PKT
Komentarze do artykułów: 3
Szczerze powiedziawszy 'przez płot' to nikt prócz Szymka i jego brata tam nie jeździł na motorze... ^^ a i jeszcze kobieta.. hm.. jako ze mieszkam 'po sądziedzku' i przechodze tamtendy codziennie to... mylicie się.
Ci którzy są z jego bliższego otoczenia dobrze wiedzą że oni bez siebie na krok się nie ruszali więc jak już chodzi o ścisłość to byli w Ptaszkowej bo lubieli tamten rejon (ładne widoki) i bywali tam dość często. Czyli poprostu wracali z ptaszkowej bo jak pisze się 'pojechał po nią' to była ona tam sama ew. z kimś. Mniejsza o to. Co do osoby która nie wiedziała na temat przeglądu to skąd niby wiedziała na temat wycieku paliwa z baku i przyjazdu strazy? Jeżeli tak by sie stało to motor byłby popalony i 'przywedzony' z sadzy a taki nie był. Może koleżance pomyliły się wydarzenia bo tydzień temu inny motor (tzw. 'czoper') miał kolizje i była straż. I jeszcze jedno. Lepiej wypytwać facetów - bo prędzej się znają na motorach aniżeli kobiety... Pozdrawiam
Witam Serdecznie. Artykuł wyssany z palca ! Po pierwsze: Kasia jest z Sącza a nie z Ptaszkowej więc fragment 'On pojechał tylko po swoją dziewczynę do Ptaszkowej' jest NIEPRAWDZIWY ! Co do słów anonimowej sąsiadki to są one bzdurne. Zapewne redaktor zapytał pierwszą lepszą kobiete znajc zycie po 60 bo one to 'niby' wszystko wiedza na kazdy temat. Motor był sprawny bo ok. tygodnia wczesniej byl robiony przeglad motoru i badania techniczne. Wiec niech redaktorzy nie piszą takich BZDUR ! pozdrawiam PKT Helena .