Oserwator
Komentarze do artykułów: 902
Postawa Maksymiliana Kolbego powinna dać nam wszystkim do myślenia a szczególnie Jędraszewskiemu.
Lepiej póżno niż wcale. Każdy pomaga jak może i na co go stać. Gdyby tak jeszcze mogli przywrócić życie tym, co umarli tam z zimna i głodu.
Jeżeli na dany temat nie mam wiedzy, to przyłączam się do opinii jakiegoś, moim zdaniem, wiarygodnego w tym temacie specjalisty. Jedni ufają lekarzom, inni rodzicom, księżom, politykom, sąsiadom czy Bóg wie komu. Jest to naturalne i zrozumiałe. Natomiast jeżeli chce się korzystać ze wspólnych dóbr, to niestety trzeba się stosować do przyjętych przez większość zasad. Np. jeżeli się chce korzystać z dróg i samochodu, to trzeba mieć prawo jazdy. Na własnym podwórku można prawie wszystko, lecz w miejscu publicznym niestety nie. Nasza wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka.
Każdy normalny i samodzielnie myślący człowiek, a chrześcijanin szczególnie, zanim usiądzie przy suto zastawionym stole, lub zanim położy się do ciepłego łóżka, powinien pomyśleć o tych dzieciach w lesie, niby daleko na wschodzie a jednak w naszym Kraju. Smacznego i spokojnej nocy.
Ciężko mi to powiedzieć, lecz wstyd mi za niektórych hierarchów Kościoła, do którego należę. Wstyd mi za pedofilię, molestowanie i ukrywanie tego, za pazerność, materializm i przepych, za brak reakcji w sprawie cierpień dzieci uchodżców itd.
Wszyscy wiedzą, lecz publicznie i głośno nikt tego nie powie, że większość lekarzy / specjalistów kasuje w prywatnych gabinetach i nie tylko, potężne pieniądze. Kto ponosi za to winę? Pacjenci bo płacą? Lekarze bo biorą?
To dobrze, że władze miasta zaczynają pojmować, że tabakiera jest dla nosa, a nie odwrotnie. Co 500 głów to nie dwie. Aby zapobiec wjazdu ciężarówek do centrum miasta (poza zaopatrzeniem), wystarczy postawić odpowiednie znaki.
Mam pytanie do urzędników zajmujących się promocją w gminach i Powiecie. Kto i po co ma do nas przyjeżdżać?
Mam pytanie. Czy pozostałe gminy powiatu limanowskiego nie poniosły żadnych strat, czy nie zostały ujęte we wniosku Wojewody do Premiera?
Super inicjatywa. Trzymam kciuki i życzę wytrwałości.
Już dzisiaj apeluję do wszystkich radnych powiatowych, którzy bezkrytycznie popierali pomysły ówczesnego zarządu, aby dla wspólnego dobra dali sobie spokój z kandydowaniem do rady powiatu.
Zawsze są dwa wyjścia. Kolejnym krokiem będzie bankructwo lub likwidacja gminy. A może umorzenie długu?
Kto z Mieciem walczy, od Miecia ginie. Skąd ja to znam? Wszystko przebiegło w zgodnie z obecnymi standartami. Był czas przywyknąć.
Nie potrafię jednoznacznie ocenić tej sytuacji. Wiem tylko, że kompetencja idzie w parze z osobistą kulturą i pokorą, natomiast jej brak nadrabia się arogancją. Kto zdawał egzamin u magistra oraz u profesora wie o czym mówię. Wątpię, by odwołanie pani Filipiak wpłynęło pozytywnie na pracę Rady, na pewno nie w tej kadencji i nie przy takim jej składzie.
Można wyjść z Unii, tylko co dalej? Wrócić z powrotem w objęcia Rosji? Wypowiedzieć wszystkim wojnę? Jest jeszcze jedno wyjście. Samodzielnie czołgać się przez historię, gdy inni będą przez nią spacerować, Starzy to jeszcze zdzierżą, lecz młodzi pójdą w swoją stronę.
Najwyższy czas skończyć z wybieraniem do samorządów ludzi według zasady - mierny, niemający pojęcia o niczym ale wierny. Zbyt drogo NAS oni kosztują.
Jeżeli nauczyciel po studiach zarabia na początku tyle samo co sprzątaczka (bez obrazy), to nie liczcie, że będą chętni do tej niewdzięcznej pracy. Nauczyciele stracili w ostatnich latach autorytet i motywację do pracy dzięki polityce rządu i nastawieniu większości rodziców. Będziemy kiedyś tego żałować.
To staje się powoli nudne. Co to jest, zabawa w ciuciu-babkę czy inne mydlenie nam oczu. Wszystko jest niby transparentne lecz nie mogą podać szczegółów. Przypomnę, że ci pseudo-decydenci są opłacani z naszych podatków i działają w naszym imieniu.
Niestety Burmistrz słucha doradców typu Zastępca i inni, a oni w swoim życiu widzieli prawdopodobnie tylko Limanową i okolice. Prawda leży jak zwykle pośrodku. Mogło być gorzej. A gdzie są Radni?
Rządzący i nasi przedstawiciele we wszelkiego rodzaju władzach powinni się zająć gospodarką a nie polityką. Deklaracje i straszenie potencjalnymi zagrożeniami ze strony wymyślonych obcych nam kulturowo ideologii na dłuższą metę nie ma sensu. Świadomość większej części Polaków gwarantuje ich zmarginelizowanie. Pedały, lezbijki, prostytutki, złodzieje, przestępcy od zawsze żyli wśród nas i żadne deklaracje tego nie zmienią. Wszelkiego typu zmiany na lepsze należy rozpocząć od siebie.