Bariera jest nietknięta. 'Poleciał' obok niej. Również powrotu do zdrowia życzę, ale także, jeśli dotyczy: STOP PIRATOM DROGOWYM!

tago w opisanym przez Ciebie przypadku (złe parkowanie) jest tylko jedna recepta na tych 'kierowców'. Musisz zrobić zdjęcia lub film i, następnie, udać się z nimi na Komendę Policji, aby złożyć doniesienie o popełnieniu wykroczenia. Wówczas Policja będzie musiała zająć się tym tematem. Przynajmniej upomni durnych i chamskich kierujących, którzy za nic mają dobre zasady wzajemnego współżycia, lub, nawet, ukarze ich (celowo mała litera - ponieważ nie mam szacunku dla nich, a tylko miłosierdzie) karą finansową. A nic tak nie wpływa na poprawę zachowania Nas, Polaków, jak kara finansowa. Ale ....., niestety wiem, sam po sobie, że szczególnie w niedzielę, w Dzień Boży, jak już wyżej wspomniałem, mam szczególne miłosierdzie dla idiotów i chamów, i modlę się do Ducha Św. o powrót do ich głów roztropności, mądrości, uprzejmości, życzliwości, itd. dla bliźnich, których, tak parkując jak opisano w Twoim komentarzu, mają w ten i, podejrzewam, i inne dni, głęboko w d...ie. I niech zbliżające się ŚDM odmienią (pozytywnie) choć trochę nasze serducha!

Czasem przejeżdżam przez tę ulicę. Jest to całkiem niezła alternatywa na objazd centrum dla samochodów osobowych. Nie wiem, skąd te dane na temat przekraczania prędkości? Na większej długości jest to przecież ulica wąska, na jeden samochód i dość kręta. Tam nikt rozsądny nie pojedzie szybko. Jedynie na tej prostej, pokazanej na zdjęciu, można byłoby bez obawy o 'czołówkę', trochę przyspieszyć. Ale, jak widać, na tym odcinku jest chodnik, natomiast na pozostałej części - nie. Może warto byłoby pomyśleć o chodniku, zamiast o progach zwalniających? Chciałbym zwrócić jeszcze uwagę mieszkańców na to, że przy płynnej, bezpiecznej jeździe, wydzielanie spalin jest na najniższym poziomie. Najwyższym poziom 'trucia' jest podczas ruszania i przyspieszania ... i tak 14 razy pod Waszymi oknami. Rozsądek, o którym już wspomniałem, jest potrzebny wszystkim stronom: kierowcom (przede wszystkim), mieszkańcom, Burmistrzowi, itd.

Zmieniła się firma zbierająca śmieci (z limanowskiej na tylmanowską), ale ta, która unieszkodliwia odpady, jest ta sama (tylmanowska). Teraz już wszystko jest w jednych rękach, czyli, 'na chłopski rozum', cena za śmieci powinna być taka sama jak w zeszłym roku, albo, nawet, jeszcze niższa. A u nas na odwrót - mniej zainteresowanych, a ceny za odbiór (i utylizację) odpadów wzrosły od 1.02.2015 o 2 zł. - patrz: http://www.miasto.limanowa.pl/pl/4906/12176/zmiany-w-system-gospodarowania-odpadami-komunalnymi.html Zastanawiam się, na co 'pójdzie' ta 40% podwyżka?

Mieszane uczucia kończą po zetknięciu z rzeczywistością, która wygląda następująco (na swoim własnym przykładzie): - budując dom na terenie miasta Limanowa starałem się o pozwolenie na oczyszczalnię biologiczną - nie dostałem; - nie miałem i nie będę miał możliwości podłączenia do kanalizacji miejskiej, bo plany tego nie uwzględniają; - mam szambo szczelne (to warto podkreślić, bo 80-90% domostw niepodłączonych do kanalizacji ma tzw. 'przelewy', przez które zanieczyszczenia spływają sobie do rzek); - oszczędne gospodarowanie wodą (własną - ze studni) powoduje zużycie ok. 10 metrów sześciennych na miesiąc; - koszt wywozu szamba, na który jestem skazany przez Gospodarzy Miasta, to 25 zł. za 1 metr sześcienny (oficjalna stawka MZGKiM); - koszt miesięczny wywozu (w większości wody po praniu, myciu, itp.) to 250,- zł. Gratuluję mieszkańcom Słopnic dobrego Menadżera. Współczuje mieszkańcom Limanowej Włodarza i wszystkich Jego poprzedników, krótkowzroczności co do podejmowanych decyzji lub ich braku (np. budowy kanalizacji w całym mieście). Decyzje te, lub ich brak, kończą się tym, że tysiące litrów zanieczyszczonej wody spływają do rzek powodując skażenie środowiska i zatruwanie nas samych. Na zdrowie! Ja mam własną studnię, więc woda jest jeszcze dobra, a najbliższy sąsiad nade mną, też z miasta, jest oddalony o ok. 100 metrów, więc jego 'spusty', mam nadzieję, nie wpływają na jej jakość.

Nowowybudowany sklep należy do zrzeszenia niezależnych przedsiębiorców zarządzających supermarketami - Muszkieterowie. W 'Misji' zrzeszenia można wyczytać, cytuję: 'Muszkieterów łączy nie tylko wspólna działalność handlowa, ale także kodeks zasad etycznych oraz filozofia, której najważniejsza myśl brzmi 'nie ma większego bogactwa niż człowiek.'... Piękna 'misja' ... W przypadku Limanowej mijająca się w 100% z rzeczywistością. I jeszcze serdeczna prośba do Pana Redaktora (TOP), aby w imieniu tej 'niewielkiej' grupy limanowskiej społeczności z ulic: Kościuszki, Czyżewskiego i Kochanowskiego, przesłał link do niniejszego artykułu, do Działów Public Relations sieci BricoMarche i Muszkieterowie. Możliwość utraty wizerunku opisywanego w 'misji' może być skutecznym motywatorem do szybkich działań zmierzających do przywrócenia porządku i bezpieczeństwa na ulicy Kościuszki. Dziękuję.

Szanowny Panie TOP, niech Pan pusci tę sprawę w ogólnopolskie media, bo takie rzeczy, to tylko w Limanowej ... Może Ktoś 'pójdzie po rozum do głowy' i przy najbliższym znakowaniu poziomym, coś się zmieni. Muszę dodać, że od strony Żegociny też są same ciągłe, już od Rozdziela. I chciałbym jeszcze zapytać, może Ktoś wie, na który Dz. U. lub Rozporządzenie powołuje się GDDKiA? Życzę cierpliwości wszystkim kierowcom.

TOP - bardzo przepraszam, masz rację, reklama była. Niestety, ja w swojej naiwności szukałem jej 2-3 tygodnie wcześniej, a tutaj na 1 dzień wcześniej ją zamieściliście ...

Metallima, to bardzo dobry pomysł. Gorzej niestety z publicznością. Trochę żal było patrzeć, jak dobry zespół Cryptic (grał jako ostatni) kończył trochę na siłę, bo na sali zostało 60 osób?! A niektórzy na sali pamiętali jeszcze koncerty (np. Hatred - pozdro dla 'Dulka' i 'City'), gdzie nie dało rady zamknąć drzwi wejściowych, a co dopiero wejść na salę ... Ja osobiście widziałem tylko dwa plakaty reklamujące imprezę: jeden w 'Krasnalu', a drugi na 'zapiekankach'. Portal 'limanowa.in' niestety nie spisał się wcale, bo mimo, że był patronem medialnym, to reklamy na swojej stronie nigdzie nie zamieścił. A znam kilku 'starych' metali, którzy gdyby wiedzieli o koncercie, na pewno przed 20.00 nie opuściliby sali koncertowej. A tak właśnie zrobił fotoreporter, dla którego ostre dźwięki były za ostre. I dlatego nie ma zdjęć DoubleGame i Cryptic (szacun Panowie - dobry kawał różnych stylów ciężkiej muzy). Na koniec podziękowania dla organizatorów i dla Dyrekcji LDK za pracę i odwagę - 'nie taki diabeł straszny, jak go ... grają' :-)