NaczelnyHejter
Komentarze do artykułów: 24
@Persox gdybyś choć trochę się interesował to wiedziałbyś że tak już musi być że prócz OSP musi być PSP. Widać że całkiem nie siedzisz w temacie skoro uważasz że dyspozytor z Limanowej nie koordynuje jednostek. :)
Drucio8 :) I vice versa :) Jeśli tylko będę jeździł ostrożnie to nic mi nie będzie. ;p O ile nie wjedzie we mnie jakiś nieprzestrzegający przepisów kierowca. :)
Teraz to już chyba tylko taczki zostały.. ;)
Nie pierwszy raz jechał tamtędy motocykl, nie pierwszy raz wyjeżdżał samochód i jak widać da się, ale jak ktoś wymusza pierwszeństwo no to ja wysiadam. Dla mnie dyskusja jest zakończona, stwierdzono że winny kierowca, więc niech tak zostanie.
Nie bawię się w specjalistę, no chyba że proste obliczenia matematyczne nazywasz 'specjalistą' staram się to obiektywnie ocenić, nic więcej.
Aramis - jakieś konkretne przykłady masz? Czy może wypadek w którym pierwszeństwo wymusił kierowca samochodu? No w tym przykładzie to ewidentnie wina motocyklistów, nawet jeśli jechali 100km/h to kierowca przez te 5 sekund był w stanie ich zobaczyć. POZDRAWIAM. ;)
Kinia, Ty i te twoje wyssane z palca dane, nie jestem orłem z matematyki ale z moich wyliczeń, przy prędkości 100km/h - motocyklista w ciągu sekundy pokonuje ~25-26m. Więc gdzie Ty masz 150m dziecko drogie? Proszę, skończ się kompromitować, bo bronisz na siłę kierowcy który no jakby nie patrzeć zawinił, poczytaj trochę o wypadkach motocyklowych, powyżej 50km/h w momencie uderzenia i motocyklista NIE ŻYJE, więc rusz głową, a i kolega syna niech też uważa jak jeździ, bo do jednych się czepiasz ze 100km/h jeżdżą a sami po swojemu sprawdzacie, jak przecież wystarczyła prosta matematyka.
'Nie wiem jak Wy, ale ja nie usiluje kogos omijac ale zwalniam, gdy widze ze ktos tam sie wlacza do ruchu...' Może i masz rację, ale zauważ że motocyklem 'położonym' w czasie zakrętu, ciężko jest gwałtownie hamować, poślizg i gleba, a widocznie widzieli jeszcze cień szansy że ominą samochód.
Kinia, rozumiem że jesteś rodziną do WINNEGO Kierowcy (tak podrażnię się jeszcze z Tobą) ale przestań próbować na siłę go wytłumaczyć, bez biegłego widać że to kierowca nie był na swoim pasie, a oni byli mocno odsunięci od prawej krawędzi dlatego że próbowali ominąć wymuszający pierwszeństwo pojazd, wystarczy poczytać ze zrozumieniem :) 'usiłowali go ominąć'
'Nikt nie bierze pod uwage ze motocyklisci poruszzali sie z nadmierna predkoscia?' Widocznie nie była ona nadmierna, nie wierzę że policja pominęłaby tak ważną rzecz jak prędkość, pozdrawiam.
Sprawa jest jasna, zawinił kierowca, nie zauważyłem wzmianki o nadmiernej prędkości, co do szybkiej jazdy, każdy kto chociaż trochę interesuje się motoryzacją wie że motocykle mają silniki pracujące na bardzo wysokich obrotach, stąd drażniący niektóre osoby dźwięk, przez właśnie wysokie tony wydawać się może że jadą Bóg wie ile, ale każdy kto chociaż raz jechał na motocyklu wie że jego 'głośność' nie zawsze idzie w parze z szybkością. :)
A ludzie dalej będą gadać, byli biegli, sprawdzili sprawę DOKŁADNIE, bo przypuszczam że znają się lepiej niż 'forumowicze' a tu dalej czepianie się o prędkość motocyklistów, ludzie widocznie wcześniej jechali szybko ale tam wcale tak szybko nie jechali, to już jest śmieszne że wam policja i biegli którzy to ocenili nie wystarczą, wy dalej lepiej wiecie. ŻENADA. ;)
To śmieszne, wygląda na to że na skrzyżowaniu w tymbarku nie da się wymusić pierwszeństwa, tam jak się komuś 'wpier*lisz' pod maskę, to nie wymusiłeś bo słaba widoczność, jeżdżę tamtym skrzyżowaniem prawie co dzień i nie zdarzyło mi się jeszcze przez ponad 2 lata ani razu wymusić pierwszeństwo, jak widać da się jeździć ale jak się PATRZY NA OCZY, a ile autobusów tamtędy jeździ, i też jakoś nie przypominam sobie żeby były jakieś wypadki związane z nimi, a przecież autobus duży, wolniej rusza itd. Pier*licie bez argumentów, bo to motocykliści, jakby zamiast motocykla wjechał tam TIR i zrobił porządek, to już wszystko byłoby cacy, nikt by się nie czepiał. Psemobq widzę że tu rozdwojenie jaźni występuje, raz w rodzaju żeńskim raz w męskim, jeszcze powiedz nam co robiłeś ok. godziny 11:37. Tyle słyszałeś i słyszałaś, Nostradamus. :) A i jeszcze jedno, życzysz 'dawcom' jazdy na 'niebieskich autostradach'. Lepiej uważaj bo jak Ty kiedyś wyrwiesz dzwona samochodem i będzie z Tobą kiepsko, to taki właśnie dawca może Cię uratować, ale w sumie życzysz im w ten sposób śmierci. 'Nie czyń drugiemu co Tobie niemiłe' - Żeby Ciebie pierwszego 'niebieskie autostrady' nie dopadły.
Nie chcę wytykać palcami kto pierwszy zaczął się czepiać, ja rzuciłem luźny wniosek o tym że tak MOGŁO być ale MOŻE tak NIE było a Ty zaczęłaś się pastwić na mnie że specjalista etc. Powrotu do zdrowia dla wszystkich.
Widziałaś? Rozumiem że kierowcy na czole pisało 'Nie śpieszymy się do szpitala' bo jeśli nie pisało to niestety ale nie masz żadnych dowodów na to żeby mogło być inaczej. :)
MalaAnia07, czy ja gdzieś powiedziałem że jestem specjalistą? Ja tylko wysnułem swoje przypuszczenia, nie znam ich, nigdzie nie powiedziałem że ich znam, nikogo nie oczerniam, no ale widać jak to działa, motocyklistów można oczerniać, ale jak już ktoś nie daj Bóg o kierowcy samochodu coś powie, to wieszać na nim wszystko najgorsze. Jeszcze jedno pytanie Aniu, nie zgadzasz się z tym co powiedziałem że mogli się śpieszyć, a sama wiesz jak było? Jeśli nie wiesz, to nie broń też kierowcy, bo moja wersja jest równie prawdopodobna co każda inna.
Nie bronię nikogo ale @kpiarz ma rację, spójrzcie na zniszczenia żółtego motocykla, prawie żadne, mogli jechać ok. 100km/h i nie mówcie że jechali 150, ktoś się musiał przesłyszeć wielkie spece od wszystkiego, sam nie jeżdżę motocyklem ale na pierwszy rzut oka widać że nie jechali szybko, skąd ślady hamowania na lewym pasie? A pomyślał ktoś o próbie ucieczki przed wyjeżdżającym samochodem? Może kierowca jadąc dużo mniej niż 150km/h jeszcze zdążył odbić na drugi pas, niestety kierowca samochodu nie wyhamował na tyle szybko i i tak go 'trafił'. A co do tego że to na 100% wina motocyklistów, pomyślał ktoś o tym że właśnie przez fakt 8 miesiąca śpieszyli się do szpitala? Nie popatrzył dwa razy bo trzeba szybko i po prostu wyszło jak wyszło, to 8 miesiąc więc nie wiadomo czy to nie był wyjazd do szpitala. Czekam aż zaczniecie na mnie najeżdżać bo przecież bronię dawców/motocyklistów/wariatów na ultraszybkich GSXR'ach którzy z pewnością jechali z ponaddźwiękową prędkością na skrzyżowaniu. :) Palnijcie się w łeb specjaliści od 7 boleści.
Nie oceniaj zbyt pochopnie, właściciel wezwał straż dopiero po nieudanej próbie gaszenia samochodu na własną rękę, dlatego samochód spłonął cały. Lepiej zwalić winę na straż.
serko - Gdzie Ty widzisz 3 jednostki? Były dwie jednostki, miejscowe OSP Jurków i PSP Limanowa (jednostka z Limanowej przyjeżdża zawsze) więc nie wiem skąd takie oburzenie, a i z tego co widziałem, jedna jednostka poradziła sobie z tym samochodem bez problemu, siejesz ferment chociaż nie wiesz jak było. Wóz strażacki widziałeś pewnie tylko na obrazku a i z czytaniem masz problemy. ;)
Zgadzam się z z poprzednimi postami, występ za słaby na finał.