Wierzyć, że może być lepiej każdy chcę i będzie do tego dążyć. Mój tata popierał B. Żabę, bo wierzył, że wreszcie sytuacja ulegnie poprawie. Myślę, że wierzyli w to wszyscy inni, którzy jednak zagłosowali na obecnego wójta. W końcu wygrał pewną większością głosów. W Wałęsę też wszyscy wierzyli - nie podołał. Obawiam się, że w naszej Gminie może być podobnie jak w latach 90 w Polsce. Władza, która niby została obalona po '89, powróciła sześć lat później, bo tak która rządziła do roku 1995 jedynie pozornie różniła się od poprzedniej.

Naturex: Proszę mi powiedzieć, gdzie potrzeba jakiś poprawek w związku z pracą ziemną firmy 'NK-Bud', bo do tej pory nikt się nie zgłaszał. Proszę wypisać co zostało zrobione źle, itd. dokładnie tak jak uczynił to Kazimierz Niżnik. I naprawdę nie na miejscu są złośliwości typu: 'Wyjechał gdzie oczy poniosą, dojechał do morza i droga mu się skończyła. Musiał się gdzieś udać aby zapytać o dalszą drogę. Powinni mu nadajnik gps do auta przykleić'. Każdy ma nadzieję, że im dalej od danego półświatka tym większa szansa uniknięcia nepotyzmu i różnego rodzaju powiązań... To akurat logiczne: czym więcej nić się rozciąga, tym ona bardziej się kruszy i pęka. Ale co do tego oczywiście nie można mieć pewności. Pozostaje nadzieja i nie jest ona 'matką głupich', ale po prostu orędowniczką pokrzywdzonych.

'no i proszę bohater się znalazł.Rodzinka teraz powinna przeprosić za wszystkie nawoływania do modlitwy a policja wystawić notę księgową z obciążeniem za każdą minutę poświęconą frustrantowi.' Jest to najbardziej okrutna rzecz, jaką można było przeczytać. Nie rozkazywaliśmy się modlić, a jedynie prosiliśmy o to, bo wierzymy w moc modlitwy. Poza tym najpierw trzeba było faktycznie się pomodlić, aby później móc pisać o jakiejś rekompensacie... Modlitwa potrzebna jest nadal, bo sprawa nie jest wyjaśniona. Nie chcę odpowiadać na posty związane z leczeniem, bo to jest osąd wyłącznie rodziny i specjalistów. Dziwię się ludziom, którzy detalami dotyczącymi wykształcenia, ortografii, przykrywają prawdziwą tragedię jaka dzieje się na oczach Polaków. Majątek naszego kraju oddaje się z obcy kapitał. Nie dba się o edukację, chcąc zrobić z przyszłych pokoleń marionetki - podatników bez zdolności do krytyki i rzetelnej oceny rzeczywistości. Media codziennie informują nas o przekrętach, korupcjach, machlojkach. Jednak społeczeństwo odbiera to już jako rutynę. Gdzie podziała się polska odwaga cywilna? Została przekreślona 'grubą kreską' na 'nocnej zmianie', czy umarła jeszcze wcześniej wraz z ostatnim tchnieniem zamordowanych patriotów w czasie II wojny światowej? Nasze społeczeństwo stało się wygodne. Niewielu teraz chce walczyć o godność Polski. Większość woli pilnować własnych interesów. Prywata i kolesiostwo doprowadziło naszych przodków do tragedii. Ten sam sarmatyzm zaczyna być widoczny w obecnych czasach. Z ludzi, którzy chcą z tym walczyć naśmiewa się tak samo, jak niegdyś z ks. Piotra Skargi. W tym miejscu warto przytoczyć słowa Jana Pawła II: 'Kto nie pamięta historii, będzie musiał ją przeżyć jeszcze raz'...