Oserwator
Komentarze do artykułów: 902
Niektórym radnym na czele z burmistrzami wydaje się, że UM to ich prywatny folwark. Otóż nie. Wybrano Was, abyście godnie i w interesie nas wszystkich współpracowali, mimo różnicy poglądów. Sami wystawiacie sobie świadectwo. Radnym czy burmistrzem jest się przez jakiś okres. Póżniej trzeba będzie żyć i nie wstydzić się spojrzeć innym w oczy. Bycie w każdej sytuacji sobą jest trudne, wymaga odwagi lecz się opłaca.
Ot i rozpoczęła się limanowska, przedwyborcza wojna podjazdowa. nie znam się na strategii tego typu walk. Mądrość ludowa głosi, że kto pod kim dołki kopie, przeważnie sam w nie wpada. Nie o taką pracę chodzi w samorządach.
Brawo panie Adamie. Szacunek za odwagę i konsekwencję w działaniu. To dzisiaj rzadka cecha. Po przejściowych przykrościach przyniesie to pozytywne efekty dla Pana i mieszkańców Limanowej.
W tej przepychance nie liczą się dzieci, nie liczą się rodzice, ważne jest kto kogo zgodnie z prawem zapędzi w kozi róg. Jeden zero dla burmistrzów. Ten się śmieje, kto śmieje się ostatni. Mecz jeszcze trwa i nie wiadomo kto otrzyma czerwoną kartkę.
Polska to niestety jeszcze nie Szwajcaria, gdzie mieszkańcy w referendum odrzucili darmowe pieniądze wypłacane każdemu co miesiąc. U nas jak dają, to wszyscy biorą i pytają dlaczego tak mało.
Gdyby poprawki dotyczyły podniesienia uposażeń posłów lub podniesienia wynagrodzeń w spółkach skarbu państwa, to na pewno byłyby zaakceptowane. Od stuleci strażacy z OSP ratowali życie i mienie za darmo i na pewno dalej będą to to robić. Trochę jednak wstyd panie i panowie posłowie.
Jeden wart drugiego i powinniśmy im dać odpocząć po ciężkiej pracy w ostatnich latach.
Prezydent i ministrowie, którzy go odwiedzali, powinni się teraz spalić ze wstydu. Czy Polski nie stać na to, aby zapewnić godne życie 100-letniemu Kombatantowi? Oczywiście, zawsze można napisać, że to wina obcych rządów lub Tuska.
Dużo zdrowia i wszelkiej pomyślności "Wuju"
Powinno być jeszcze drugie pytanie. Czy większość Polaków to nadal jeszcze katolicy.
Mam prośbę do wszystkich zainteresowanych tematem i użytkowaniem tej drogi. Jeżeli musi to tyle kosztować, to niech przynajmniej będzie to zrobione porządnie. Mam tu na myśli jakość materiałów i wykonania. Nie ufajmy inspektorom nadzoru. Społeczny nadzór jest o wiele skuteczniejszy. To są nasze pieniądze, którymi dysponują wybrani przez nas nie zawsze kompetentni urzędnicy.
A co się stało z zapowiadaną budową bazy sportowej pod Ogólniakiem?
Wybierajmy nadal niekompetentnych polityków a nie sprawdzonych w działaniu fachowców, to będzie tak jak jest Inwestycyjne buble, publiczne, czyli nasze pieniądze wyrzucone w błoto bez jakiejkolwiek odpowiedzialności. To towarzystwo należy odesłać do lamusa. Radni powiatowi z gminy Laskowa też do orłów chyba nie należą.
Wszelkie zakazy i nakazy są skuteczne, jeżeli są akceptowane przez większość mieszkańców lub ich przestrzeganie jest przez 24 godz. egzekwowane przez odpowiednie służby. W tym przypadku nic to nie da. Alkohol można kupić obok, przynieść ze sobą lub przyjść pijanym na rynek i zasnąć na ławce. Odpowiednich działań oczekiwałbym tutaj od policji i straży miejskiej. Jest jeszcze jedno rozwiązanie. Wprowadzić zakaz wstępu na rynek (ogrodzić ) oczywiście oprócz pracowników UM. W Polsce jest wiele tzw. martwych zakazów.
A Ten nadal na wojnie i dalej walczy o niepodległość, zamiast zająć się problemami zwykłych ludzi. No ale cóż On wie o problemach ludzi? Tyle co mu powiedzą lub opiszą. Żyje w szczelnej bańce otoczonej ochroniarzami.
Zbyt piękne, aby mogło być prawdziwe. Nie powiedział co zrobią z setkami tysięcy wpływowych osób, którym jest dobrze w obecnych warunkach.
Obietnice wyborcze są zawsze tylko obietnicami. Należy jednak przyznać, że ten program ma sens i wprowadziłby do naszego życia pozytywne zmiany. Obecna huśtawka i brak stabilizacji mnie już męczy.
A może by to rusztowanie jednak zostawić?
Czy Polacy to gęsi, nie mają własnego języka?
Takich "wizjonerów" rozwoju turystyki w naszym regionie jak Cholewa czy Biedroń trzymać z daleka od naszych uroczych pagórków. Już widzę turystę jedzącego kanapki na ławie w 4-ro gwiazdkowym "schronisku". W takie bajki nie uwierzą nawet dzieci w przedszkolu.