal.
Teren Beskidu Wyspowego od pewnego czasu miał dwa oblicza: atrakcyjny, bo dziki i niezagospodarowany (JEDYNYM echem aktywności władz był raz na parę lat pan z farbą, który malował oznakowania szlaku), albo drugi biegun- dwie drogi asfaltowe za ciężkie pieniądze na Paproć, parkingi na tejże i raz w roku otwarcie sezonu turystycznego- bubla wszechczasów). Ten drugi biegun postanowili powielić, bo medialnie się lepiej prezentuje w gazetach, szczególnie dla panów włodarzy, ukierunkowanych na ten rodzaj 'turystyki'. No to zacznie się produkowanie krzyży, wież widokowych, kaplic, Mszy Świętych, chałturnych programów rozrywkowych itd w miejscach, gdzie powinni docierać ludzie TYLKO pieszo, po to by posłuchać ciszy i pobyć samemu. Brawo za kierunek rozwoju turystyki i odzieranie Beskidu Wyspowego z jego uroków.
Tak, Pan Musiał zawsze mówi co wie, nie zawsze jednak wie co mówi:-)