RetroFilia
Komentarze do artykułów: 57
Tragedia, co za bohomazy. Mam nadzieję, że osoby, które to zrobiły same będą usuwać te malunki.Inaczej niczego się nie nauczą.
Zgadzam się w 100 %. Tracimy obecnie całkiem normalne postrzeganie na wartości i ideały.
Samo cytowanie słownika PWN to nie jest dowód posiadania wiedzy. Znaczenie „parafianin” jako „człowiek zacofany i ograniczony” miało wąskie i historyczne zastosowanie. Pojawiało się głównie w literaturze i publicystyce inteligenckiej XIX i XX wieku, często w kontekście krytyki prowincjonalizmu czy „ciemnoty ludu”. To było określenie nacechowane ideologicznie, używane z ironią lub dystansem, ALE nie funkcjonowało w codziennym języku zwykłych ludzi. Dziś to znaczenie jest uznawane za dawne i przestarzałe, co słusznie podkreślają słowniki.
Rozumiem, co miał na myśli, ale to trochę zbyt uproszczone. Ludzie w Auschwitz ginęli przez rozstrzeliwania, ale też przez głód, choroby, eksperymenty, komory gazowe – to było ludobójstwo, nie sport ani rekonstrukcja historyczna. Strzelectwo sportowe, zwłaszcza w duchu „Strzelca”, to tradycja patriotyczna i obywatelska – uczy odpowiedzialności, dyscypliny, pamięci o historii, a nie promuje przemoc. I tak było od dawna. Nie tylko w Limanowej. To tak, jakby powiedzieć, że nie powinno się uczyć historii wojskowości, bo ktoś kiedyś zginął na wojnie – to są zupełnie różne rzeczy.
Dodam jeszcze jedno: upamiętnianie tragedii przez edukację i zaangażowanie to nie jest profanacja – to sposób, by młode pokolenie w ogóle wiedziało, co się wydarzyło.Właśnie 14 czerwca 1940 roku, w pierwszym transporcie do Auschwitz, trafiło tam 728 Polaków, głównie więźniów politycznych z Tarnowa, Nowego Sącza, Limanowej i okolicznych miejscowości.To byli młodzi chłopcy, harcerze, nauczyciele, księża, działacze – ludzie z naszych rodzin, naszych szkół, naszej ziemi.Jeśli dziś ich pamięć można uczcić w sposób godny, a przy tym z udziałem młodzieży, która nie wyśmieje rocznicy, tylko usłyszy nazwiska, przypomni sobie historię i odda hołd – to znaczy, że to działa.Cisza nie zawsze znaczy szacunek. Czasem właśnie działanie i mądre włączenie społeczności to jedyny sposób, żeby coś nie zostało zapomniane.
YouTuber nie popisał się totalnie i nie zrobił w ogóle researchu.Nie każdy turniej strzelecki jest prowokacją ani banalizowaniem historii. Ten konkretny był formą upamiętnienia polskich bohaterów deportowanych w pierwszym transporcie do Auschwitz – nie miał nic wspólnego z trywializowaniem tragedii, ani tym bardziej z amerykańską kulturą broni. Strzelectwo sportowe ma w Polsce długą, patriotyczną tradycję, a w tym przypadku chodziło o połączenie pamięci historycznej z lokalną aktywnością obywatelską – nie o brak szacunku.Warto odróżnić świadome upamiętnienie od przypadkowego zderzenia symboli. Gdyby ktoś zrobił z tej rocznicy festyn z dmuchańcami, to byłoby nie na miejscu. Ale turniej sportowy z elementem edukacyjnym i hołdem dla ofiar nie jest czymś, co powinno być automatycznie wyśmiane.
Te kontrole są tylko po, żeby gnębić ludzi. Nic miasto nie oferuje w zamian.
"Lokatorzy nie chcą się wyprowadzać" i się nie wyprowadzą. Nic im nie zrobicie. Nie chcę nawet myśleć co zostało z tego domu, w środku pewnie samowolka remontowa. Dajcie spokój, żadnego Muzeum nie będzie, miasta na to nie stać. Stać nas na utrzymywanie mniejszości narodowych.
Rozwiń co masz na myśli? Zamach majowy, rezygnację z walki o Lwów i Kresy, Układ w Rydze, Brak poparcia dla Powstania Wielkopolskiego i Powstań Śląskich czy pakt o nieagresji z III Rzeszą?
Proszę przyjść na spotkanie i zadać pytanie Profesorowi, będzie na to czas :)
Ja to współczuję Tobie bo ujadasz w jednym temacie i w jednym tonie. Jak ktoś nie uważa tak samo jak Ty, to się oburzasz. Słuchaj, trzeba dorosnąć już może skoro się wypowiadasz na forum.
Czyli po tych wyborach były wiceburmistrz "wygrał" więcej niż były burmistrz. Intrygujące.Ci, którzy głosowali na Cichorza licząc na "młodość", nowe i świeże spojrzenie na samorząd mogą być teraz rozczarowani. Pozyskiwanie środków z KPO to nie jest wyjątkowo trudna praca dla wybranych. Projekty i wnioski są przygotowywane przez specjalistów (tzw. pisarzy), a nie przez urzędników – ci jedynie przeprowadzają konsultacje.
Nie zgadzam się, że to co piszesz może tłumaczyć wszelaki wandalizm. Bez przesady!
Czasem człowiek aż się wstydzi skąd pochodzi jak patrzy na zachowania niektórych w tym pięknym skądinąd mieście. Jeśli ktoś myśli, że umiejscowienie hulajnogi jest śmieszne/zabawne/ to o czym my tu w ogóle rozmawiamy. Z drugiej strony nie można oczekiwać, że każdy użytkownik odstawi sprzęt w miejscu, w którym nie będzie przeszkadzał innym ludziom bo to jest bardzo męczące. Łatwiej rzucić, albo dać na drzewo przecież.Dziwić się, że śmieją się z nas "Kalifornia".
Na Osiedlu Marsów nie świecą latarnie w ogóle. Zamierzam zapytać w Urzędzie Miasta, bo to są już jakieś jaja.
Widzę, że niektórych bawi taki widok, ale ja również jestem zniesmaczona. Podobny widok jest też obok cmentarza co niedzielę. I nie, nie chodzi tu o ilość butelek - czy 2 butelki pozostawione, czy 30 butelek w miejscu, w którym nie powinny się znaleźć świadczy o poziomie wychowania. Miałeś siłę kupić pełne butelki, to miej siłę posprzątać po sobie śmieci. I nie ma kompromisu. Tak samo zarzut braku oferty rozrywkowo - kulturalnej dla młodzieży w Limanowej nie tłumaczy takich zachowań. Za chwilę będziemy tak tłumaczyć wszelkiego rodzaju akty wandalizmu, bo przecież biedna młodzież nie ma rozumu i się nudzi.
@powaznieniepowazny wiesz, że cytujesz anonimowego słuchacza Radia Maryja, który określił się jako “Leszek z Oliwy”, a nie Żyda Isaaca Singera? W 1996 roku padły te słowa na antenie Radia Maryja, a Isaac Singer, któremu przypisuje się te słowa zmarł w 1991 roku. Błagam, nie powtarzajmy kocmopołów.
Nie rozumiem, może mi ktoś coś wyjaśnić? Czemu miasto jest zaskoczone stawką za odłowienie psów? Nie ma podpisanej umowy? Ustalonych stawek? Działa sobie tak po prostu? To nie jest normalne. Drugą sprawą jest fakt, że właściciele psów mają za przeproszeniem w d**ie swoje psy, biegają po wsiach, szczekają na każdego, bo przecież nie można się nim zająć. Idziesz sobie na spacer publiczną drogą i co paręnaście metrów atakuje Cię jakaś skiałka pies. Nikt nie widzi problemu, a jak się to zgłasza to słyszysz, że jesteś cudakiem. Mentalność równa ziemniakowi.
Dobry, kaloryczny węgiel tak nie smoli. Tylko te dziadostwa, które wrzuca się do pieca. Dość, że śmierdzi, to jeszcze zapycha komin. Trzeba być niemądrym, żeby tym palić.
@lixi, o właśnie o to mi chodzi!! Dokładnie, kupuje się wszystko co najlepsze, a opał to wszystko jak leci: butelki plastykowe, opony i inne świństwa :O